
Konferencja prasowa Enzo Mareski przed meczem z Brentford
Dodano: 12.09.2025 17:09 / Ostatnia aktualizacja: 12.09.2025 22:18Wracamy do Premier League po pierwszej przerwie reprezentacyjnej w tym sezonie! Przed sobotnimi derbami Londynu z Brentford, odbyła się konferencja prasowa, na której Enzo Maresca odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Czy Cole Palmer nadal jest kontuzjowany? Następne miesiące upłyną pod znakiem dbania o jego kondycję fizyczną?
— Cole wziął udział we wczorajszej sesji treningowej pierwszy raz od czasu kontuzji. Na razie nie w pełnym wymiarze. Dzisiejszego popołudnia mamy jeszcze jedne zajęcia i spróbujemy go w nie włączyć, jeśli będzie się czuł dobrze. W przeciwnym wypadku nie zagra jutro.
Czy jego przypadek to faktyczny uraz, czy po prostu oszczędzanie go w ostatnim czasie?
— Nie nie, Cole ma za sobą kontuzję, więc ostatnie tygodnie to rehabilitacja i powrót do gry. W momencie, gdy będzie całkowicie z nami, musimy także przygotować plan na zarządzanie jego czasem boiskowym, ponieważ czeka nas wiele meczów.
Jak wygląda sytuacja Liama Delapa? Coś zmieniło się w kwestii jego powrotu?
— Nie, Liam wypada na 10-12 tygodni, więc długa droga przed nami.
Reece James dwukrotnie wystąpił w barwach reprezentacji Anglii. Jest gotowy, by zagrać także jutro?
— Gdy zawodnik wyjeżdża na zgrupowanie gra tyle, ile jego trener uzna za stosowne, więc to nie zależy ode mnie. Kiedy jest w klubie, staramy się odpowiednio zarządzać jego udziałem w meczach jak tylko potrafimy. Postępujemy tak z nim, z Roméo [Lavią], z Wesem [Fofaną] oraz wszystkimi, którzy mieli pewne problemy. Myślę, że obecnie Reece pokazuje, że jest w stanie zagrać dwa czy nawet trzy mecze w odstępie tygodnia.
Czyli może zagrać w ten weekend?
— Tak, może.
Levi Colwill jest częścią kadry ogłoszonej przez ciebie na Ligę Mistrzów. Masz jakieś nowe wieści na temat jego urazu?
— To wszystko zależy od tego, dokąd dojdziemy w tych rozgrywkach. Levi zerwał więzadła krzyżowe, co wiąże się z nieobecnością nie na miesiąc czy dwa, ale sześć, siedem, a nawet osiem miesięcy. Na ten moment nie wiemy nic więcej, ale na pewno do nas wróci. To z kolei nie jest temat, którym się obecnie przejmujemy.
Chciałbyś zatrzymać Nicolasa Jacksona w składzie?
— Jego sytuacja jest na ten moment wyjaśniona, ponieważ dołączył do Bayernu Monachium. Wysłałem mu wiadomość z życzeniami. Do ostatniego dnia w naszym ośrodku dobrze się spisywał i ciężko trenował. Życzyłem mu powodzenia i nie ma tu co więcej mówić.
Od kilku tygodni w ośrodku jest także Alejandro Garnacho, który trenuje z twoją kadrą. Jaki widzisz w nim potencjał i możliwość wpasowania się w środowisko, w otoczenie i nową drużynę?
— Na razie dobrze trenuje, ale musi to kontynuować, ponieważ dołączył do nas nie w pełni formy. Miejmy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli go sprawdzić, dając mu trochę minut.
Co sprawia, że przeciwko Brentford gra się trudno?
— To zawsze tak wygląda, chociażby w obu spotkaniach w ubiegłym sezonie. Taka też jest Premier League, czyli najlepsza liga świata. Każdy zespół potrafi się postawić. Mamy za sobą trzy mecze, w których Crystal Palace poradziło sobie świetnie, a potem West Ham i Fulham, przeciwko którym również nie było tak łatwo. Jutro spodziewam się podobnie trudnej rywalizacji.
W jakich obszarach twój zespół może się poprawić?
— Zawodnicy zawsze mogą dać z siebie więcej. W każdym meczu znajdziesz coś, w czym możesz wypaść lepiej. Gdy rosną umiejętności piłkarzy, możemy zmieniać naszą taktykę, dodawać kolejne rozwiązania do naszego wachlarza. Myślę, że nieustannie możemy nad tym pracować.
Czy rozwój Marka Cucurelli był wyłącznie jego zasługą?
— Koniec końców, tu zawsze chodzi o zawodników. Wydaje mi się, że już wielokrotnie powtarzaliśmy, że sytuacja jego, ale także Enzo [Fernándeza], Moi [Caicedo], czy nawet Levi’a była trochę inna, gdy przyszedłem do klubu niż teraz. Wszystko wiąże się z tym, że ciągle chcą się rozwijać i uczyć. My dajemy im tylko narzędzia, by to robić.
Czwarty mecz z rzędu rozgrywany w Londynie – to dla was ułatwienie?
— Szczerze mówiąc, podróż na nasz ostatni wyjazd, bodajże na West Ham, trwała dwie i pół godziny autokarem, więc nie wiem czy tak krótko. Nie sądzę, by było to ułatwienie, w końcu wszystkie mecze to derby. Nie powinno nam to jednak robić różnicy.
Jak skomentujesz rozwój Enzo Fernándeza?
— Po pierwsze, przyjazd do nowego kraju nigdy nie jest łatwy, ponieważ całkowicie zmieniasz swoje otoczenie. Na początku poprzedniej kampanii miał pewne trudności ze zrozumienie czego od niego oczekujemy. To jednak wspaniały piłkarz, który odkąd pojął swoje zadania, znacznie się poprawił. Widzę go bardziej jako ofensywnego pomocnika. Jego statystyki pokazują także, że dokłada bramki i asysty. Mam nadzieję, że będzie w stanie to utrzymać.
Licząc od lutego, macie najlepszą defensywę w Premier League. Czy poprawa tego aspektu gry była waszym celem?
— Od początku powtarzam swoim piłkarzom to samo. Stwarzamy szanse i jesteśmy groźni wtedy, gdy dobrze użyjemy obrońców podczas kreowania. Jednocześnie bronimy, wywieramy presję na rywala w poprawny sposób, gdy zaangażowani są w to napastnicy. Według mnie wszystko opiera się na zespołowości.
— Mamy w kadrze obrońców takich jak Levi [Colwill], Tosin [Adarabioyo], Trev [Chalobah] czy Wes [Fofana], którzy pasują do naszego stylu budowania akcji. Mamy także napastników takich jak Liam, João [Pedro], Cole czy Pedro [Neto], a wcześniej Nicolas, którzy umieją naciskać przeciwników w odpowiedni sposób. Liczy się drużyna i współpraca. Cieszymy się z tego jak bronimy, jak atakujemy, wiedząc, że cały czas dążymy do poprawy i uczenia się nowych rzeczy.
Jestem pewny, że cieszysz się również z tego, że okienko transferowe zostało zamknięte. Czy jesteś zadowolony z efektów? Udało się dokonać w kadrze zmian zgodnie z twoimi oczekiwaniami?
— Uważam, że mamy dobrą kadrę. Rok temu na konferencji prasowej po dołączeniu do Chelsea mówiłem, że jestem zakochany w tej grupie zawodników i zdecydowałem się podpisać kontrakt z tym klubem ze względu właśnie na kadrę, która już wtedy była naprawdę solidna. Od tego czasu staraliśmy się dokonać kilku zmian, ale ogólnie sądzę, że skład jest dobry.
Co z sytuacją w ataku po kontuzji Liama Delapa? Nie będziecie odczuwać braków?
— Nasz klasyczny napastnik jest obecnie kontuzjowany. Na tą pozycję mamy tylko [Marka] Guiu, choć może też tam zagrać João. Przeciwko Fulham skorzystaliśmy także z Tyrique’a, więc możemy rozważać również jego.
Rozmawiałeś z kimkolwiek na temat zarzutów postawionych Chelsea? Ktoś wyjaśniał ci jakiego rodzaju kary mogą spotkać klub, co może się wydarzyć?
— Wiem z klubu, że sytuacja jest pod kontrolą, a wynik całego procesu jest satysfakcjonujący. Nie mam nic do dodania od siebie. Przede wszystkim dlatego, że nie mam pojęcia jak to skomentować. Cokolwiek powiem, mogę mieć rację lub nie, ale nawet nie wiem. Tak jak zawsze powtarzam, skupiam się jedynie na sytuacjach boiskowych, czyli wyłącznie tym, na co mam jakikolwiek wpływ.
Trzech twoich brazylijskich piłkarzy grało w Boliwii w trudnych warunkach, również Caicedo miał swój mecz. Czy możesz na nich liczyć w najbliższym czasie?
— Brazylijczycy wrócili wczoraj i nie trenowali, a odbywali jedynie sesję regeneracyjną. Moi wrócił poprzedniej nocy, więc nawet go nie widziałem. Będę miał okazję zrobić to później. Wszyscy zatem są pod znakiem zapytania na jutro. Po meczu w Boliwii trudno jednak być dostępnym w krótkim czasie.
Czy zarzuty postawione klubowi mogą zdekoncentrować zawodników?
— Moim zdaniem nie będzie to miało wpływu. Nie sądzę, by w ogóle piłkarze zastanawiali się nad takimi rzeczami.
Co sądzisz o wypożyczeniu Facundo Buonanotte?
— To dobry piłkarz. Był zawodnikiem Leicester City, a ja mam tam swoich znajomych, więc dowiedziałem się czegoś o nim. Jest graczem, który może nam pomóc. Czeka nas wiele spotkań w kilku różnych turniejach, więc na pewno dostanie swoje szanse.
Rozmawiałeś z Nicolasem Jacksonem w trakcie tych 48 godzin niepewności? Dałeś mu znać, że chcesz go z powrotem?
— Nie rozmawiałem z nim. Tak jak mówiłem wcześniej, wysłałem mu wiadomość z życzeniami powodzenia w nowym klubie.
Czy twoim zdaniem klub potraktował go w odpowiedni sposób w końcowej fazie okna transferowego, mówiąc mu wcześniej, że może odejść?
— Jeśli klub w samej końcówce zdecydował inaczej, a ma moc to zrobić, to należy to uszanować.
- Źródło: football.london
Sprawdź jak odebrać 300 PLN za zwycięstwo Chelsea z Brentford! Oferta promocyjna Superbet

The Athletic: Jak wejście Palmera na boisko odmieniło przebieg meczu z Brentford
15.09.2025 11:37
Caicedo: Musimy się zrehabilitować przy okazji meczu z Bayernem
15.09.2025 09:25
James: Nie jesteśmy zadowoleni z remisu, ale będziemy walczyć dalej
14.09.2025 08:27
Skrót: Brentford FC 2:2 Chelsea FC
14.09.2025 08:07
Składy: Brentford FC vs. Chelsea FC
13.09.2025 19:45
OFICJALNIE: David Datro Fofana wypożyczony do Fatih Karagümrük S.K.
13.09.2025 17:51
The Athletic: Facundo Buonanotte może odegrać w Chelsea większą rolę, niż początkowo zakładano
13.09.2025 14:16
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
To może być ciężkie spotkanie po przerwie . Patrząc na zestawienie to połowa składu jest albo po urazie lub zmęczona kadra .
Czy trener zaskoczy i postanowi sporo zmienić - myślę że wyjdzie podobna 11 do ostatnich .
Zagrał bym Neto na 9 by George grał na skrzydle ale to trener musi wykombinować najlepsze zestawienie .