
OCENY ZA MECZ: Chelsea 1:3 Brighton
Dodano: 27.09.2025 18:44 / Ostatnia aktualizacja: 27.09.2025 18:44Chelsea przegrała 1:3 z Brighton na własnym stadionie. Trzeci mecz bez zwycięstwa i drugi z czerwoną kartką. Czy kibice już teraz mogą zacząć się martwić? Poniżej przedstawiamy oceny za ten mecz.
Robert Sánchez - 4
Wyłapał kilka wrzutek i tu się w zasadzie skończyły pozytywy. Ponownie był koszmarny przy rozegraniu, a na poprawę swojej noty nie dołożył niczego „ekstra” wpuszczając każdą z dogodnych sytuacji przeciwników.
Marc Cucurella - 3
Sporo musiał się napocić przy kryciu Minteha. Przed feralną czerwoną kartką dość skutecznie zabezpieczał bok boiska, ale przy późniejszym chaosie gry nie miało to większego wrażenia. Na pewno zabrakło go także w ofensywie.
Jorrel Hato - 3
Dość dobrze wyglądał w pojedynkach powietrznych i jeden na jednego, ale dalej ma problemy ze zrozumieniem taktyki. Z tego względu często gubił krycie i nie trzymał pozycji, przez co wspomniany Cucurella musiał biegać dwa razy więcej. Po czerwonej kartce nie umiał sobie poradzić z atmosferą spotkanie i słusznie po bramce na 1:1 zszedł z boiska.
Trevoh Chalobah - 1
Miało być o spokoju w defensywie, dobrym meczu w roli ostatniego, ale zamiast tego musimy napisać o nim jako głównym winowajcy takiego, a nie innego wyniku. Poniekąd został zmuszony do takiego zachowania po złym zagraniu Andrey’a Santosa, ale z drugiej strony nie zmienia to faktu, że jest to drugi ligowy mecz, w którym Chelsea wyłapali czerwoną kartkę.
Reece James - 4
W zasadzie tylko kapitan wykazywał się wolą walki z całego bloku obronnego do samego końca, mimo niesprzyjających do tego warunków. Przez cały występ nieustannie starał się walczyć z Mitomą, a ponadto wzmacniał grę swojego zespołu w ataku. Potwierdził to wrzucając piłkę przy bramce Enzo Fernándeza.
Andrey Santos - 3
Motor napędowy praktycznie każdej akcji w pierwszej połowie, ale nie zmaże to niestety tego niefortunnego podania do tyłu, po którym Chalo był zmuszony faulować przeciwnika. Maresca jakby za karę postanowił zdjąć Brazylijczyka, wprowadzając w jego miejsca Josha.
Moisés Caicedo - 4
Dobrze wyglądał w destrukcji i był nieustępliwy w pojedynkach bezpośrednich z rywalami. Niemniej zabrakło go przy przecinaniu podań oraz w wysokim pressingu. Jemu, jak i całej Chelsea nie służy nowa rola nisko osadzonej szóstki.
Pedro Neto - 3
Sporo wybiegów do przodu, ale mało konkretów. Może i starał się jakkolwiek wspomagać defensywę, ale w zasadzie co z tego, jeśli The Blues ostatecznie przegrali to starcie w tak koszmarnym stylu.
Enzo Fernández - 5
Kolejny gracz, który walczył do końca, ale tym razem z przodu. Od samego początku mógł się podobać, bo walczył o każdą piłkę i wielokrotnie udawało mu się ją przejąć. Do tego po raz kolejny pokazał, że wzrost to tylko liczba i wymówka dla tych, którzy po prostu nie umieją uderzyć z głowy. Dość szybko zdołał zaadaptować się do pozycji numer 10, gdzie tym wyglądał dużo lepiej.
Estêvão - 4
Przesuwał akcje do przodu i często pokazywał się kolegom do rozegrania. Nie ulega wątpliwości, że dzięki jego przebojowości w dryblingu, Brighton mogło czuć niepokój do samego końca jego dzisiejszego występu. Trzeba go jednak skarcić za samolubstwo, gdyż więcej starał się strzelać, niż rozgrywać.
João Pedro - 4
Starał się, szukał sobie pozycji, ale nic wielkiego z tego nie wyszło, bo nie dawał sobie rady z dobrze zorganizowanym blokiem obronnym Mew. Najmocniejszym punktem jego gry było zachowanie bez piłki przy golu Enzo. To właśnie dzięki jego ustawieniu przed polem karnym Argentyńczyk mógł na spokojnie wyjść na pozycję.
Rezerwowi
Malo Gusto - 2
Wraz z jego wejściem na boisko drużyna straciła wszystkie walory, jakie dawał James. Z przodu był ślamazarny i nie zrobił absolutnie nic. Z przodu nie dość, że prawie kopnął przeciwnika w polu karnym w głowę, to przy bramce na 1:2 potraktował wślizgiem swojego kolegę z zespołu. Absolutnie dramatyczne spotkanie w wykonaniu Francuza.
Benoît Badiashile - 2
Wydawało się, że będzie remedium na brak lewonożnego środkowego obrońcy, a zamiast tego zobaczyliśmy jego ostateczną formę elektrycznego grania i niepewnie rozgrywanych piłek. Najmocniejszym akcentem w jego wykonaniu było wytarganie leżącego oponenta za koszulkę. Słowem — „piękny” powrót na murawę po kontuzji.
Josh Acheampong - 3
Na początku wydawało się, że będzie dobrze, bo wybijał piłki i starał się zabezpieczać przedpole. Ostatecznie możemy przypisać jego udział przy każdej z bramek Brighton, ze względu na zgubione krycie. Jest to kwestia, która go męczy od samych początków jego zawodowej kariery i tym razem zebrało to bardzo brutalne żniwo.
Roméo Lavia - 3
Był bardzo przewidywalny i nie wykorzystał swojej umiejętności gry na małej przestrzeni. Ponadto nijak wsparł swoich kolegów z tyłu, ani razu nie potrafiąc przejąć piłki w drugiej tercji.
- Źródło: własne

Poznaliśmy datę meczu z Wolverhampton w 4. rundzie Carabao Cup
29.09.2025 12:33
Wnioski pomeczowe: Chelsea 1:3 Brighton
28.09.2025 20:43
Hato: Powinniśmy poradzić sobie znacznie lepiej, mimo gry w osłabieniu
28.09.2025 15:15
Skrót: Chelsea FC 1:3 Brighton & Hove Albion FC
27.09.2025 20:32
Składy: Chelsea vs. Brighton & Hove Albion FC
27.09.2025 14:46
Koszulki w stylu retro i piłki retro - zapisy
27.09.2025 12:52
Chelsea - Brighton gdzie obejrzeć? Transmisja meczu na żywo (27.09.2025)
27.09.2025 07:34
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
według mnie Reece James zasłużył chociaż na 5
Trudno niestety dać zawodnikowi z obrony 5 po takim wyniku :/
Niby tak ale jako jedyny z obrońców prezentował dobry poziom.
Gusto powinien dostać 1 i być przyspawany do ławki.
Jak gościu zagra z Benfica to na pewno odjebie karnego albo dostanie czerwoną kartę.