Fot. Getty Images

Problemy Abramowicza. Być może nie będzie mógł wrócić do Rosji

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 06.03.2022 15:06 / Ostatnia aktualizacja: 06.03.2022 15:06

Roman Abramowicz odczuł już na własnej skórze poważne sankcje, które są nakładane przez państwa zachodnie na rosyjskich oligarchów w całej Europie za rosyjską inwazję militarną na Ukrainę. Jak się okazuje, właściciel Chelsea nie będzie mógł, przynajmniej na razie, wrócić do swojej ojczyzny, gdyż tam również mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności.


Kilka dni temu Roman Abramowicz poinformował, że kierując się najwyższym dobrem Chelsea, podjął decyzję o sprzedaży klubu. Rosjanin opublikował oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Użył w nim sformułowania "wojna na Ukrainie", które od piątku jest zakazane w Rosji. W piątek rosyjski parlament postanowił, że wszyscy rozpowszechniający "fake newsy", a sformułowanie "wojna na Ukrainie" zalicza się do tego grona według rosyjskich prawodawców, będą mogli zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej i grozi im nawet kara bezwzględnego pozbawienia wolności do lat 15.


Jako, że w swoim oświadczeniu Roman Abramowicz wprost użył sformułowania "wojna na Ukrainie" (org. war in Ukraine), złamał tym samym rosyjskie prawo. Związany z Chelsea od niespełna 20 lat miliarder nie wrócił na razie do Rosji i być może nie będzie mógł wrócić tam do czasu, gdy urząd prezydenta będzie sprawował Władimir Putin.


Źródło: "Daily Mail"

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close