W wywiadzie dla Sky Sports, N'Golo Kanté wypowiedział się na temat walki o TOP4 w Premier League, swojej przyszłości w zespole, a także sytuacji związanej ze sprzedażą klubu przez Romana Abramowicza.

W tej chwili The Blues mają trzy punkty przewagi nad czwartym Manchesterem United, niemniej podopieczni Thomasa Tuchela mają do rozegrania dwa zaległe mecze. W minioną niedzielę klubowym mistrzom świata nie udało się zdobyć pucharu ligi angielskiej, ulegając Liverpoolowi po konkursie rzutów karnych. Wczoraj jednak udało się awansować do ćwierćfinału FA Cup po zwycięstwie nad Luton Town.

– Znajdujemy się w dobrym położeniu w walce o TOP4. Jesteśmy mocno skoncentrowani, aby mecz po meczu zbliżać się do osiągnięcia celu – zapewnił Francuz. – Nie będzie łatwo, bo musimy wygrać jeszcze wiele spotkań. Ciężko trenujemy i mamy nadzieję, że rozpoczniemy realizację naszych założeń już w najbliższy weekend.

Reprezentant Trójkolorowych nierzadko jest łączony z transferem do innego klubu w najbliższe lato. Najczęściej opisuje się zainteresowanie pomocnikiem ze strony Paris Saint-Germain. Kontrakt 31-latka wygasa w czerwcu 2023 roku, a sam bohater spekulacji zdaje się nie ujawniać swoich planów na dalszą przyszłość.

– Przez wiele lat, od samego początku spędziłem tutaj świetny czas z drużyną, trenerami i kibicami. Mam nadzieję, że tak będzie nadal. Swoją przyszłość widzę w dążeniu do kolejnych zwycięstw.

Kanté ujawnił również, że na krótko przed pojedynkiem z Luton Town dowiedzieli się o wystawieniu Chelsea na sprzedaż przez Abramowicza. Sam zawodnik zdradził, że szatnia nie była gotowa na przyjęcie takiego oświadczenia ze strony Rosjanina.

– Może coś słyszałem trochę wcześniej niż mówiono o tym w mediach, ale ta wieść dotarła do nas tuż przed pierwszym gwizdkiem. W ciągu dnia dało się słyszeć różne pogłoski z prasy czy telewizji. Przy wspólnym spożywaniu posiłku każdy rozmawiał na ten temat.

– Bez wątpienia to wielkie wydarzenie. Teraz pozostaje nam czekać na to, co przyniosą kolejne dni. Uważam, że każda decyzja jaką podejmuje Abramowicz jest właściwa. Jego klub, jego wybory. Nie mnie to komentować.

– Wszystko nastało w bardzo szybkim tempie. Jedyną rzeczą, jaką teraz możemy robić to dalej grać w piłkę dla nas, dla kibiców i dla klubu. Tylko nad tym mamy kontrolę jako piłkarze – podsumował.

Źródło: Sky Sports