Tuchel: Romelu musi wziąć przykład z Timo
Dodano: 17.04.2022 08:58 / Ostatnia aktualizacja: 17.04.2022 08:58W ostatnich meczach Timo Werner prezentował się z dobrej strony, strzelił dwie bramki i pokazał, że nie należy go jeszcze skreślać. Thomas Tuchel przyznał, że nieustannie wierzy w byłego zawodnika RB Leipzig i ma nadzieję, że podobną drogą podąży Romelu Lukaku.
Po transferze do Chelsea Timo Werner nie był w stanie odzyskać formy, którą zachwycał na boiskach Bundesligi. Zaliczył wiele nieudanych występów, a jego największym problemem była niska skuteczność. Mimo to, Niemiec zawsze wykazywał się zaangażowanie, dzięki czemu mógł liczyć na wsparcie kibiców, a w ostatnim czasie zaliczył dwa dobre występy. Thomas Tuchel ma nadzieję, że w ślady Werner pójdzie Romelu Lukaku, który także boryka się ze słabą formą.
– To, co zrobił Timo, jest dokładnie tym, co musi zrobić Romelu. Czekaj, bądź cierpliwy, pracuj ciężko, postaw drużynę na pierwszym miejscu i bądź gotowy, aby pomóc zespołowi, ponieważ będąc napastnikiem możesz pomóc w kilka sekund – przyznał Thomas Tuchel.
– Teraz Timo sprawił, że trudno jest go pominąć. Zrobił na mnie wielkie wrażenie, w dwóch ostatnich meczach był fantastyczny. W tych dwóch meczach był lepszy, niż w jakimkolwiek innym meczu i pokazał, do czego jest zdolny. Wszyscy myślą, że to menedżerowie ustalają skład i oczywiście tak jest. Ale ostatecznie to piłkarze dbają o to, by nie być pomijani. Pracują na treningach lub pokazują się w meczach. Każdy ma szansę.
– Szczególnie w przypadku napastników sprawy mogą odwrócić się w kilka minut, w kilka chwil. Cała kariera może stać do góry nogami, zmierzać w dowolnym kierunku, ale gdy jesteś napastnikiem, masz szansę postawić na swoim. Timo zrobił to w dwóch ostatnich meczach i właśnie tego od niego oczekujemy. To jest to, co musi pokazywać – dodał menedżer Chelsea.
- Źródło: GOAL
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Nazywam się Julie Sweet, obiecałam polecić Dr Ogundele wszystkim, którzy potrzebują jakiejkolwiek pomocy. Byłam bardzo przygnębiona po 5 latach rozłąki z mężem. W zeszłym tygodniu skontaktowałem się z dr Ogundele, który rzucił zaklęcie, aby sprowadzić mojego męża, a po 24 godzinach mój mąż wrócił do domu i poprosił mnie o wybaczenie, co za cud. Każdy powinien mi pomóc mu podziękować. Jeśli ktoś tutaj potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, radzę skontaktować się z nim na czacie WhatsApp lub Viber: +27638836445. Dr Ogundele jest supermanem.
Tomek takich rzeczy nie gada sie publicznie. Chyba ze chcesz kogos zdolowac. I sam bierz przyklad z Hansi Flicka jak sie ustawia i wykorzystuje Wernera.
Nie inaczej. Bramki Timo z takimi tuzami, jak Macedonia czy Izrael to zdecydowanie geniusz taktyczny Flicka.
Ten kloc nie da rady jest za wolny liga włoska to nie angielska
"postaw drużynę na pierwszym miejscu" - no ale one przecież stawia - Inter XD
Tak wziąć może,ale już w nowym klubie.
Timo jednak gra dla drużyny. Gdy nie strzela, stara się dogrywać. I robi to dobrze. Zawsze z podniesioną głową. A to jaką dysponuje techniką użytkową nie trzeba tłumaczyć. Szkoda wielka, że się u nas spalił.
Pamiętajcie jego pierwszy mecz z Southampton i jakie tam gole strzelał? Coś czuję, że gdyby jego transfer do Liverpoolu wypalił, to w systemie gry Kloppa byłby dzisiaj jednym z najlepszych graczy ligi i bez trudu posadziły takiego Mane na ławce. Ale trzeba mieć nadzieję, że ostatnie mecze dadzą fundamenty pod długą, w pełni udaną przygodę w Chelsea. Jak to mówią - "Nadzieja umiera ostatnia".
Moim zdaniem Timo stracił bardzo dużo na szybkości. W pierwszych jego meczach mało było zawodników, który byli w stanie się z nim ścigać, a teraz to już tak dobrze nie wygląda. Dalej jest szybki, ale teraz zamiast wyprzedać 90% obrońców to daje radę z co drugim.
Po prostu Timo biega, a Rom czeka, przyjmuje, piłkę układa, przekłada i traci ;)
Różnica miedzy tą dwójką jest zasadnicza. Timo odkąd tylko przyjechał był skromny i nie gwiazdorzył. Lukaku z kolei przyjechał z wywalonym ego, które i tak zawsze miał wysokie, a korona króla strzelców Serie A mu je jeszcze bardziej podbiła. To nie ta mentalność, on nie jest zdolny do czegoś takiego.
Dokładnie. Az mi sie przypomial jego wywiad w Interze, gdzie miał pretensje do całego swiata, ze nie jest stawiany na rowni z Lewandowskim czy Suarezem(jak gral w Barcy) XD Albo jak mial pretensje do ludzi z United, ze go nie bronili jak dziennikarze zle o nim mowili :D Gosc to mentalnie male dziecko, ktorego mamusia musi przyjsc i bronic przed calym swiatem.