Miały być łatwe trzy punkty, a były nudna gra i bezbramkowy remis. Chelsea 0:0 Brighton
Dodano: 20.04.2021 23:08 / Ostatnia aktualizacja: 21.04.2021 02:01Chelsea nie udało się zdobyć kompletu punktów w meczu 32. kolejki Premier League. The Blues podejmowali na Stamford Bridge Brighton & Howe Albion. Po 90 minutach niezbyt ciekawej gry spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Spotkanie rozpoczęło się z piętnastominutowym opóźnieniem spowodowanym protestem kibiców Chelsea sprzeciwiających się dołączeniu The Blues do Superligi. Fani londyńskiego klubu mieli blokować wjazd na stadion autokarów obu drużyn, a całą sytuację starał się załagodzić Petr Čech, który wyszedł do protestujących kibiców. Ostatecznie udało się ostudzić nastroje i piłkarze Chelsea i Brighton mogli wybiec na murawę Stamford Bridge.
Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt wielu emocji. Początkowo gracze Brighton starali się grać wysokim pressingiem, ale Chelsea szybko ostudziła ich zapędy. The Blues przejęli inicjatywę i skupiali się na budowaniu ataków pozycyjnych.
Po dwudziestu minutach gry Kai Havertz miał bardzo dobrą okazję na wyprowadzenie swojej drużyny na prowadzenie. Niemiec oddał jednak zbyt prosty strzał w środek bramki rywali, a Robert Sánchez wykazał się dobrą instynktowną interwencją.
W kolejnych minutach Niebiescy podejmowali kolejne próby, ale były one dalekie od ideału. Najlepsze sytuacje piłkarze Chelsea tworzyli sobie po indywidualnych błędach rywali. Sami mieli trudności z przedarciem się w pole karne Mew.
Tak upłynęła pierwsza połowa. Po sennych 45 minutach utrzymywał się bezbramkowy remis. W tej części gry Chelsea miała co prawda optyczną przewagę w posiadaniu piłki, ale nie potrafiła jej wykorzystać i bardzo rzadko dochodziła do sytuacji podbramkowych.
Po zmianie stron obraz gry nie zmieniał się. Chelsea budowała kolejne niemrawe ataki i miała duże trudności ze stworzeniem zagrożenie pod bramką rywali. Mewy z kolei bardzo umiejętnie broniły dostępu do swojego pola karnego i bardzo rzadko decydowały się na opuszczenie własnej połowy i wyprowadzenie kontrataku.
Minuty upływały, a na tablicy wyników wciąż widniał bezbramkowy remis. Chelsea miała duże problemy ze sforsowaniem defensywy rywali. Thomas Tuchel starał się pomóc swojej drużynie poprzez wprowadzenie na boisko trzech ofensywnych piłkarzy, ale zmiany te nie wpłynęły na obraz spotkania.
W 77. minucie Mewy mogły wyjść na prowadzenie. Po błędzie Kurta Zoumy podczas wyprowadzania piłki spod własnej bramki piłkę przejął Adam Lallana. Anglik oddał jednak nieco niecelny strzał, przez co wynik wciąż pozostawał bezbramkowy. Chwilę później kibice Chelsea mogli odetchnąć z ulgą po raz drugi. Po strzale Danny'ego Welbecka piłka zatrzymała się na słupku.
Końcowe minuty nie przyniosły zmiany rozstrzygnięcia. Chelsea nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i tym samym nie wykorzystała potknięć, jakie w bieżącej kolejce Premier League zaliczyli jej bezpośredni rywale w walce o miejsce w czołowej czwórce. Piłkarze Thomasa Tuchela zaliczyli mocno przeciętny występ i jedynie bezbramkowo zremisowali na swoim stadionie z Brighton.
Chelsea 0:0 Brighton (0:0)
Chelsea: Kepa; Zouma, Christensen, Rüdiger; James, Jorginho (c), Mount, Alonso (Hudson-Odoi 67'); Ziyech (Giroud 77'), Havertz (Werner 67'), Pulisic
Brighton: Sánchez; White, Webster, Veltman; Dunk (c), Bissouma, Burn, Groß; Mac Allister (Maupay 74'), Trossard (Lallana 60'), Welbeck (Moder 86')
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Augustyniak piszesz głupoty A nie tam patrzysz obiektywnie. Rozumiem Twoje rozczarowanie utratą pkt z Brighton i WBA, ale to nie powód by wątpić w ten zespół. Oglądałem mecz z Brighton i również stwierdzam, że zagraliśmy padake, ale tak się zdarza, taki jest futbol. Popatrz na całokształt A nie na pojedyncze wpadki, bo te zdarzają się każdemu. Chociażby wygrana Sheffield na old traktor czy remis Realu z Getafe który walczy o mistrza.. TAK SIE ZDARZA! Narzekać jest najłatwiej. Dla mnie Tuchel robi bardzo dobrą robotę i wierzę w jego pomysł mimo takiej wpadki jak ta z Brighton.
Posłuchaj głupoty to piszesz ty patrzę obiektywnie i nie wspomniałem w żadnym komentarzu o pracy Tuchela wiec zbędny jest twój komentarz
A co głupiego napisałem?
Tak jakby mówisz o pracy Tuchela pisząc, że remis z WHU będzie sukcesem. Po słabym meczu z WBA zagraliśmy znakomity mecz z City i po meczu z WBA też pewnie twierdziłeś, że nie mamy szans z City, bo przecież patrzysz obiektywnie. Echh, ciężki z Ciebie orzech, negatywny strasznie i nie widzę sensu kontynuowania z Tobą tej rozmowy , bo zwyczajnie się nie rozumiemy.
Pozdrawiam, miłego dnia.
A czy Tuchel gra? Czy daje wskazówki? To piłkarze grają a jeżeli grają piach to pisze że zagrali katastroficznie jak będą przegrywać mecz po meczu też będziesz ich chwalić? Nie rozumiem cię kompletnie jestem całym sercem za Chelsea i obyś ty był taki jak ja ja mam nawet wytatuowany herb Chelsea na piersi bo jestem kibicem z krwi i kości ale wkurza mnie to że wygrywamy z mocarzami a przegrywamy lub remisujemy z leszczami a życie nie polega tylko na pochwałach trzeba też opieprzac i nie mówić sobie że się zdazylo ja rozumiem że mogło by się zdarzyć z zespołem pokroju City ale nie WBA Brighton czas pokaże co zrobimy z Whu ja podzieliłem się swoją opinią nie musisz jej szanować nie dbam o to ale tak jak pisałem wcześniej mistrzostwo zdobywa się tylko i wyłącznie kiedy wygrywa się mecze z tymi średniakami a i jeszcze jedno nie musisz odpisywać nie dbam o to pozdrawiam
Wszystko ok tylko pamiętaj że mistrzostwa w Anglii nie zdobywa się wygrywając z drużynami z top 6 tylko właśnie z tymi średniakami
Zagraliśmy beznadziejnie, to fakt, ale nie ma co się stresować meczami z mocnymi rywalami. Nasza sytuacja powoli mi przypomina tą z ManU sprzed roku - oramy gigantów a z obieraczami ziemniaków mamy problemy. Liczę, że w sobotę się już zmobilizujemy i witamy cię Mistrzowska Ligo.
Chorągiewka to może ty jesteś chlopcze. W ogóle wiesz co znaczy słowo charagiewa? Chyba raczej nie wiesz skoro piszesz i tym samym mnie oczerniasz jestem fanem Chelsea już 23 lata więc trochę szacunku a to że piszę obiektywnie i nie gryzę się w język to chyba dobrze bynajmniej jestem szczery nie podrabianiec nie mogę chwalić druzyny skoro przegrywa w kiepskim stylu z WBA i remisuje z Brighton tu gra toczy się o top 4 a oni zagrali jak by bronili się przed spadkiem wolałbym w tym meczu zobaczyć gilmura Abrahama i innych młodych wychowanków i podejrzewam że też by zremisowali a mając takie gwiazdy pokroju havertza zyijecha itd oczekiwania są duże dlatego po wczorajszym meczu zamiast być na miejscu 3 i odskoczyć od reszty my tkwimy w tym samym miejscu bo nikomu nie uciekliśmy nie oszukujemy się ostatnie mecze w lidze nie są w naszym wykonaniu świetne poza meczem z Crystal czas pokaże co będzie dalej ale jeśli kolejne mecze będą grać tak jak wczoraj to top 4 nie dla nas to moja opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać bo ja rozumiem że mogło się zdarzyć ale to już drugi taki zawalony mecz ze strefą spadkowa więc nie jest ciekawie pozdrawiam
Wymieniasz mecze które ci pasuje. Czemu nie wymieniłeś wszystkich meczy tylko te w których się sfrajerzyliśmy? :) Gdzie mecz z Evertonem, Liverpoolem, Man City, Atletico czy Porto? Tak, zagraliśmy słabo, tak frajersko tracimy punkty ale nie ma co się dziwić skoro w drużynie nie ma żadnego rasowego napastnika, Wernera można liczyć w połowie, a i tak nie jest typową 9, Giroud jest już zbyt stary. Jak chciałeś się upewnić żeby to zremisowali to mogłeś śmiało wpuszczać Abrahama, który był niewidoczny w meczu z Burnley. Dobrze, że Tuchel w przeciwieństwie do Ciebie zauważył że Abraham to średniak który nigdy nie zagwarantuje stabilności w ataku i odstawił go na bok. Nie mamy regularności i to jest nasz problem, brakuje nam lidera, kogoś takiego jak ma Man United czyli Bruno. Chłop tam ich ciągnie za uszy i gdyby nie on to by pewnie się kręcili w miejscach koło Arsenalu. Nie chciałem cię urazić, może mnie poniosło z tą chorągiewką, ale naprawdę irytuje mnie to jak się marudzi na naszych nie pamiętając o tym, jak wygrywali z wyżej notowanymi rywalami. Dajmy czas Tuchelowi, odpowiednie transfery a na pewno będzie lepiej. Pozdrawiam również.
Wszystko ok tylko pamiętaj że mistrzostwa Anglii nie zdobywa się wygrywając z drużynami z top 6 tylko właśnie z tymi średniakami pzdr
A no i bym zapomniał dodać że Hudson i Giroud moim zdaniem powinni wyjść od 1 minuty. Oli lepiej radził by sobie z obrońcami a Hudson na wahadle stworzyl by jakieś okazję. Robił by przestrzeń i przewagę no ale to moje zdanie
a gdyby tak "tygodniówkę" uzależnić kwotowo od oceny za mecz ?
Może wtedy nasi mieliby więcej charakteru ( czyt: forsy), aby zawodnicy np. BH@A lub WBA ich nie ogrywali i nie stanowili przeszkody "nie do przejścia".
Nie grasz = 0 funtów ; grasz słabo = 10 % tygodniówki, itd. itp
Jestem załamany tym wynikiem.Zawsze jak jest szansa odskoczyc to tego nie wykorzystujemy. Miało być 9 pkt z ostatnimi 3 rywalami ( to powinna być czysta formalność ) a są tylko 4. Ponadto nadchodzą cięższe mecze. Nie mogłem spac po tym wczorajszym meczu. No kurwa mac.
Ja nie mogłem spać po przegranej 2:5
A mnie chyba bardziej boli ten remis.
Slaby mecz, bo wszyscy pilkarze rozmyslali o problemach zwiazanych z superliga
To sa profesionalni pilkarze i nie mozna ich usprawiedliwiac tym, ze myslami byli w innym miejscu. To ich praca i powinni byc skoncentrowani na meczu w 100%
Remis z WHU*
Augustyniak jaki Ty jesteś denerwujący , ten Twój brak wiary w tą drużynę... Remis z Brighton, trudno zdarza się. Zobacz na bilans Tuchela i zaznaczę, ze to jest jego pierwszy raz w PL, w najtrudniejszej lidze świata. Jesteśmy w finale FA i półfinale LM A Ty twierdzisz, że remis to będzie sukces. Co za typ..
Dlaczego jestem denerwujacy ? Bo pisze prawdę ? Oglądałeś mecz wczorajszy ? Jeśli tak to jak go oceniasz ? Twoim zdaniem zagrali super? Z taką gra mam prawo twierdzic że w top 4 nie będziemy skoro przegrywamy z WBA i remisujemy z Brighton to nie powiewa tu optymizmem straciliśmy głupio 5 punktów a przed nami teraz ciężkie mecze więc zadania nie zmieniam a co do wczorajszego meczu to się oglądać tego nie dało dobrze że chociaż zremisowali bo powinniśmy to przegrać gdyby nie słupek patrzę obiektywnie i pisze to co widzę
Słaby, rozczarowujący występ. Pytanie czy powodem było zmęczenie, zlekceważenie przeciwnika czy jeszcze coś innego ?
Slabo wyglada srodek pola bez Kante lub Kovacicia. Zouma i Jorginho dzisiaj tragedia
Gdy TT rozpoczynał pracę, powiedział, że będziemy grać tak, że inne drużyny nie będą chciały się z nami mierzyć. Najczęściej jednak gramy tak, że niedługo nie będzie się chciało tego oglądać. Nie można oczekiwać zwycięstw, jeśli nie uderza się na bramkę. Pierwszą połowę oglądałem urywkami w pracy, ale w drugiej widziałem może ze dwa strzały Giroud. Nikt tam nie lubi strzałów zza pola karnego, chyba że Rudiger się zdecyduje czasem.
Ogólnie wygląda na to, że jeśli przeciwnik nastawi się na obronę, CFC za każdym razem gra tak samo - posiadanie i klepanie, i odbijanie się od przeciwnika. Nie widzę pomysłów na rozmontowanie takich drużyn.
Nie przyjrzałem się na początku ustawieniu, ale Mount w środku słabo działał. Jamesa pierwszy raz widziałem na lewej, i wolałbym już go tam nie widzieć.
Nie podoba mi się to, że TT nie stawia już na młodych jak Lamps. Mount wykazał się, James też, ale gdzie Gilmour? Taki zachwyty były nad nim na początku sezonu, inne kluby zazdrościły takiego młodzieńca, a u Niemca zagrał może ze 2-3 razy. I nawet gdy pojawia się luka w składzie, dla niego miejsca brak. Abraham też wypadł, choć wg mnie w ataku wcale taki tragiczny nie był, wciąż ma najwięcej bramek w składzie.
Pozdrawiam.
Trudno myslec o grze w nastepnym sezonie w lidze mistrzow jak oddaje sie punky Wba oraz Brigton.Rozumiem przemeczenie meczami ,ale oddawac pkt takim druzynom to jest dramat.
Mecz do zapomnienia. Piłkarze chyba myślami byli przy Superlidze i zamieszaniu jakie spowodowała, bo koncentracji to u nikogo nie było widać. Spotkanie błędów, których dzisiaj żaden zespół nie wykorzystał na swoją korzyść. Cieszy kolejne czyste konto z Kepą, choć mieliśmy szczęście. Teraz arcyważny mecz z West Hamem i konieczne 3 pkt, tu nie ma już miejsca na błędy.
3 punkty z whu bez jaj jak będzie remis to będzie sukces nie oszukujemy się w top 4 nie będziemy
Augustyniak jaki Ty jesteś denerwujący , ten Twój brak wiary w tą drużynę... Remis z Brighton, trudno zdarza się. Zobacz na bilans Tuchela i zaznaczę, ze to jest jego pierwszy raz w PL, w najtrudniejszej lidze świata. Jesteśmy w finale FA i półfinale LM A Ty twierdzisz, że remis to będzie sukces. Co za typ..
@Drogba23: Niektórzy już tacy po prostu są ;) Gwarantuję że jakbym dobrze poszukał to po meczu z City by było chwalenie naszych pod niebiosa jak to jesteśmy jedną z najlepszych drużyn świata, a nie oszukujmy się, wiele nam do takiego statusu brakuje. Chorągiewy.
@yarexq V2: sprawdziłem za Ciebie. Pod postami po meczu z City Augustyniak nic nie pisał o "najlepszej dużynie świata". Przeproś za nazwanie go chorągiewką :)
Remis w kontekście walki o top4 to jak porażka,można tu pisać negatywne same rzeczy ALE...ja tego nie zrobię.
Tylko przez ostatnie dni działo się w piłce,wokół naszego klubu że i zawodnicy mogą być zmęczeni,nie szukam wymówek tego typu ale to też są ludzie.
Był skład zmieniony,były roszady,nie było jakości ale taka kolej rzeczy,dalej walczymy o miejsce w LM,nikt nie mówił że lekko będzie,Tuchel zmieniając skład ryzykowal w jakimś stopniu utratę punktów ale musiał to zrobić.
Nie oczekuje od naszej ekipy gry co 3 dni na wysokim poziomie,chce aby były zawsze 3 pkt!
Z WH będzie lepiej,wierzę w to:)!
Dzisiaj kibice byli zdecydowanie lepsi niż piłkarze Chelsea . Niby super że jesteśmy na 4 miejscu ale wynik , gra w tym spotkaniu to był jeden wielki dramat. Może mi ktoś wytłumaczyć jak możemy grać Fenomenalnie z mocniejszymi drużynami a gramy taki piach ze słabszymi drużynami . Z CP udało nam się strzelić 4 bramki i to było kluczowe bo pierwszy raz strzeliliśmy więcej niż 2 bramki . Gramy w sobotę z West hamem i wszyscy wiemy jaka jest stawka . Ten mecz w skrócie to Żenua . Szkoda że Moder nie grał od pierwszej minuty , mieliśmy sporo szczęścia bo gdyby nie ten słupek to Welbeck by strzelił i była by sensacja. Życzę wszystkim mimo tego meczu miłego wieczoru.
Trudno myslec o grze w nastepnym sezonie jak oddaje sie punky Wba oraz Brigton.Rozumiem przemeczenie meczami ,ale oddawac put takim druzynom to odbije sie czapki w walked o top 4
Jedyne pozytywne info po tym meczu takie,że wskakujemy do top4.Nie oszukujmy się ten remis jest jak zwycięstwo,mewy mogli z nami spokojnie wygrać nawet 2:0.Nie mieliśmy żadnych okazji bramkowych.Tuchel zamiast wpuścić na boisko Kante żeby rozbujał środek pola,to on wpuszcza Girka.Była taka szansa żeby ułożyć sobie wygodne 3 miejsce i oddalić się pkt.grupie pościgowej top4,to oni ledwo remisują z słabeuszami.
Ten mecz to parodia piłki nożnej dramat katastrofa jestem sflustrowany jak można przegrać z przedostatnia drużyna a teraz zremisować z drużyną ktora się broni przed spadkiem człowiek czeka na wygraną a tu kolejny zawód nikt nie zasługuje na słowa pochwały zamiast wskoczyć na 3 miejsce jesteśmy na 4 zaraz nas Liverpool przegoni dramat i hanba inaczej nie idzie tego skomentowac
Czekam aż oficjalnie ogłosimy odejście z Super League. Tak jak Man City.