Konferencja prasowa Thomasa Tuchela przed meczem z Southampton
Dodano: 19.02.2021 16:37 / Ostatnia aktualizacja: 19.02.2021 16:52Przed nami kolejne starcie Chelsea w Premier League. Tym razem piłkarze Thomasa Tuchela zmierzą się z ekipą Southampton. Szkoleniowiec The Blues przed tą potyczką wziął udział w konferencji prasowej, na której opowiedział o obecnej sytuacji w obozie Chelsea.
O kontuzjach w zespole:
– Bardzo dobrą informacją jest to, że Tammy Abraham czuje się już znaczenie lepiej i weźmie udział w dzisiejszym popołudniowym treningu. Thiago Silva nadal jest dla nas niedostępny z powodu urazu. Christian Pulisic po wczorajszym treningu odczuwa pewien dyskomfort w łydce. Sztab medyczny pracuje nad tym. Nie jest to nic poważnego, ale z uwagi na jego podatność na kontuzje, nie chcemy ryzykować pogłębienia się tego urazu. Kai Havertz wrócił do ćwiczeń i będzie gotowy na mecz.
Timo Werner i Ralph Hasenhuttl znów się spotkają. Czy trener naszego najbliższego rywala miał rację co do idealnej pozycji naszego napastnika?
– Nie słyszałem co powiedział, ale każdy ma prawo do własnego zdania. Uważam, że Timo miał dobry start w klubie pod wodzą Franka Lamparda. Praca z Frankiem do dla niego dodatkowy plus, był bardzo skuteczny i skoncentrowany pod jego skrzydłami. Życie piłkarza wiąże się z częstymi zmianami klubów, środowisk czy kultur, nigdy nie wolno się spieszyć.
– Mogę teraz wyrażać się tylko hipotetycznie, ale uważam, że Werner z dnia na dzień nabiera coraz więcej pewności siebie. Może to po prostu szczęście, że pochodzimy z jednego kraju i dlatego on czuje się teraz trochę pewniej niż wcześniej. Dla mnie nie ma wątpliwości, że Timo wróci do swojej dawnej dyspozycji, ponieważ ma jakość i umiejętność gry na więcej niż jednej pozycji.
Drużyna ma dobry początek pracy z tobą. Powiesz coś więcej o nadchodzących tygodniach?
– Najbliższy okres nie będzie dla nas łatwy, jednak podczas meczu z Tottenhamem to my narzuciliśmy rywalowi swój styl gry. O to właśnie chodzi, byliśmy odważni i w każdym meczu zagramy podobnie bez względu na to kto jest po drugiej stronie boiska. Powiedziałbym, że mecz z Barnsley był dla nas trudniejszy, ale teraz skupiamy się tylko i wyłącznie na jutrzejszym spotkaniu.
– Zobaczymy co pokażemy w meczach z Manchesterem United czy Atletico, a następnie z Liverpoolem. Wszystko robimy krok po kroku, jesteśmy dobrzy w narzucaniu swoich zasad, stylu i byciu drużyną z intensywnością i rytmem, które urozmaicają naszą grę. Obecnie skupiam się na Southampton i naprawdę wierzę, że wiele się uczę o moim zespole w każdym meczu. W piłce nożnej zawsze jest tak, że wyzwaniem jest bycie gotowym na następne spotkanie, a po jutrze zobaczymy co możemy zrobić przeciwko innym drużyną.
Kepa może wyprzedzić Edouarda w wyścigu o miano pierwszego bramkarza?
– Nie myślę żeby cokolwiek się zmieniło. Edouard wciąż jest pierwszym bramkarzem, ponieważ na to zasługuje. Nie możesz ukrywać swojej opinii na żaden temat, każda sprawa powinna być jasno przedstawiona. Potrzebujemy trzech silnych bramkarzy, którzy w każdej chwili będą mogli stanąć między słupkami. W klubie cele są jasno postawione, a więc w tej chwili potrzebujemy wszystkich 22 zawodników. Jeśli dostaniesz tylko pięć minut na grę w danym meczu, musisz przygotować się na pięć minut.
– Jeśli nie jesteś w składzie w jednym meczu, to być może dostaniesz szansę w następnym. Powtarzam to po raz kolejny, Kepa rozegrał dwa dobre spotkania, w których zachował czyste konta. To najlepsza rzecz jaką może zrobić dla swojej pewności siebie i tego też od niego oczekujemy.
Czego nauczyłeś się w Anglii?
– Gracze doświadczyli niesamowitej etyki pracy. W drużynie mamy zawodników, którzy w każdej chwili są gotowi do rywalizacji i całkowicie mogę na nich polegać. Kiedy nie mamy zbyt wiele czasu podczas sesji treningowych, niektóre rzeczy analizujemy poprzez oglądanie nagrań wideo i to także pozwala nam się doskonalić oraz przyzwyczajać się do siebie nawzajem.
– W naszej grze widać już kilka dobrych sygnałów. Sprawia to, że praca staje się przyjemnością i czynimy duże kroki do tego, by stać się lepszą drużyną. Dużym wyzwaniem jest polepszanie się każdego dnia, staranne podchodzenie do kolejnego treningu czy meczu. Czuję to oraz absolutnie się angażuje w pracę nad poprawą, ponieważ dlatego jestem trenerem.
Sytuacja Hakima Ziyecha:
– Mała liczba minut Hakima to moja wina oraz moja decyzja. Jest to dla mnie trudne i nie tyczy się to tylko tego piłkarza. Dobra dyspozycja niektórych zawdoników to znak, że w drużynie mamy jakość, czasami jest to mniej korzystne dla poszczególnych graczy. Jestem odpowiedzialny za to, że Hakim nie dostaje w tym momencie tylu szans na grę na ile liczy. Przed nami trudny okres więc wiem, że będę potrzebował wszystkich chłopaków.
– Bez względu na to jak to wygląda, nie mogę powiedzieć ani jednej złej rzeczy na temat Hakima. Wczoraj bardzo dobrze zaprezentował się podczas treningu i pokazał swoją gotowość do gry. W odpowiednim momencie spodziewamy się najlepszej wersji Hakima Ziyecha. Nie jest to łatwe i całkowicie się z tym zgadzam. Czasami trzeba być cierpliwym, a nie jest on jedynym zawodnikiem, który czeka na swoją szansę. Jeśli będzie prezentował się z dobrej strony i pokaże swoją gotowość w odpowiednim momencie, dostanie szansę.
Kolejna kontuzja Christiana Pulisicia. Czy boisz się o jego przyszłość?
– Oczywiście, że tak. Chelsea kupiła Christiana z jakiegoś powodu. Posiada odpowiednią jakość i potencjał, a naszym zadaniem jest wyciągnąć z niego to co najlepsze. Przez ostatnie tygodnie pokazał, że jest piłkarzem, który potrafi wnieść Chelsea na wyższy poziom.
– Najważniejsze dla niego jest pozostanie pozytywnie nastawionym, trzymanie głowy w górze i gotowość. Nie ma żadnych decyzji co do letniego okna transferowego, po prostu nie mamy na to czasu.
- Źródło: Football.London
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.