Kepa: Wiedzieliśmy, że będzie ciężko
Dodano: 10.02.2022 12:10 / Ostatnia aktualizacja: 10.02.2022 12:10Wybrany wczoraj przez kibiców Chelsea najlepszym zawodnikiem spotkania Kepa Arrizabalaga wyraził podziw dla półfinałowego rywala z Arabii Saudyjskiej, jednocześnie będąc bardzo zadowolonym ze swojego wkładu w awans do ostatniej fazy Klubowych Mistrzostw Świata.
The Blues pokonali wczoraj Al-Hilal 1:0, choć wynik na tablicy świetlnej mógł być inny. Zarówno mistrzowie Europy, jak i najlepsza ekipa z Azji mieli swoje okazje na zmianę rezultatu. Ostatecznie nawet sam golkiper CFC popisał się paroma świetnymi interwencjami.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni. Naszym celem był awans do sobotniego finału. Zmierzyliśmy się z trudnym rywalem i wiedzieliśmy, że może być ciężko. Zrobiliśmy swoje, choć sam pojedynek był zacięty – ocenił 27-latek.
– Uważam, że przez większość meczu kontrolowaliśmy grę. Stworzyliśmy sobie wiele okazji, ale nasi przeciwnicy także je wykreowali. Jestem też szczęśliwy, że mogłem pomóc drużynie w tak ważnym momencie, jakim była dla nas droga do finału rozgrywek.
Awans udało się wywalczyć, choć na ławce trenerskiej zabrakło Thomasa Tuchela. Szkoleniowiec nie mógł być obecny podczas wczorajszego meczu ze względu na pozytywny wynik testu na COVID-19. Niemiec znajduje się jednak w stałym kontakcie z członkami sztabu i zawodnikami, co w pewien sposób ułatwia zaimplementowanie pewnych wariantów taktycznych.
– Oczywiście, odczuwamy brak trenera. Mam nadzieję, że będzie mógł być z nami w finale, ale trzeba też powiedzieć, że cały sztab szkoleniowy jest fantastyczny. Każdego dnia wspólnie wykonujemy ciężką pracę.
– Trener pracuje z nami od roku i w zasadzie wiemy, jak mamy przygotowywać się na poszczególne spotkania. Jego brak jest oczywiście odczuwalny, lecz też wiemy, co mamy robić – podsumował Kepa.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Dobra forma Kepa oby tak dalej
Kepa, drugi mecz z rzędu, został wybrany zawodnikiem spotkania przez użytkowników oficjalnej apki.
Jeszcze rok temu nikt by chyba nie pomyślał o czymś takim ;)
Dać mu pograć i pogonić na koniec sezonu za 50 baniek :D