Fot. Własna

Oceny za mecz: Aston Villa 2:1 Chelsea

Autor: Mariusz Lentowicz Dodano: 24.05.2021 09:56 / Ostatnia aktualizacja: 24.05.2021 10:27

Chelsea przegrała ostatni mecz w sezonie na Villa Park 1:2. Pomimo wielu okazji i znaczącej przewagi w posiadaniu piłki, to gospodarze do końca spotkania skutecznie się bronili, a raczej napastnicy The Blues nie potrafili wykorzystać swoich szans. Mimo porażki w ostatnim meczu w Premier League w tym sezonie Chelsea udało się utrzymać miejsce w pierwszej czwórce ligi. Poniżej przedstawiamy oceny redakcji za to spotkanie w skali 1 do 10 z notą wyjściową 5.

 

Édouard Mendy ­– 5

Jego wszystkie podania były celne, ale zaliczył ich w sumie dziewięć. Przez 45 minut miał tylko jedną interwencje, a przy straconej bramce raczej niewiele mógł zrobić, gdyż to obrońcy popełnili błąd w kryciu, przez co Traore znalazł się w dobrej sytuacji, a jego strzał był właściwie nie do obrony.

 

Reece James ­– 4

Anglik nie poradził sobie na pozycji prawego środkowego obrońcy. O ile z Leicester wyglądało to dobrze, tak z Aston Villą nie zdało egzaminu. Przegrywał pojedynki i nie wnosił niczego do gry ofensywnej, co potrafi robić grając na wahadle. Wydaje się, że ten eksperyment z nową pozycją, może być szybko zakończony.

 

Thiago Silva ­– 6

Najlepszy z trójki defensywnej The Blues w tym spotkaniu. Najwięcej przechwytów (4) z całej drużyny. Bardzo spokojny w pobliżu pola karnego i ciężko się doszukać jego bezpośredniej winy przy straconych bramkach. Brazylijczyk jest bardzo ważnym ogniwem w drużynie w końcówce sezonu i w tym meczu również poprawnie dowodził defensywą, a rywale nie stworzyli sobie zbyt wielu okazji brakowych.

 

Antonio Rüdiger ­– 5

Przecięty mecz Niemca lub może po prostu dopasowany do poziomu całego zespołu. Poza straconymi bramkami obrona nie miała za wiele pracy. Jednak 27-latek słabo radził sobie w pojedynkach. Wygrał tylko jeden pojedynek w powietrzu na trzy. Brakowało jego rajdów, do których przyzwyczajał nas w ostatnich spotkaniach. Zaliczył 4 celne długie podania z siedmiu prób, co można uznać za pozytywny wpływ.  

 

César Azpilicueta ­– 3

Kapitanowi odcięło prąd w końcówce i jego zachowanie było poniżej wszelkiej krytyki, nawet jeśli Grealish dodał coś od siebie w tej sytuacji. Osłabienie zespołu w końcówce nie pomogło w walce o remis, a i jako kapitan, powinien dawać lepszy przykład całej drużynie. Jego statystyki również nie powalają. Nie był to dobry występ Hiszpana.

 

Jorginho ­– 5

Zaliczył wiele świetnych zagrań. Miał najwyższą dokładność podań w drużynie zaraz po Mendy’m, wynoszącą 95,8 procent, co jest kapitalnym wynikiem. Jednak to on sprokurował rzut karny, którego El-Ghazi zamienił na gola na 2:0, co ostatecznie wystarczyło gospodarzom do zwycięstwa. Gdyby nie ten błąd jego występ byłby oceniany zdecydowanie lepiej.

 

Mateo Kovačić ­– 4

Chorwat po kontuzji nie wygląda zbyt dobrze. Z Leicester bezpośredni błąd prowadzący do utraty bramki, natomiast w niedzielnym spotkaniu również się nie popisał. Niepotrzebna żółta karta, dwa niecelne strzały i brak większego wpływu na grę ofensywną oraz defensywną. Tak można podsumować występ 27-latka. Nie udaje mu się godnie zastąpić kontuzjowanego N’Golo Kante i oby Francuz powrócił na finał Ligi Mistrzów z Manchesterem City.

 

Ben Chilwell ­– 6

Wahadłowy The Blues był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku w tym meczu. Ciągnął grę ofensywną zespołu i tworzył szanse swoim kolegom. Oddał cztery strzały na bramkę, z czego trzy celne, a jeden zamienił na gola, który pozwolił złapać kontakt z rywalem. Zaliczył również cztery kluczowe podania, wiec kreował również szanse innym graczom The Blues, natomiast nie potrafili oni tych okazji wykorzystać. Były gracz Leicester do końca meczu walczył o zdobycie kolejnej bramki i był tego bardzo blisko. Jego nastawienie również zasługuje na wyróżnienie.

 

Mason Mount ­– 5

Za walkę oraz dobrą pierwszą połowę Mason otrzymuje ocenę wyjściową. Nie był to jednak do końca optymalny występ Anglika. Oddał sześć strzałów i tylko jeden celny. Potrzeba większej skuteczności od niego w takich meczach. W drugiej połowie trochę zniknął i nie pomógł The Blues w zdobyciu punktów w tym meczu. Bardzo przeciętny mecz w jego wykonaniu.

 

Christian Pulisic ­– 5

To Amerykanin asystował przy bramce Chilwella, jednak poza tym nie pokazał zbyt wiele swoich umiejętności. Tylko jeden drybling to dość słaby wynik, jak na skrzydłowego The Blues. Zdecydowanie wymaga się większego wpływu na grę od 22-latka. Ostatnie mecze rozgrywane przez niego są na niższym poziomie i podobnie było w spotkaniu z Aston Villą.

 

Timo Werner ­– 5

Timo starał się bardziej pracować dla zespołu. Oddał tylko trzy strzały, w tym jeden celny, ale zaliczył też trzy kluczowe podania i starał się tworzyć szansę kolegom z drużyny. Jego wymierzone dośrodkowanie do Bena Chilwella prawie zakończyło się bramką. Strzelony przez niego gol nie został uznany, ponieważ podający do niego Azpilicueta znalazł się na minimalnym spalonym, jednak w tamtej akcji Niemiec zachował się bardzo dobrze. Widać, że ostatnio stara się on ciężej pracować dla zespołu i walczyć o piłki, jednak w tym spotkaniu dużo z tego nie wyniknęło i momentami znikał on z oczu.

 

Rezerwowi:

 

Kepa Arrizabalaga ­– 5

Zmienił w połowie meczu kontuzjowanego Edouarda Mendy’ego i w zasadzie zagrał solidnie. Nie miał okazji do wykazania się swoimi umiejętnościami bramkarskimi, bo za wpuszczenie gola z karnego nie można go winić. W grze nogami radził sobie dobrze, jednak i w tym aspekcie nie miał wielu okazji do pokazania się z dobrej lub złej strony. W drugiej połowie piłka była raczej na połowie gospodarzy, więc Kepa zazwyczaj tylko przyglądał się kolegom z przodu.

 

Hakim Ziyech ­– 6

Po wejściu z ławki starał się dać drużynie, jak najwięcej i trzeba przyznać, że był to udany występ rezerwowego The Blues. Bardzo ładnie dograł piłkę do Bena Chilwella, którą Anglik zamieniłby na bramkę gdyby nie interwencja Emiliano Martineza. Łącznie zaliczył dwa kluczowe podania i oddał jeden strzał, ale generalnie ruszył grę Chelsea do przodu i próbował tworzyć szanse.

 

Kai Havertz ­– 6

Dał bardzo dobry impuls wchodząc z ławki i szkoda, ze nie grał od początku spotkania. Widać, że reszta drużyny czuje się komfortowo, gdy Kai znajduje się na boisku, ponieważ gra układała się lepiej, a Chelsea miała coraz więcej okazji strzeleckich. Oddał cztery strzały na bramkę i starał się brać na siebie ciężar gry, dążąc do strzelenia gola. Dobre wejście z ławki rezerwowych i tak samo jak w przypadku Hakima Ziyecha, możemy tylko żałować, że nie zagrał dłużej w tym meczu.

Źródło: Własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close