Na konferencji prasowej przed półfinałowym meczem z Realem Madryt na pytania dziennikarzy odpowiedział Christian Pulisic. Amerykanin powiedział kilka zdań między innymi o Realu Madryt, Super Lidze, Edenie Hazardzie i Thomasu Tuchelu.

Czy jesteś zadowolony stając przed tak wielką szansą?

Myślę, że to kluczowe cieszyć się z takiej chwili. Nie codziennie przychodzi nam grać w półfinale Ligi Mistrzów. To niesamowity czas dla nas. Nie mogłem się doczekać tego meczu od tygodni, to absolutnie wielka chwila. Przygotowanie kosztuje wiele nerwów, ale trzeba cieszyć się chwilą. 

Co z kontuzjami? Ufasz swojemu ciału?

Tak, czuję się pewny i przygotowany, moje ciało jest gotowe. Grałem wiele meczów. Wypadłem na jakiś czas w tym i zeszłym roku. Tak naprawdę chodzi o to, żeby zadbać o swoje ciało i przygotować się jak najlepiej, by być gotowym na kolejne spotkania. Teraz czuję się z tym dobrze. 

Dobra forma przyszła po zgrupowaniu reprezentacji. Co chcesz osiągnąć?

Spójność jest bardzo ważna. Właśnie w tym miejscu chcę być. Myślę, że przerwa i zagranie kilku meczów z reprezentacją mi pomogło. Zawsze to lubię. Wracając czułem się pewnie i czuję się tak nadal. Muszę utrzymać formę i pomóc drużynie w wygrywaniu wielkich meczów. 

Co zrobić, żeby wygrać?

To zajmuje dużo więcej niż dwa mecze. Oni [Real] są bardzo doświadczeni w tych rozgrywkach. Musimy wyjść i mieć dużo pewności siebie. To będzie bardzo ważne. Wiele zrobiliśmy żeby tu być. Chodzi o to, żeby wyjść, uwierzyć w swoje umiejętności i uzyskać dobre wyniki. 

Real Madryt może się bać?

Tak, naprawdę nie chciałbym grać przeciwko nam. Nie sądzę, żeby to były łatwe mecze. Myślę, że wiele zespołów by tak powiedziało. Taki status chcą mieć wszyscy. Real Madryt ma swoją historię i nie można temu zaprzeczyć. To wspaniały zespół, przed nami trudne wyzwanie. Szanujemy ich, ale wierzymy w siebie, w nasze umiejętności i wiemy, czego możemy dokonać. To będzie naprawdę dobry mecz między dwoma wielkimi europejskimi klubami. 

Byliście w Super Lidze z Realem, ale Chelsea szybko się wycofała. Real się nie wycofał, jesteście w dobrych relacjach?

*Śmiech* Nie wiem, jak wszyscy będą się czuć. Chcę wyjść i wygrać tylko dla nas. To wielki mecz. Biorąc pod uwagę wszystko, co wydarzyło się w minionym tygodniu, my, zawodnicy i trenerzy, nie mieliśmy w tym wiele do powiedzenia. Jesteśmy po prostu podekscytowani, że ponownie skupiamy się na tej grze i po to tu jesteśmy.

Ważniejsze są wyniki czy to, żeby Chelsea grała atrakcyjniej?

Myślę, że gdy wyniki są dobre, nie można zadać wielu pytań. Wspaniale jest oglądać atrakcyjną, ofensywną piłkę przez cały czas, ale kiedy zbliża się koniec sezonu, wyniki mają znaczenie. Robimy więc wszystko, aby pozytywnie zakończyć ten sezon. 

Porównujesz się do Hazarda?

Był niesamowitym piłkarzem w Chelsea. Oczywiście go podziwiałem. Nie porównuję się do niego w żaden sposób, ani nie chcę być taki jak on. Jestem sobą i daję wszystko co najlepsze dla klubu. Oczywiście był wielkim graczem w tym klubie i to zaszczyt słyszeć takie porównania, ale wciąż mam przed sobą długą drogę. 

Co będzie kluczowe?

Kluczem będzie dobry początek i pokazanie od razu swojej energii. Musimy pokazać, że jesteśmy gotowi. Oni są doświadczeni, będą spokojni. Musimy grać w ten sam sposób. W trakcie meczu dowiemy się, jak zagrają. Czy będziemy musieli zmienić plan gry, czy dalej realizować ten, który mamy. Nie przejmuję się zbytnio tym, jak mogą się ustawić. Mają dobrych graczy, więc będzie to trudne zadanie.

Jakie jest Twoje zdanie odnośnie protestu w mediach społecznościowych?

Myślę, że oczywistym celem jest stawienie oporu i zakończenie niektórych czynności, których dopuszczają się ludzie w Internecie. To straszne widzieć coś takiego. Mam nadzieję, że ta akcja pokaże coś mediom społecznościowym. Chcemy, żeby to się skończyło. Nikt nie zasługuje na tę nienawiść w Internecie. To jest ostateczny cel.

Hazard był talizmanem Chelsea. Czy teraz w klubie jest ktoś taki?

Jest niesamowitym zawodnikiem, który wiele zrobił dla Chelsea. Funkcjonujemy bez niego. Nigdy z nim nie grałem, więc znam tylko rzeczywistość bez Hazarda. Myślę, że jesteśmy teraz w dobrym miejscu. Chodzi mi o to, że jesteśmy w półfinale Ligi Mistrzów, zostało nam dużo do zagrania w tym sezonie. Drużyna ma obecnie dobrą sytuację, więc to jest pozytywne.

Przegraliście z Bayernem w zeszłym roku. Więcej doświadczenia przyniosło korzyści?

Tak, myślę, że zdecydowanie zyskaliśmy doświadczenie. W kolejnym sezonie czujesz się bardziej przygotowany, pewniejszy. Myślę, że to doświadczenie naprawdę pomaga i mamy nadzieję, że jutro będziemy mogli je wykorzystać.

Jaki wpływ ma Thomas Tuchel?

Jest świetny. Możesz przekazać mu swoją wolę wygranej. Tak właśnie było od pierwszego meczu. Nabraliśmy rozpędu i szybko uzyskaliśmy dobre wyniki, co dało jemu i zespołowi dużo pewności siebie. Jesteśmy w dobrej sytuacji. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani taktycznie od defensywy, którą trudno pokonać. Jesteśmy w stanie uzyskać dobre wyniki w trudnych momentach. 

Źródło: Football London