+/- Newcastle 1:0 Chelsea

Autor: Maciej Dreśliński Dodano: 18.01.2020 20:52 / Ostatnia aktualizacja: 18.01.2020 21:12

Cały mecz przeważamy, stwarzamy sobie okazje, rywal jest pod ścianą, a mimo to - przegrywamy. Dostajemy cios w ostatnich sekundach meczu i Newcastle może cieszyć się z trzech punktów. Piłka nożna jest bardzo przewrotna, tym razem to nam się dostało i nie wywozimy choćby jednego punktu z St. James's Park.

 

Ten jeden błąd...

Jeden błąd, ale kluczowy. Choć zakładanie, że nie popełniliśmy ich więcej jest sporym przekłamaniem. Nie wystrzegliśmy się jednak tego największego, najbardziej bolesnego w skutkach. Wrzawa podniosła się na stadionie, kiedy to Newcastle miało swój PIERWSZY i jedyny rzut rożny w meczu. To był kluczowy moment, Sroki wykorzystały okazję, a The Blues wracają do domu z niczym. Drugie czyste konto z rzędu w lidze nas przerasta, przykre. MINUS

 

Nawet czystego konta...

Już pod koniec meczu pomyślałem sobie, że choć nie mamy zwycięstwa, to chociaż czyste konto wpadnie, zawsze cieszy. Stało się jednak inaczej, a postawa defensywy zawiodła na mecie. Boki funkcjonowały całkiem nieźle, wprowadzony Emerson również zrobił sporo jak na ilość minut, które spędził na boisku. Zabrakło koncentracji w końcówce, a najsłabszy moim zdaniem z bloku defensywnego Rudiger nie poradził sobie z wybiciem piłki i w ten sposób dopadł do niej Hayden, który okazję wykorzystał. Nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca, tak można podsumować ten mecz... MINUS

 

Kontuzja Jamesa

Bardzo dobry występ Anglika; aktywny, stwarzający zagrożenie, nie dał rywalowi miejsca na boku. Niestety Reece James kończy mecz z kontuzją, na boisku zastąpił go w 75. minucie Emerson. Defensor jest w dobrej formie, gra coraz więcej, ale kontuzja może pokrzyżować jego plany. Miejmy nadzieję, że to nic groźnego i dwudziestolatek będzie wkrótce gotowy do gry. MINUS

 

Nieporadność w ataku

Były szanse, bywało groźnie, ale nie wyniknęło z tego nic. Newcastle pomimo nieczęstej obecności pod bramką Kepy, potrafiło wcisnąć gola. Nam to się nie udało, choć kilka razy było blisko. Czarę goryczy przelał stracony w 94. minucie gol, który wyrwał nam punkcik. Ponadto, ostatnie cztery mecze w lidze, to brak zwycięstwa Srok. Kolejne spotkania w Premier League będą dla Chelsea naprawdę wymagające, oby tam skuteczność nie zawodziła. MINUS

 

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close