Goal: Lukaku nie jest szczęśliwy w Chelsea, ale... nie chce zmieniać klubu
Dodano: 02.05.2022 16:34 / Ostatnia aktualizacja: 02.05.2022 16:34W minioną niedzielę Chelsea poniosła porażkę 0:1 w meczu z Evertonem. The Blues nie potrafili sforsować defensywy rywali i przez długi czas bili głową w mur. Przez praktycznie całą drugą połowę walczyli o strzelenie drugiej bramki, a mimo to, Thomas Tuchel nie zdecydował się na wprowadzenie na boisko Romelu Lukaku.
Belg przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych. W drugiej połowie Thomas Tuchel wprowadził na boisko Mateo Kovačicia, Christiana Pulisica oraz Hakima Ziyecha. Romelu Lukaku musiał obejść się smakiem, gdyż nie dostał możliwości zagrania przeciwko swojej byłej drużynie, choć występujący w tym spotkaniu Kai Havertz prezentował się bardzo słabo. Po przeprowadzonych zmianach telewizyjne kamery wychwyciły Belga siedzącego na ławce rezerwowych. Jego twarz była bez wyrazu, nie przejawiała żadnych emocji.
Po transferze do Chelsea w ubiegłym roku (za niespełna 100 milionów funtów) Romelu Lukaku jest tylko cieniem samego siebie i nie przypomina napastnika, który w ubiegłym sezonie prowadził Inter do mistrzostwa Włoch. Spośród ostatnich dziewięciu występów, Belg tylko raz wybiegł w podstawowym składzie. W 2022 roku nie strzelił jeszcze gola w rozgrywkach ligowych. Po raz ostatni pełne 90 minut rozegrał w lutym, w spotkaniu z Crystal Palace. Wtedy też zaliczył niechlubny rekord pod względem najmniejszej liczby kontaktów z piłką w jednym meczu w całej historii Premier League. Napastnik Chelsea tylko siedem razy miał futbolówkę przy nodze w tamtym spotkaniu.
Goal twierdzi, że Romelu Lukaku nie jest szczęśliwy na Stamford Bridge, jest niezadowolony z liczby minut, jakie dostaje od Thomasa Tuchela. Brakuje mu czasu spędzonego na boisku i jest świadomy swojej sytuacji, dlatego rozważa różne opcje. Powrót do Interu jest jedną z nich. Mimo to 28-latek chciałby zostać w Chelsea i sprawić, by jego drugi pobyt w londyńskim klubie był bardziej udany od pierwszego. Romelu oczekuje także wsparcia ze strony sztabu szkoleniowego, gdyż wie, że potrzebuje pomocy, by wrócić do wysokiej formy.
Nie wydaje się jednak, by w najbliższych miesiącach rola Romelu Lukaku na Stamford Bridge uległa zmianie. Thomas Tuchel nie ma zamiaru dostosowywać stylu gry całej drużyny pod belgijskiego napastnika. Najrozsądniejszym rozwiązaniem dla wszystkich stron byłby po prostu transfer, ale Chelsea odzyskałaby zaledwie ułamek tego, co zainwestowała w Lukaku w ubiegłym roku. Sytuacja rosłego napastnika przez pozostałych do końca sezonu meczów najprawdopodobniej nie ulegnie zmianie, dlatego latem klub oraz sam zawodnik będą szukali jak najrozsądniejszego rozwiązania.
- Źródło: GOAL
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nazywam się Julie Sweet, obiecałam polecić Dr Ogundele wszystkim, którzy potrzebują jakiejkolwiek pomocy. Byłam bardzo przygnębiona po 5 latach rozłąki z mężem. W zeszłym tygodniu skontaktowałem się z dr Ogundele, który rzucił zaklęcie, aby sprowadzić mojego męża, a po 24 godzinach mój mąż wrócił do domu i poprosił mnie o wybaczenie, co za cud. Każdy powinien mi pomóc mu podziękować. Jeśli ktoś tutaj potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, radzę skontaktować się z nim na czacie WhatsApp lub Viber: +27638836445. Dr Ogundele jest supermanem.
Ja bym się tak pochopnie go nie pozbywał i zaczekał na nowego trenera.
Wypad z klubu jak najszybciej.Od początku to był niewypał totalny.100 mln poszło na takie drewno
Lukaku jest jako pierwszy do odstrzału te jego głupie wypowiedzi sieją zamęt w szatni kompletnie nieudany transfer
Za te, ze gosc cisnal nas w wywiadach przez wszystkie lata i bajerowal jaki z niego wielki fan zero wspolczucia do niego i moze wypierdzielac.
Szkoda mi go bo gral dobrze do czasu kontuzji z Malmo... Potem ten wywiad i wszystko poszło się walic. Relacje forna itd.. myślę,że nie odejdzie lecz wszystko jest możliwe. Co nie zmienia faktu,że powinien dostać teraz szansę bo Werner i Havertz wracają na swój poziom po paru dobrych meczach
szczerze ja bym mu dał jeszcze jedną szanse tylko że trzeba dobre transfery zrobić żeby miał z kim grać tak jak w interze z Martinezem
Tylko problem w tym, ze teraz moze go sprzedac za 60mln, a za rok to nwm czy 30mln dostaniemy za 30 letniego chlopa.
Jak dadzą radę go sprzedać to niech sprzedają nie mówię,że nie a o szansę mi chodzi w najbliższym meczu chociażby
Jego mowa ciała nie sugeruje, że chce tu grać. Dodać do tego wywiad i kopanie się po czole - TRANSFER. Bez dyskusji.
Może do PSG za Mpape.