Główną twarzą obok Carlo Ancelottiego na konferencji poprzedzającej rewanżowy mecz Realu Madryt z Chelsea był Casemiro. Brazylijczyk, podobnie jak jego trener, stąpa twardo po ziemi przed pierwszym gwizdkiem Szymona Marciniaka.

– Czeka nas trudne starcie. W pierwszym meczu zagraliśmy nasze najlepsze 90 minut w tym sezonie – stwierdził 30-latek. – Nie możemy jednak zdać się na tamten występ, tym bardziej po słowach wypowiedzianych z ust ich trenera. Z tego miejsca proszę o wsparcie od naszych fanów. Mierzymy się z mistrzem Europy, którego darzymy respektem. Damy z siebie wszystko.

– Kiedy przychodzi temat Realu Madryt, zawsze trwa debata o tym, czy ten klub może wygrać wszystko. Każdy z nas przed sezonem zobowiązał się do walki o mistrzostwo kraju i obecnie sytuacja jest taka, że mamy 12 punktów przewagi nad resztą stawki. Nadal pracujemy, ale najtrudniejsze nadal przed nami.

– Chelsea ma swoje uzbrojenie, my mamy swoje. My mamy naszych kibiców za sobą, na naszym stadionie. Najlepszy przejdzie dalej. Jak już wcześniej wspomniałem, nasz rywal to aktualny mistrz Europy, więc podchodzimy do nich z dużym respektem.

Zwycięzca tego dwumeczu zmierzy się w półfinale z Atlético Madryt lub Manchesterem City.

Źródło: Real Madrid CF