W Boxing Day Chelsea zmierzy się na wyjeździe z Aston Villą. Przed meczem Thomas Tuchel odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej

N'Golo Kante odmienił losy ostatniego meczu, jak bardzo jest ważny w drużynie?

­– Przekonał mnie do tego, abym dał mu szanse z ławki. Miło było zobaczyć takie nastawienie. Jednak widzę to nie tylko z jego strony. Każdy z naszych graczy naciskał, aby znaleźć się w kadrze i mieć wpływ na mecz. Nikt nie dał mi najmniejszego odczucia, że chcielibyśmy mieć pauzę. To było bardzo miłe do oglądania.

­– N'Golo przekonał mnie, że woli być na ławce i zagrać kilka minut. Zgodziliśmy się co do tego biorąc również pod uwagę wszystkie jego dane z ostatnich tygodni. Trenował lekko po 20-25 minut i zawsze go chwaliłem. Oczywiście, że robi różnicę na boisku, ponieważ jest bardzo wyjątkowym zawodnikiem. Mówiłem to 100 razy i mogę to powtórzyć jeszcze 100 razy, nie ma więcej słów, to wybitna jakość, która pomaga każdej drużynie na świecie.

W zeszłym tygodniu powiedziałeś, że miło było oglądać angielski futbol, kiedy miałeś wolny tydzień. Teraz jako trener Chelsea musisz to robić, ale obecne okoliczności nie wydają się być idealne, aby grać tyle spotkań.

­– Jesteśmy w takiej sytuacji jak każda inna drużyna. Mamy obawy, ponieważ jesteśmy nie tylko piłkarzami i trenerami, ale także ojcami i członkami rodzin. Jesteśmy uprzywilejowani, że możemy wykonywać naszą pracę i robić to, co kochamy najbardziej i być zaangażowani w futbol. Jestem również pod wrażeniem tego, jak zespół to przyjmuje.

­– S­ytuacja była inna, kiedy przyjechaliśmy do Wolverhampton i mieliśmy siedem pozytywnych testów w ciągu trzech dni. Mieliśmy wrażenie, że mamy epidemię, chcieliśmy wygrać trochę czasu, aby poradzić sobie z tym psychicznie i uspokoić zespół. Tak się nie stało. Żyjemy z tym i staramy się być tak pomocni, jak to tylko możliwe i nigdy nie zapomnimy, jak bardzo jesteśmy uprzywilejowani i jak bardzo kochamy to, co robimy i wciąż możemy to robić.

­– Przy tej okazji chciałbym domagać się wprowadzenia pięciu zmian, ponieważ pięć zmian zostało dokonanych, aby chronić zawodników, kiedy pojawił się Covid-19 i utrudnił życie piłkarzom. Myślę, że sytuacja jest bardzo poważna, bardzo wymagająca i bardzo trudna, więc dla zdrowia piłkarzy, jeśli zdecydujemy się grać dalej, powinniśmy mieć możliwość zmiany przynajmniej pięciu zawodników, aby kontrolować obciążenie.

Czy Christian Pulisic zyskał pewność siebie po występie przeciwko Brentford?

­– Czas na boisku jest dla niego bardzo ważny. Czy jest to jego najlepsza pozycja, na której czuje się najlepiej? Może nie. W tej chwili tak gra, ale on jest bardzo pozytywnie nastawiony i walczy o swoją pewność siebie. Ma od nas pełne wsparcie.

Kiedy wrócą Hakim Ziyech i Andreas Christensen?

­– Jeśli chodzi o Hakima, to nie jestem w stanie tego określić. Jego uraz był bardzo bolesny. Andreas dostał zastrzyk i również jest obolały w dolnej części pleców. Tak więc złe wieści są takie, że od kilku dni zmagamy się z tymi samymi rzeczami, a oczywiście chcemy być konkurencyjni w tym samym czasie. Nie jest to łatwe, ale staramy się zachować pozytywne nastawienie i przyjechać do Aston Villi z pełnym zaangażowaniem w mecz.

Chelsea jest w półfinale krajowego pucharu, w fazie pucharowej Ligi Mistrzów i na trzecim miejscu w lidze. W tym roku w domu Tuchela musi być o wiele szczęśliwiej niż w ubiegłym?

­– Tak, w tym roku jestem pewny, że przetrwam święta mając pracę. Jesteśmy w dobrym miejscu, nie jesteśmy w pełni zadowoleni z wyników, które mieliśmy w meczach domowych. Naprawdę skupiam się na domowych meczach Burnley, Evertonem i Manchesterem United, w których nie powinniśmy tracić punktów. Mieliśmy mnóstwo pecha, więc nie jesteśmy z tego w pełni zadowoleni, ale jesteśmy pewni siebie. Możemy wciąż konkurować, zmagamy się z wieloma kontuzjami na kluczowych pozycjach, zmagamy się z Covidem u kluczowych piłkarzy. Tworzymy świetny zespół, klub jest zupełnie topowy i cieszę się, że mogę być jego częścią. Będziemy dalej naciskać i cieszę się, że po raz pierwszy będę mógł wziąć udział w Boxing Day.

Źródło: football.london