Fot. Getty Images

Azpilicueta: Kepa powinien być dla nas inspiracją

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 06.02.2022 09:37 / Ostatnia aktualizacja: 06.02.2022 09:37

Wczoraj Chelsea po wielkich trudach pokonała Plymouth Argyle w IV rundzie FA Cup. The Blues potrzebowali dogrywki, by awansować do kolejnej rundy. Losy tego spotkania mogły potoczyć się jednak zupełnie inaczej, gdyby pod koniec dogrywki Kepa Arrizabalga nie obronił rzutu karnego.


Plymouth zaskoczyło Chelsea w początkowych minutach spotkania i szybko objęło prowadzenie. Później Niebiescy dominowali nad rywalami, ale do wyrównania doprowadzili dopiero pod koniec pierwszej połowy, gdy podanie Masona Mounta w efektowny sposób wykorzystał César Azpilicueta. W drugiej części spotkania nie padła żadna bramka więc do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej podopieczni Thomasa Tuchela w końcu dopięli swego, a na listę strzelców wpisał się Marcos Alonso. Pod koniec drugiej części dogrywki Plymouth miało doskonałą okazję, by wyrównać stan meczu, ale nie zdołał wykorzystać rzutu karnego. Znakomitą interwencją popisał się Kepa Arrizabalaga.


– Kepa jest wspaniały – przyznał po wczorajszym meczu César Azpilicueta. Kepa jest świetnym przykładem dla nas wszystkich. Miał w naszym klubie wiele problemów, ale przetrwał je i zawsze zachowywał pozytywne nastawienie.


– Kepa przygląda się sobie, rozwija się dla drużyny, nawet jeśli jest numerem dwa, co nie jest proste. Zawsze wspiera Édou. Mamy fantastyczną grupę bramkarzy, którą tworzą Édou, Kepa i Marcus wraz z pracującym z nimi Hilário. Ktokolwiek gra, jest gotowy i po raz kolejny mieliśmy na to dowód.


Pod koniec pierwszej połowy César Azpilicueta doprowadził do wyrównania. Hiszpan popisał się efektownym strzałem krzyżakiem, a asystował mu Mason Mount.


– Nie jestem przyzwyczajony do przebywania w tym rejonie boiska, ale dostałem dobre podanie od Masona, nie miałem zbyt wielu opcji więc spróbowałem zachować się jak najlepiej! Staraliśmy się tworzyć coś na skrzydłach. W drugiej połowie rywale zaczęli bardziej grać pressingiem więc mieliśmy większe problemy z przedarciem się w pole karne niż w pierwszej połowie, gdy Hakim i Mason nieustannie tworzyli sobie przestrzeń.


– Kiedy masz piłkę w ostatniej tercji boiska, musisz się odpowiednio poruszać. Czasami atakujący potrzebują wsparcia z tyłu, niepotrzebnych rajdów, tylko po to, by stworzyć przestrzeń dla pozostałych kolegów. Ogólnie musimy być bardziej agresywni i lepiej zachowywać się w polu karnym rywali.


– Cieszymy się z awansu do kolejnej rundy, ale wiem, że jest wiele rzeczy do poprawy i natychmiast zaczniemy nad nimi pracować – zapewnił kapitan Chelsea.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close