Chelsea w tę sobotę mierzyła się w ramach 35. kolejki spotkań Premier League z Manchesterem City. Po wyśmienitym spotkaniu z Realem przyszedł czas na przedsmak finału Ligi Mistrzów - wyjazd na Etihad Stadium. Obie ekipy zdecydowały się na wystawienie mocno okrojonych składów, lecz emocji nie brakowało. Po naprawdę wyrównanej walce, Chelsea wydarła Manchesterowi City trzy punkty za sprawą bramek Hakima Ziyecha i Marcosa Alonso. Było to pierwsze zwycięstwo The Blues na Etihad od 2016 roku!

Édouard Mendy - 6

Senegalczyk nie zachował dzisiaj czystego konta, ale jego występ można określić jako dobry. Obronił rzut karny Sergio Aguero i nie popełniał błędów w rozegraniu piłki do obrońców. Kilkukrotnie zabrakło mu szybszego podjęcia decyzji i lepszej współpracy z kolegami z zespołu.

Cesar Azpilicueta - 7

Dave przyzwyczaił nas, że jeśli gra, to zostawia serducho na boisku. Dzisiaj był absolutnym szefem bloku obronnego. Bardzo mądrze dyrygował pozostałymi defensorami, wygrał 9 z 11 pojedynków z zawodnikami City oraz zaliczył asystę przy trafieniu Ziyecha. Na pewno jeden z kluczowych zawodników dzisiaj.

Andreas Christensen - 4

Niby tak, ale nie do końca... Duńczyk dzisiaj popełnił dwa identyczne błędy, a po jednym z nich padła bramka dla City. Na domiar złego, nieudana interwencja Andreasa skończyła się kontuzją i zejściem z boiska. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego.

Antonio Rudiger - 6

Od przyjścia Tuchela, Rudiger jest nie do zdarcia. Tak samo było dzisiaj, ale brakowało momentami lepszej asekuracji Christensena czy później Zoumy, którzy zostawali czasami sami z tyłu. Solidna szósteczka za ten występ Niemca.

Reece James - 7

Benjamin Mendy po dzisiejszym meczu będzie mieć koszmary. Reece bez najmniejszego problemu wygrywał kolejne pojedynki biegowe z lewym obrońcą City i tworzył zagrożenie w polu karnym rywala. James w tym spotkaniu był jednym z motorów napędowych Chelsea i szkoda, że nie zakończył go z chociażby asystą.

N’Golo Kanté - 7

Jak zwykle był wszędzie. Bardzo mądrze wychodził do pressingu, czym ograniczał możliwości rozegrania Rodriemu. N’Golo był dzisiaj jak magnes, który zbierał wszystkie bezpańskie piłki. Nie bał się grać do przodu i na pewno był sporym wsparciem dla Billy’ego Gilmoura.

Billy Gilmour - 6

Młody Szkot zagrał dzisiaj dwie różne połowy. Pierwsza była bardzo nierówna, a nawet słaba. Wszystko za sprawą sprokurowanego rzutu karnego. Po przerwie w Gilmourze mogliśmy dostrzec nowy zapas sił i zupełnie inną energię. Billy starał się częściej przyspieszać grę i udało mu się zanotować dwa kluczowe podania. Mimo tego, że prawie nie gra w pierwszym zespole, bezkompleksowo wszedł w mecz z najlepszą drużyną w ligowej tabeli i dał radę.

Marcos Alonso - 7

Piękny Hiszpan znowu atakuje! Nasz etatowy zmiennik pokazał, że w meczu z najlepszymi może zastąpić Bena Chilwella 1:1. Marcos nie bał się dryblować - dwa razy udało mu się minąć rywali. Do tego możemy dołożyć dwa kluczowe podania i dwa celne strzały, z których jeden udało się zamienić na bramkę na wagę trzech punktów. Alonso kolejny raz udowodnił, że w Chelsea nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Hakim Ziyech - 7

Nasz Czarodziej kolejny raz ukąsił Manchester City. Przed trzema tygodniami strzelił bramkę na wagę awansu do finału Pucharu Anglii, a dzisiaj swoim pięknym trafieniem z 16 metrów pobudził The Blues do walki. Udało mu się posłać kilka naprawdę dobrych podań i utrzymać przy piłce w ważnych momentach. Może i Ziyech nie jest kluczowym elementem w układance Tuchela, ale widać, że powoli zaczyna się odnajdować w taktyce Niemca.

Christian Pulisic - 6

Kapitan Ameryka swoją postawą na boisku pracuje na silną pozycję w zespole. Christian nie jest typem zawodnika, który każdy mecz kończy z bramką bądź asystą, ale nęka rywali swoim przyspieszeniem i kontrolą piłki, co pozwala na wypracowanie pozycji kolegom z zespołu. Christian kończy w tym roku 23 lata, więc najlepsze jeszcze przed nim.

Timo Werner - 5

Trzy razy pakuje piłkę do siatki, ale za każdym razem jest na spalonym. Ustawianie się na boisku Niemca szwankuje równie mocno, co jego skuteczność. Drybling też pozostawia wiele do życzenia, bo na cztery próby, ani razu nie udało mu się ominąć rywala. Za to możemy pochwalić Timo za końcowe zagrania. Widać, że Werner mocno pracuje nad tym aspektem. Dzisiaj wyłożył piłkę Alonso i zanotował już ósmą asystę w Premier League.

Kurt Zouma - 6

Francuz wyszedł na drugą połowę zamiast kontuzjowanego Christensena i wywiązał się z zadania. Jedyne, do czego można się przyczepić, to zagrania na pograniczu faulu, które mogły wyrządzić Chelsea szkody. Oprócz tego, występ na plus.

Jorginho - 6

Jorge nie przywykł wchodzić z ławki, ale jego dzisiejsze wejście dało trochę spokoju w środku pola. Kilka razy posłał ciekawe podanie do przodu i dobrze zastąpił Kanté.

Callum Hudson-Odoi - 6

Anglik dał impuls z przodu. Zmienił zmęczonego Ziyecha i od razu pokazał chęć do gry. Nie dostaje za dużo szans od Thomasa Tuchela, ale dzisiaj stanął na wysokości zadania. Pokonał Edersona, ale niestety był na spalonym i mógł strzelić bramkę po podaniu Wernera, ale ubiegł go Alonso, który w końcu ostatni dotykał piłki.

Źródło: własne