Fan Arsenalu Lewis Hamilton oraz Serena Williams weszli w skład konsorcjum kierowanego przez Josha Harrisa i Davida Blitzera, które jest jednym z trzech podmiotów walczących o przejęcie Chelsea z rąk Romana Abramowicza!

Jeśli konsorcjum kierowane przez Josha Harrisa i Dawida Blitzera, na którego czele stał wcześniej sir Martin Broughton, przejmie Chelsea, Lewis Hamilton będzie odgrywał w zachodnim Londynie aktywną rolę w kwestiach różnorodności i rasizmu. Oprócz niego, w proces przejęcia klubu ze Stamford Bridge zaangażowała się Serena Williams. The Telegraph informuje, że ww. sportowcy współpracują z Harrisem i Blitzerem od dłuższego czasu i są częścią konsorcjum od początku.

Hamilton i Williams mieli dołożyć się do oferty za Chelsea. Każde z nich miało przeznaczyć na ten cel po 10 milionów funtów, ale kwota ta nie została potwierdzona.

– Możemy potwierdzić, że Lewis dołączył do oferty sir Martina Broughtona, jednak dane podane w artykule Sky nie są prawdziwe – przyznał rzecznik siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1.

W Chelsea Hamilton miałby odpowiadać za promowanie kwestii różnorodności. Wcześniej Brytyjczyk zajmował się już tym tematem, prowadząc w Formule 1 tzw. Komisję Hamiltona, która zajmowała się problemem niewystarczającej ilością czarnoskórych sportowców w brytyjskich sporcie motorowym. Podczas Grand Prix Arabii Saudyjskiej, które wygrał w kasku z flagą Pride, 37-latek wypowiadał się na temat praw osób LGBTQ +.

Pomimo ogromnej globalnej rozpoznawalności, Lewis Hamilton i Serena Williams stanowią niewielką część konsorcjum Harrisa i Blitzera. Wspomniane konsorcjum pragnie zachować na Stamford Bridge status quo, co oznacza, że na swoich stanowiskach pozostaliby m.in. Bruce Buck i Marina Granowska, oczywiście, jeśli wyrażą taką wolę.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: "The Telegraph"