Chelsea przegrała na Estadio Ramón Sánchez-Pizjuán w Sewilli 0:1 z FC Porto w rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów. The Blues wygrali jednak dwumecz 2:1 i meldują się w najlepszej czwórce tegorocznej edycji rozgrywek. Poniżej prezentujemy oceny naszej redakcji za to spotkanie. Skala to od 1 do 10, a ocena wyjściowa to 5.

Édouard Mendy – 4

Obrońcy dobrze strzegli dostępu do jego bramki i przez praktycznie cały mecz nie miał pracy. Jego jedyna obrona to przy lekkim strzale głową Taremiego. W doliczonym czasie gry nie miał już szans przy pięknym strzale tego samego napastnika Porto z przewrotki. Ocena obniżona za rażący błąd w pierwszej połowie, gdy podając do przeciwnika sprezentował Portugalczykom szansę na gola kontaktowego. Na szczęście uratował go Jorginho.

César Azpilicueta – 7

Dołożył cegiełkę do utrzymania czystego konta aż do doliczonego czasu gry w drugiej połowie. Wygrał aż osiem pojedynków w powietrzu, czyli wszystkie które miał – siedem w defensywie i jeden w ofensywie.

Thiago Silva – 7

Udany powrót Brazylijczyka do wyjściowej jedenastki. Zablokował jedno groźne dośrodkowanie Porto i rozgrywał najpewniej spośród trzech stoperów, kończąc mecz z celnością podań na poziomie 90 procent. Szukał podań do ofensywnej trójki z pominięciem linii pomocy, kilka razy udało się w ten sposób oddalić presję.

Antonio Rüdiger – 6

Aż dziesięć razy oddalał zagrożenie spod bramki Mendy’ego, wygrał też osiem pojedynków w powietrzu. Mały minus za rozegranie, gdzie zdarzały mu się niecelne podania. Zaliczył dwie straty piłki. Szukał podłączenia się do ofensywy, czy wprowadzenia piłki na połowę przeciwnika.

Reece James – 6

W defensywie radził sobie dobrze, wygrywając pięć „główek” czy zaliczając trzy udane ataki na piłkę. Trochę lepiej mogło być w ataku – zmarnował niezłą akcję Chelsea gdy niecelnie uderzył zamiast poszukać lepiej ustawionego kolegi.

N’Golo Kanté –  7

Mocno wszedł w mecz, już w pierwszych dwóch minutach odcinając atak Porto czy zaliczając odbiór w środku. Szukał dryblingu i z powodzeniem wyprowadzał kontrataki. Robił wrażenie wygrywając nawet starcia fizyczne z Portugalczykami. Bardzo ważna postać w tym meczu, bez niego nie udałoby się trzymać sytuacji w środku pola pod kontrolą.

Jorginho – 7

Zostawił serce na boisku nie odstawiając nogi i bardzo ciężko pracując w odbiorze. Zaliczył aż osiem udanych ataków na piłkę, to najwięcej na boisku. Dobrze rozgrywał pomimo wysokiego pressingu drużyny z Estadio do Dragão. Warto wspomnieć jego interwencję przy strzale Porto po błędzie Mendy'ego, który podał piłkę prosto do przeciwnika. Gdyby nie jego interwencja, byłoby bardzo niebezpiecznie.

Ben Chilwell – 6

Popełnił jeden błąd, gdy ograł go Corona i oddał strzał nad bramką Mendy’ego. Poza tym prezentował się dobrze, pomagając stoperom w polu karnym. Dobrze oskrzydlał akcje, z czego lepiej mogli skorzystać jego koledzy. Mógł mieć na koncie asystę, gdyby jego dobrą centrę wykorzystał Pulisic.

Mason Mount – 5

Szukał sobie miejsca na boisku, ale był to dla niego ciężki mecz i nie zrobił takiego wrażenia w ofensywie jak Pulisic. Pomógł w odbiorze zaliczając trzy udane ataki na piłkę, ale mógł lepiej zachować się w dwóch sytuacjach gdy jego strzały były blokowane przez obrońców.

Kai Havertz – 4

Na początku meczu wyglądał nieźle, wychodząc do podań i pomagając kolegom w wyjściu z własnej połowy. Próbował odtworzyć swoją bramkę z meczu z Crystal Palace, ale tym razem został zablokowany. Z każdą chwilą coraz bardziej gasł, a w drugiej połowie był już praktycznie niewidoczny.

Christian Pulisic – 7

Bez jego wielkiej pracy nie byłoby mowy o unieszkodliwieniu Porto i odsuwania przeciwnika od własnej strefy obronnej do tego stopnia. Z piłką przy nodze wychodziło mu praktycznie wszystko, a dowodem na bezradność rywali wobec niego niech będzie fakt, że był faulowany aż 11 razy – w Lidze Mistrzów ostatnio coś takiego zdarzyło się dziesięć lat temu (Leo Messi przeciwko Realowi Madryt). Jego ocena byłaby wyższa, gdyby wykorzystał chociaż jedną z dwóch dobrych okazji które miał – pierwsza po dograniu Chilwella z lewej strony a druga po świetnym prostopadłym podaniu Ziyecha w samej końcówce.

Rezerwowi:

Hakim Ziyech i Olivier Giroud – bez oceny

Źródło: własne