Menedżer The Blues, Frank Lampard odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas dzisiejszej konferencji prasowej, przed nadchodzącym spotkaniem z Leicester City w Premier League.

O sytuacji kadrowej

­– Christensen jest już zdrowy, ale niestety N’Golo Kante nie będzie mógł wystąpić z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego. Reszta graczy jest gotowa do gry.

O wypożyczeniu Danny’ego Drinkwatera

­– Dla Danny’ego wypożyczenie jest wspaniałą okazją, aby regularnie grać przez kilka najbliższych miesięcy. W tym momencie nie skupiamy się na pozbywaniu piłkarzy. Staram się tylko wprowadzić odpowiednią równowagę w drużynie.

O Fikayo Tomorim

­– Fikayo jest bardzo młodym graczem, który wciąż może się rozwijać. W zeszłym roku mieliśmy czterech obrońców w kadrze, ale wszyscy nie mogą grać w wyjściowym składzie w każdym meczu, a moim zadaniem jest również szukanie spójności i zgrania piłkarzy. W tym roku mamy aż pięciu środkowych obrońców, więc sytuacja jest trudna, bo nie każdy może grać. Dlatego wypożyczenie będzie dobrym rozwiązaniem. Dzięki temu piłkarz będzie mógł się rozwinąć poprzez regularną grę. Tomori bardzo się rozwinął przez ostatnie dwa lata i jestem pewien, że to nadal będzie trwać, a my znajdziemy dla niego najlepszą drogę.

O formie Masona Mounta

­– Nie rozumiem jak ktokolwiek mógł go w ostatnim czasie krytykować. W dzisiejszych czasach bardzo łatwo jest usłyszeć nieprzychylne komentarze, nawet jeśli nie używa się mediów społecznościowych. Sam przekonałem się o tym w poprzednim sezonie. Jest typem pomocnika, który wykonuje wspaniałą pracę bez piłki, co na gołe oko nie jest specjalnie ekscytujące. Dobrze radzi sobie z podstawami, potrafi szybko grac piłką, jest świetnym kolegą z drużyny, a ostatnio wdzieliśmy, że potrafi zdobywać bramki i notować asysty.

­– Jego krytycy się mylą i nie mam co do tego wątpliwości. Każdy kto rozumie futbol lub po prostu zna się na piłce i ogląda grę Mounta wie, jakim niesamowitym jest talentem. Dopiero skończył 22 lata. Wyobraźmy sobie jak dobry może być w wieku 25 lub 27 lat.

O sytuacji w tabeli

– Musimy się skupić na meczach, które mamy do rozegrania, spróbować je wygrać i stale iść naprzód. Nie jesteśmy w złej sytuacji, mieliśmy krótki okres słabej formy, ale jeśli uda nam się zebrać kilka zwycięstw w tym miesiącu, to sytuacja zmieni się diametralnie, jak to już raz się stało w tym sezonie.

O Timo Wernerze

­– Ciągle staram się z nim rozmawiać i pracować podczas treningów, ponieważ wiem, że takie trudne okresy zdarzają się w karierze piłkarza, sam tego kiedyś doświadczyłem. Każdy zawodnik przeżywa to w inny sposób. Kiedy jesteś tak znanym i utalentowanym graczem jak Timo, wszystkie oczy są skierowane na ciebie i wtedy presja się zwiększa. Moja praca polega na tym, aby z nim rozmawiać i pracować nad tym.

­– Nie chcę porównywać Timo do żadnego byłego piłkarza Chelsea. Fernando Torres przeżywał tutaj ciężkie chwilę, ale odszedł z zespołu jako zwycięzca Ligi Mistrzów, będąc kluczowym graczem drużyny. Musimy stworzyć z resztą zespołu jak najlepsze środowisko dla Timo, aby wydobyć z niego to, co najlepsze. Widzę, jak dobrze radzi sobie na treningach i musi teraz przełożyć to na swoją postawę podczas meczów. Każdy piłkarz przechodzi czasem przez gorszy okres, ale ważne żeby kontynuował ciężką pracę. Timo potrzebuje wsparcia wszystkich, musi dalej pracować i patrzeć w przyszłość z głową podniesioną do góry.

­– Moim zadaniem jest wspieranie go i dodawanie pewności siebie. W ostatnich sezonach Timo zdobywał bardzo dużo bramek, co świadczy o talencie, jaki posiada. W tym momencie ma trudny okres, ale myślę, że czeka go wielka kariera w Chelsea. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości i mam nadzieję, że ludzie wokół mnie też tak to widzą.

Źródło: Chelsea FC