W środowy wieczór Chelsea po słabym występie przegrała z Leeds United 1:3. Sprawdźmy, co Enzo Maresca miał do powiedzenia po tej porażce.

Dlaczego dzisiaj zagraliście znacznie gorzej niż w meczu z Barceloną?

– Tak, myślę, że Leeds United było od nas lepsze pod każdym względem. Zasłużyli na zwycięstwo. Nie możemy niczego zrobić po tym meczu. Możemy jedynie spróbować zrozumieć, jakie błędy popełniliśmy, spróbować się zresetować, ponieważ za 48 godzin gramy kolejny mecz.

Co twoim zdaniem wydarzyło się pomiędzy meczem z Arsenalem a dzisiejszym?

– Nic. Nie chodzi o to, że dzisiaj zagraliśmy źle, bo zagraliśmy dobrze przeciwko Arsenalowi, Barcelonie i dobrze graliśmy przez cały ostatni miesiąc. Nie będziemy grać cały czas tak samo. Z różnych powodów nie jest to możliwe. Musimy sobie radzić na różne sposoby, musimy stosować rotację. Z różnych powodów poziom naszej gry nie będzie cały czas taki sam. Jeśli grasz mecz wyjazdowy i nie grasz na 100% to jest trudno. Takie są uroki Premier League.

Czy takie mecze oddalą Chelsea od walki o mistrzowski tytuł?

– Nie. Z pewnością gdy gramy przeciwko Arsenalowi czy Barcelonie, spodziewacie się, że zagramy lepiej niż zwykle. Ale nie możemy grać tak w każdym meczu. Ponownie zastosowaliśmy rotację, ponieważ mówiliśmy, że mamy piłkarzy, którzy nie są w stanie grać co dwa, trzy dni. A kiedy wprowadzamy zmiany, to oznacza to spadek poziomu. Mamy zawodników, którzy są ważni dla nas, ale byliby ważni w każdym innym zespole. To są tacy zawodnicy jak Moi, Reece czy Wes. Nie możemy wystawiać ich w każdym meczu, bo to niemożliwe. W innym przypadku znowu złapią kontuzję i będą pauzować przez wiele miesięcy.

Czy istnieje opinia, że zmiennicy muszą dawać z siebie więcej?

– Myślę, że dzisiaj nikt nie zagrał na tym najwyższym poziomie. W drugiej połowie naszymi najlepszymi zawodnikami byli Pedro i Garna. Mieliśmy też dwie szanse z Cole'em i João, ale myślę, że trzeci gol przesądził o losach meczu.

Jaka jest twoje wstępna ocena przyczyn tej porażki?

– Mam nadzieję, że był to po prostu gorszy wieczór, bo po tym meczu ciężko cokolwiek wyciągnąć. Myślę, że w drugiej połowie, co już mówiłem, rywale byli od nas lepsi w grze z piłką, bez piłką, w każdym elemencie.

Czy brak Moisésa Caicedo był dziś odczuwalny?

– Myślę, że brakowało nam dzisiaj Moi i będzie go nam brakowało w następnym meczu. To ważny zawodnik. Tak było z Cole'em, nawet, gdy wyniki były inne. Brakuje nam piłkarzy, którzy są dla nas ważni, a Moi jest piłkarzem, który byłby ważny dla każdej drużyny na świecie, ponieważ jest fantastyczny.

Czy zdjąłeś Estêvão z boiska dlatego, że bałeś się, że dostanie czerwoną kartkę?

– Myślę, że Estêvão mógł dzisiaj poczuć, co oznacza "witamy w Premier League". Zmieniliśmy go, ponieważ miał żółtą kartkę, a gdy ma się 18 lat, trudno jest panować nad emocjami więc lepiej było go zdjąć i uniknąć czerwonej kartki.

Mateusz Ługowski

Źródło: football.london