,,Najbardziej zaskoczyło mnie tak proste wyciągnięcie Havertza z Bayeru" przedsezonowa rozmowa z Tomaszem Zielińskim

Autor: Dodano: 11.09.2020 14:50 / Ostatnia aktualizacja: 11.09.2020 16:23

Już jutro startuje Premier League, a my tradycyjnie przygotowaliśmy dla was coś specjalnego. Tym razem o nadchodzącym sezonie porozmawialiśmy z Tomaszem Zielińskim - komentatorem Eleven Sports i specjalistą od angielskiej piłki.

 

Rozpoczniemy od transferów Chelsea, ale nie od tego, który jest twoim zdaniem najlepszy, a tego, który cię najbardziej zaskoczył.

 

– Mimo wszystko najbardziej zaskoczyło mnie tak proste wyciągnięcie Kaia Havertza z Bayeru. O nim się mówiło od lat, że to jest chłopak, który odejdzie za 100 milionów. Cały czas padały takie kwoty, że odejdzie do Bayernu, który na niego poczeka, bo nikt na niego nie wyłoży takich pieniędzy w czasach pandemii, a tu nagle Marina Granovskaia weszła do negocjacji, Lampard zaczął męczyć Havertza telefonami i udało się go wyciągnąć za naprawdę dobrą cenę. To jest dla mnie zaskoczenie, że mimo wszystko on zdecydował się na Chelsea, i że tak łatwo The Blues go wyciągnęła z Leverkusen. Wiadomo, to się łatwo mówi, bo to wyglądało łatwo z przekazu medialnego, ale oczywiście to była pewnie ciężka praca, ale i tak byłem tym zaskoczony już kiedy pierwsze informację wypływały, że Havertz ma przejść do Chelsea. Na początku nie dowierzałem, myślałem, że to tylko plotka, no ale jest, wylądował.

 

A Thiago Silva? Czy dla klubu z takimi aspiracjami jak Chelsea, krótkoterminowe budowanie defensywy na 35-latku to odpowiednia droga?

 

– No ale oglądałeś ostatnio tego 35-latka w Lidze Mistrzów. Wiek nie gra roli, może mieć na liczniku trochę przebiegu, ale to nadal jest klasowy samochód. Nie byłem zaskoczony tym transferem, świetna okazja, taki zawodnik do wzięcia za darmo, wow, Chelsea w tym okienku to zdecydowanie największy wygrany w Europie jeśli chodzi o transfery. To jest też transfer pewnie obliczony na to, by Kurt Zouma przy nim w końcu dojrzał. No bo na Zoume trochę już kibice Chelsea czekają. Oczywiście to też było spowodowane problemami ze zdrowiem, ale były już pewne sygnały w tamtym sezonie no i to jest już chyba ten rok, kiedy oni będą grali obok siebie i Francuz ma przejąć od niego charyzmę i umiejętności liderowania.

 

Czyli rozumiem, że obok Thiago Silvy widzisz Zoume, a nie choćby Antonio Rudigera?

 

– Wydaje mi się, że ten transfer Thiago Silvy jest obliczony na grę z Zouma. Jeżeli ja miałbym wystawiać skład to wolałbym chyba Kurta niż Antonio. Choć tak naprawdę obok Silvy to w całym zespole defensywnym Chelsea z zeszłego sezonu ciężko znaleźć lidera i kogoś bez skazy.

 

A propos lidera. Jest Cesar Azpilicueta, obecny kapitan zespołu, gdzie ty byś go widział w tej nowej defensywie Chelsea? Na prawej obronie rośnie mu mocny konkurent, Reece James, Hiszpan grywał tez na lewej obronie, no ale tam też w końcu pojawił się poważny zawodnik, czyli Ben Chilwell. Myślałem też o tym czy z wiekiem Cesar nie będzie przestawiany na środek obrony, no ale tam również pojawił się Thiago Silva. Gdzie będzie zatem dla niego miejsce?

 

– Szczerze powiedziawszy to obawiam się, że na ławce. Ja uwielbiam Azpilicuete, słyszałem jaki jest to normalny, fajny koleś, duży pracuś od dziecka i dalej pewnie tak jest, ale tak jak mówisz Reece James rośnie i myślę, że Frank Lampard będzie chciał na niego stawiać. Z drugiej strony, jeśli będzie grał Hakim Ziyech na prawym skrzydle to może jednak przyda się bardziej Azpilicueta do myślenia o grze obronnej, bo Ziyech jeśli o to chodzi nie jest orłem. Na lewej obronie tez ciężko, no bo jak wróci do zdrowia Ben Chilwell to nie po to tyle za niego zapłacono żeby siedział na ławce. Jeżeli będą problemy z bokami obrony to Azpi zawsze będzie gotów, będzie duża walka na prawej stronie z Reecem Jamesem. W środku obrony go raczej nie widzę, chyba, że będą grali trójką z tyłu, bo wtedy Azpilicueta jest idealny do tego ustawienia, ale to będzie raczej rozwiązanie na kilka meczów w sezonie.

 

Tak w kontekście młodych piłkarzy. Za to kibice pokochali Lamparda w poprzednim sezonie, że zaczął w końcu stawiać na młodych i wykorzystywać potencjał akademii The Blues. A tutaj przyszli nowi piłkarze i nagle Tammy Abraham ma do rywalizacji Wernera, Mason Mount ma Havertza czy Ziyecha, Reece James konkuruje z kapitanem, a choćby Fikayo Tomori już jest jedną nogą na wypożyczeniu. Czy nie ma zagrożenia, że to co zostało zbudowane nie zostanie zatracone?

 

– No tak, ale jak tak popatrzymy, no stawiał na młodych, byliśmy nimi zachwyceni, ale tak: Tammy Abraham po świetnym początku zaczął przegrywać rywalizację z Olivierem Giroud, Callum Hudson-Odoi nawet nie zdążył się rozpędzić, Mason Mount grał mnóstwo, widać było, że Lampard na niego stawia, no ale teraz będzie ciężko, chyba, że przestawi go na „ósemkę”

 

No tak, ale tam mamy Mateo Kovacicia

 

– Z drugiej strony jak postawisz zdrowego Kante na „szóstce” to nie potrzebujesz drugiego pomocnika myślącego o defensywie, tylko możesz grać środkiem Kante – Mount – Havertz. Chociaż no oczywiście wydaje się, że jednak Kovacić będzie grał o ile nie będzie zawieszony tak jak teraz. Największe problemy będą z Mountem, dochodzi mu Ziyech, Werner, Havertz. To są trzej zawodnicy na jego pozycję, zakładając, że Werner będzie grał na skrzydle.

 

No właśnie, gdzie byś bardziej widział Timo Wernera w tej taktyce Chelsea? Bo ja na „9”

 

– Wydaje mi się, że będzie grał na „9”, no bo kto inny ma tam grać, Giroud ma odejść, nie wiadomo w jakiej formie jest Abraham, więc wydaje się, że na początku Werner będzie jako napastnik, ale on i tak będzie często schodził do boków, bo pewnych nawyków nie wypleni. I będzie miał problem Lampard, gdy będzie Mount, Havertz, Ziyech i Werner i wszyscy będą starali się operować w bocznych strefach boiska, a przy finalizacji w polu karnym może nie być nikogo.

 

Zostając przy młodych piłkarzach, myślę, że w tamtym sezonie widziałeś sporo meczów Conora Gallaghera. Jak oceniasz tego piłkarza, bo myślę, że gdyby zrobił taki sezon w Championship rok wcześniej, to trafiłby do kadry pierwszego zespołu The Blues, a teraz przy tym natłoku nowych nazwisk został nieco odsunięty i pewnie odejdzie gdzieś na kolejne wypożyczenie.

 

– Absolutnie się zgadzam, że timing też jest ważny w piłce i jakby on trafił do Derby Lamparda i grałby u niego to wtedy dostałby szansę, chociaż powiem szczerze, że Mason Mount mi się bardziej podobał w Championship aniżeli Conor Gallagher. Oczywiście był super i w Charlton i w Swansea. Szczególnie miał mocne wejście w sezon, w Swansea potem też grał nieźle, ale było już gorzej z liczbami. Miał bardzo dobry sezon, w ogóle nie wyglądał na chłopaka, który dopiero wchodzi do profesjonalnego futbolu tylko na 28-latka po kilku dobrych sezonach w Burnley, który zna już dobrze wszystkie sztuczki, triki, taki cwaniak na boisku, podobał mi się. Fajny charakter do piłki, do życia, bo on też ma za sobą smutne historie związane ze zdrowiem, więc już trochę przeszedł. No i ma pecha, bo te transfery Chelsea to też na jego pozycję. Na miejscu The Blues nie sprzedawałbym go, tylko dalej wypożyczał i czekał na moment, by go wprowadzić.

 

Wierzysz jeszcze w Kepe?

 

– W kogo? (śmiech) Nie, nie wierzę po tym wszystkim co się wyprawiało, po historii z Sarrim, po kolejnych szansach. Wchodził, bronił dobrze, potem znowu źle. Pamiętam ten mecz z Liverpoolem w Pucharze Anglii, gdzie zagrał dobry mecz i wydawało się, że to będzie przełamanie, że już będzie okej, a tu niestety to samo. Nie wierzę już w Kepe, to nawet nie chodzi o jego umiejętności czy mental, ale cała taka bańka, która jest wokół niego wśród kibiców Chelsea, wśród dziennikarzy itd. To jest zbyt zła atmosfera, by wierzyć, że Hiszpan jeszcze pokaże trenerowi, że to jemu należy dać bluzę z numerem 1. Samo to, że Willy Caballero ma bronić w pierwszym meczu sezonu wiele mówi o jego sytuacji.

 

W poprzednim sezonie było tak, że duża część czołówki Premier League miała swoje problemy, Chelsea Manchester United, Arsenal, również Tottenham i to otworzyło furtkę dla takich zespołów Wolves czy Leicester żeby się wbić do czołówki, a w tym sezonie wydaje się, że wszystkie te drużyny są dużo mocniejsze. Czy uważasz, że w tym sezonie w Premier League znów powróci ta klasyczna Big Six czy jednak to już się tak wymieszało, że to określenie to archaizm?

 

– Big seven no bo Leeds wróciło! No wydaje mi się, że tak. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to będzie taki sezon i Leicester, Sheffield czy Wolves nie dotrzymają już tempa, ale kto by spodziewał się też, że Lisy, Sheffield czy Wilki tak odpalą w tamtym sezonie. Premier League to tak piękna liga, że wszystko może się w niej wydarzyć, ale wszystko wskazuje, że będziemy mieli to top 6, no bo kto by miał z niego wypaść? Liverpool, obawiam się o nich, ale nie aż tak, by wylecieli z szóstki, City wiadomo, walka o mistrzostwo, Tottenham, jest duża wiara po sześciu odcinkach serialu Amazon Prime, że coś tam Mourinho ogarnie, Arsenal to drużyna, która wciąż rośnie, która coś wygrała, bo triumfowali w Pucharze Anglii i w meczu o Tarczę Wspólnoty, to ich buduje, Aubameyang przedłuża umowę , więc to jest drużyna, która może zawalczyć nawet o czwórkę. Chelsea po takich transferach nie wyobrażam sobie, aby celem dla Franka Lamparda nie była walka chociażby o trzecie miejsce czy wicemistrzostwo. Dostał niesamowity oręż do ręki i teraz musi coś z tego zrobić. I zostaje nam Manchester United, który miał już dobrą końcówkę ubiegłego sezonu, Bruno Fernandes już ma za sobą pół roku w lidze, Rashford, Martial, Greenwood oni wszyscy rosną. Problem jest z tyłu. Nie rozumiem trochę transferu Donny’ego van de Beek’a, bo kto tam będzie z tyłu zabezpieczał? Nemanja Matić, Fred? Ja uwielbiam Scotta McTominey’a, ale ma ostatnio słabszą formę. Brakuje mi takiej „szóstki”, „ósemki” w United, która by to wszystko trzymała w ryzach. Oczywiście jest Paul Pogba, ale ja nie jestem jego fanem od przyjścia do Manchesteru, bo w  Juventusie uważałem, że to jest materiał na Złotą Piłkę.

 

Na koniec temat Fantasy. Widziałem w twoim składzie Kaia Havertza i Timo Wernera, czy taki stan rzeczy się utrzymał?

 

– Tak i tak pozostanie najprawdopodobniej, znam ich z Bundesligi i jestem spokojny, że będą punktować. Oczywiście mówię to jeszcze przed pewnie piętnastoma draftami, ale wydaje się, że oni zostaną.

 

A ktoś z defensywy Chelsea? Zastanawiam się czy może w końcu nie będą tracić tylu bramek i czy ciekawą opcją nie jest choćby Ben Chilwell za 5,5mln?

 

– Może Reece James jak już sezon się rozpędzi i będzie dobrze wyglądał, bo jego stać na jakieś liczby. Chilwell nigdy nie był jakimś super punktującym zawodnikiem jeśli chodzi o bramki i asysty. Zobaczymy, z defensywą The Blues jeszcze bym poczekał. Może Caballero, ale on kosztuje jednak 5mln, więc chyba się nie opłaca go kupować.

 

Rozmawiał Bartłomiej Lis

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Krolec
komentarzy: 136
14.09.2020 15:26

Marina po prostu ma dar przekonywania i cholernie dużo poświęca czasu swojej pracy. To nie było łatwe wyciągnięcie, to była walka z dużą rybą w rzece!

FanTheBlues
komentarzy: 3076
11.09.2020 16:23

Serio tak proste wyciągnięcie było ?,przecież my się użeraliśmy z BL kilka miesięcy,przecież to były jedne z dłuższych negocjacji.Prawie do ostatniego dnia nie mogliśmy być pewni że do nas trafi.A tu taka gadka jakby trafił do nas po paru dniach negocjacji.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close