27 września Chelsea rozegra na własnym stadionie spotkanie w ramach 7. kolejki Premier League. Rywalem The Blues będzie Brighton, a przed tym meczem Enzo Maresca tradycyjnie pojawił się na konferencji prasowej, w trakcie której odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Jak się czuje Cole Palmer?

 — Zdecydowaliśmy się trochę ochronić Cole'a, aby jego kontuzja się nie pogłębiła. Z tego powodu postanowiliśmy dać mu odpocząć, przez co nie będzie grał przez najbliższe dwa, trzy tygodnie, aż do końca najbliższej przerwy reprezentacyjnej. Dzięki temu będzie mógł w pełni się zregenerować i wrócić do 100% formy po tej przerwie.

Jaki to problem i czy odpoczynek wystarczy, aby wyleczyć ten uraz, czy jednak potrzebna będzie operacja?

— Nie sądzę, żeby potrzebował operacji. To kwestia zarządzania bólem w okolicach pachwiny. Biorąc pod uwagę liczbę rozegranych meczów, takie rzeczy mogą się zdarzyć.

Jak wygląda sytuacja pozostałych piłkarzy? Czy ktoś jeszcze jest wykluczony z jutrzejszego meczu?

— Tosin ma kontuzję i najprawdopodobniej będzie niezdolny do gry do przerwy reprezentacyjnej. Ma mały problem z łydką. Wes Fofana doznał wstrząsu mózgu podczas meczu z Lincoln, a reszta zawodników jest w porządku. Roméo i Benoît czują się lepiej, zobaczymy, czy będą gotowi do gry w jutrzejszym meczu.

Czy Robert Sánchez wróci do składu?

— Robert przez długi czas był dla nas bardzo dobry, pomagał nam bardzo. Ostatnia część poprzedniego sezonu i początek tego sezonu to jego świetna forma. Popełnił błąd, ale się do niego przyznał. Wielokrotnie mówiłem, ale bramkarz popełnia błędy, podobnie jak obrońca i napastnik, w ich przypadku wygląda to dokładnie tak samo. Jesteśmy zadowoleni z Roberta i z Filipa. Tak więc nie ma żadnych problemów z Robertem.

Czy Sánchez robi postępy jako bramkarz i czy naprawdę spodziewasz się, że nie zrobi już tego, co zrobił w meczu z United?

— Czerwona kartka może się zdarzyć. To szybka decyzja. W poprzednim sezonie straciliśmy bodajże pięć bramek przez błędy Roberta, ale ilu bramkom udało się zapobiec dzięki niemu? Myślę, że wiele. Więc nie, to nie jest żaden problem.

Enzo Fernández zmaga się z przemęczeniem? Czy Andrey Santos mógłby go zastąpić?

— Enzo może grać na różnych pozycjach. Może występować jako środkowy pomocnik – na pozycji nr 6, może też grać jako ofensywny pomocnik. Przez 90% meczów gramy z nim jako ofensywnym pomocnikiem, gdzie radzi sobie bardzo dobrze. Powody, dla których ma czasem lepsze i gorsze momenty, to prawdopodobnie liczba rozegranych spotkań. Niemożliwe jest, by grać na takim samym poziomie w 45 meczach, czy też w 64 meczach, które rozegraliśmy w zeszłym sezonie. Ale jesteśmy z Enzo zadowoleni. To normalne, że w niektórych spotkaniach grasz gorzej, ale jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni z Enzo.

A tak na marginesie, uważasz, że lepiej go wystawiać, gdy jest w słabszej formie, aby wrócił do optymalnej formy, czy może lepiej pozwolić mu odpocząć?

— Wszystko zależy od tego, jaki mamy plan na dany mecz. To ważny zawodnik dla nas i staramy się wykorzystywać go jak najczęściej.

Co Marc Guiu musi poprawić?

— Przede wszystkim liczy się równowaga w grze, równowaga w zespole. Czasami można sobie pozwolić na grę z dwoma napastnikami, a czasami nie. Marc dobrze sobie radzi i na pewno dostanie kilka szans.

Kto może zastąpić Palmera na pozycji nr 10?

— Buonanotte może grać na tej pozycji, ale to zależy trochę od samego meczu, drużyny przeciwnej i tego, jak będą bronić. Tak więc jest to zależne od wielu czynników.

Jak duży wpływ będzie miała nieobecność Palmera w tak ważnym tygodniu?

— Mówiliśmy już, że z Cole'em jesteśmy lepszym zespołem, ale musimy grać także bez niego. Będziemy grać z 11 innymi zawodnikami i znajdziemy inne rozwiązanie.

Czy widzisz teraz Tyrique'a George'a jako napastnika? Czy to jego najlepsza pozycja?

— W zeszłym roku mieliśmy kontuzje Nicolasa Jacksona i Marka, więc zaczęliśmy grać z Pedro Neto na pozycji numer 9, szukając optymalnego rozwiązania. Teraz Tyrique pomaga nam na tej pozycji, choć jego naturalna rola to skrzydłowy, a nie numer 9. Mimo to, gra tam i robi dobrą robotę, jak chociażby ostatnio, kiedy strzelił gola. Na pewno znajdziemy jakieś rozwiązanie

Czy następny tydzień może się okazać decydujący?

— Trochę za wcześnie, by myśleć, że to, co się wydarzy w przyszłym tygodniu, zadecyduje o naszym całym sezonie. Nawet jeszcze nie mamy października. Dla mnie to jeszcze zbyt wcześnie. Musimy dalej się rozwijać i poprawiać naszą grę.

Jaka jest Twoja relacja z Fabianem Hürzelerem?

— Uważam, że Fabian wykonuje fantastyczną pracę. Dołączył do klubu w zeszłym sezonie, drużynie wiedzie się dobrze, wygrywają mecze, więc po prostu dobrze sobie radzi.

Czy problemy z obrońcami to szansa dla Josha Acheamponga?

— Pokazałem już zaufanie do Josha Acheamponga w zeszłym sezonie, gdy graliśmy na wyjeździe z Palace i u siebie z Bournemouth, a Josh wyszedł w pierwszym składzie i to nie dlatego, że nie mieliśmy innych środkowych obrońców. Mieliśmy dostępnego Tosina oraz Benoît. Ufamy Joshowi. W tym tygodniu był chory, ale wczoraj trenował z nami. Częścią mojej pracy jest znajdowanie rozwiązań, gdy mamy problemy z liczbą graczy. Jak mówiłem, w zeszłym sezonie próbowałem zrobić to samo z pozycją napastnika, kiedy Nicolas był kontuzjowany, kiedy Guiu był kontuzjowany, próbowaliśmy z Pedro, Tyrique też tam grał. Postaram się znaleźć rozwiązania również w tym momencie ze środkowymi obrońcami.

Czy Axel Disasi stał się opcją w obliczu tych problemów?

— Nie mamy żadnych informacji od klubu, które sugerowałyby, że powinniśmy to rozważyć. Na razie to nie jest opcja.

Zbliża się bardzo ważny tydzień z wieloma ważnymi meczami. Czy planujesz rotację zawodników?

— Zawsze staramy się rotować zawodnikami. To musi być główny cel w tym sezonie, biorąc pod uwagę liczbę meczów i kontuzji. Czasami nie da się rotować, bo po prostu nie masz odpowiedniej liczby zawodników. Oczywiście mimo tego staramy się rotować zawodnikami, tym bardziej że zagramy trzy mecze w ciągu jednego tygodnia, ale niektórzy z nich muszą zagrać w każdym meczu.

Czy możesz oszacować skalę kontuzji będących skutkiem gry w Klubowych Mistrzostwach Świata?

— W tym momencie, z różnych powodów, mamy problemy z urazami. Mamy siedmiu lub ośmiu zawodników poza grą. Czy to jest konsekwencja poprzedniego sezonu? Nie wiem. Mówiłem to już wiele razy, niestety nie znamy odpowiedzi. Ale powtórzę znowu, postaramy się dostosować do tych okoliczności i znaleźć rozwiązanie.

Kacper Strojwąs

Student Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej z pasją do sportu, a przede wszystkim piłki nożnej, którą interesuje się od najmłodszych lat. Od 2012 roku kibic Chelsea, co z czasem przerodziło się w fascynację całą angielską Premier League. Regularnie śledzi również zmagania w innych dyscyplinach, takich jak siatkówka, sporty zimowe, czy sporty motorowe. Wolne chwile ponadto chętnie spędza na oglądaniu filmów i seriali.

 

Źródło: football.london