Enzo Maresca spotkał się z mediami przed nadchodzącym derbowym spotkaniem z Tottenhamem.

Włoch przed czwartkowym starciem przede wszystkim omówił sytuację kadrową Chelsea, skupiając się min. na Cole'u Palmerze, Nonim Madueke, Nicolasie Jacksonie i Roméo Lavii. Niżej przedstawiamy pełen transkrypt z konferencji.

Jak się czuje Cole Palmer? Czy jest gotowy do gry?

— Tak, Cole wraca, ma się dobrze, wyglada lepiej, Noni [Madueke] też wygląda lepiej i tak samo Nico [Jackson].

Jak bardzo cieszy Cię powrót tak solidnych ofensywnych zawodników?

— Jest to niebywale dobra wiadomość. Nieraz powtarzałem, że bez nich jest nam o wiele trudniej. Tak to właśnie wyglądało, że najpierw wyglądaliśmy niezwykle dobrze przez pół roku, a po kontuzji siedmiu graczy coś się popsuło. Dlatego teraz się cieszymy, gdy mamy ich tak wielu do dyspozycji.

Cole nie zagrał dla kadry. Czy uważasz, że wyszło mu to na dobre?

— W zasadzie nie zagrał przez problemy mięśniowe, które jeszcze wcześniej wykluczyły go z gry przeciwko Arsenalowi. Granie dla reprezentacji jest według nas najlepszym, co może się przydarzyć piłkarzowi. Niemniej tym razem taka przerwa wyszła Cole'owi na dobre, jak i pozostałej reszcie powracających piłkarzy.

Z informacji zamieszczonych w prasie można było wyczytać, że pozbawiłeś swoich graczy dnia wolnego we wtorek. Czy jest to prawda?

— Tak, ale to nic wielkiego. Odkąd przybyłem do klubu wymagam jak największych standardów. Przerwa reprezentacyjna i brak rozgrywanych z tego powodu meczów spowodował, że zabrakło wielu zawodników. Dzień wolny pozwala odpocząć, ale tym razem jednak zdecydowałem się na jeszcze jeden trening. Nie jest to nic nowego, ani dziwnego.

— Każdy z piłkarzy trenuje to każdego dnia nawet jeśli nie ma przed nami żadnego meczu. Zagraliśmy po prostu sparing z drugą drużyną i podjęliśmy taką decyzję.

Do końca zostało dziewięć kolejek w lidze. Jak bardzo ważne jest to, aby piłkarze dali z siebie maksimum swoich umiejętności?

— Każdy z nich daje z siebie wszystko od samego początku. Ich postawa i zachowanie zawsze były na wysokim poziomie, na każdym meczu i każdego dnia. Zdają sobie sprawę od początku tygodnia, w jak kluczowym momencie jesteśmy, nawet jeśli podobnie podchodzili do sprawy cztery, pięć, czy nawet dwanaście, trzynaście, czternaście spotkań temu.

— Każda kolejka jest teraz ważna i mamy nadzieję wygrać każdą z nich.

Spotkanie Chelsea przeciwko Tottenhamowi to jedne z większych derbów Londynu. W ostatnich latach było kilka wybitnych spotkań między obiema ekipami. Jak ważne w sytuacji Chelsea jest to spotkanie?

— Jest to ogromne wydarzenie. Wiemy jak ważne jest dla klubu i kibiców, aby zakończyć sezon przynajmniej na miejscu, które aktualnie okupujemy. Zrobimy wszystko, żeby jego utrzymać.

Enzo Fernández bardzo dobrze wypadł w meczu przeciwko Brazylii, gdzie strzelił gola i dołożył do tego asystę. Jak ważne jest zaangażowanie Enzo w tych końcowych kolejkach?

— Enzo od samego początku bardzo poprawił swoją grę i o wiele lepiej rozumie co się dzieje na boisku. Na początku miał problemy, ale teraz wszystko robi dobrze, bo wie czego wymaga od niego dana taktyka. Właśnie z tego względu zaczął strzelać więcej bramek i zdobywać asyst. Przy zdobytej bramce był we właściwym miejscu pola karnego i dlatego jestem z niego bardzo zadowolony.

Padło wiele spekulacji w temacie kontraktu Jadona Sancho. Czy chcesz go podpisać na stałe, czy jednak wróci do United?

— Każdego ze swoim graczy uwielbiam tak samo, ale to nie jest odpowiedni moment, żeby myśleć o następnym sezonie. Zostało 9 kolejek, 2 miesiące- skupiam się zatem na tym. Potem zobaczymy co przyniesie lato. Ale chcę by każdy mógł się tu czuć dobrze.

Co uważasz za najmocniejsze strony Tottenhamu, a co za najsłabsze?

— Ich także dopadły problemy z kontuzjami, stąd wiemy że nie jest to dla nich łatwe, by sobie z tym poradzić. Nigdy nie jest to proste, gdy wypadają kluczowi zawodnicy. Reszta nie wiem z czego wynika, trzeba zapewne zobaczyć to od środka. Z tego względu nie wskażę więcej powódów jak urazy.

Co chciałbyś przekazać Sancho?

— Zapewne masz więcej informacji o tym co się mówi o Sancho, niż ja. Dla mnie sytuacja Jadona się nie zmieniła, jest nadal taki sam. Oczywiście mógłby mieć lepsze statystyki, ale nie chodzi tylko o to. Podobny problem zresztą ma więcej graczy z naszej drużyny. Nie muszę mu przekazywać żadnej wiadomości, bo rozmawiamy ze sobą każdego dnia. Musi dawać z siebie wszystko i to tyle jeśli chodzi o moje wytyczne dla Jadona.

Czy uważasz, że gra Chelsea będzie szybsza za sprawą powracających graczy?

— Powtarzałem nieustannie, że chcemy grać dokładnie i szybko gdy przeciwnicy wysoko pressują, ale nie jest to możliwe gdy są osadzeni nisko we własnym polu karnym. We wszystkich naszych ostatnich domowych starciach: z Leicester, West Hamem, Wolves, Southampton- wszyscy zagrali całą jedenastką z tyłu, wyczekując na piłkę.

— Przy takim ustawieniu nie da się wyprowadzić szybkich akcji. Oczywiście jest to możliwe przeciwko zespołowi ustawionemu wyżej. Niemniej potrzebni są też zawodnicy, którzy potrafią wybiec za przeciwników.

— Dla zawodników z odpowiednią pulą umiejętności i charakteru jest to o wiele prostsze, niż dla innych. Niemniej gdy przeciwnicy używają niskiego pressingu, staje się to skomplikowane. Nie da się przez to konstruować akcji od własnej bramki.

Reece James cały czas mówił, że jego powrót będzie wymagał czasu. Jak długo to będzie trwało? Czy już teraz jest na etapie, gdy będzie mógł grać co tydzień?

— Nie, dalej musimy na niego uważać. Znacie jego historię znacznie lepiej ode mnie, bo i jesteście dłużej związani z klubem. Dobrze wiecie, że w takim momencie trzeba na niego uważać. Chcemy by został w formie do samego końca. Teraz chcemy odpowiednio zarządzać jego czasem na boisku, by w przyszłości mógł grać w każdym meczu.

Czy wciąż jest wystarczająco młody, by mógł wrócić do swojej najlepszej dyspozycji?

— Szczerze on jest dalej bardzo młody, bo dopiero 25 lat. Jest to najlepszy wiek pod rozwój.

Jak się czuje teraz Roméo Lavia?

— Dobrze sobie radził, ale niestety wczoraj znowu miał jakiś niewielki problem. Zobaczymy co przyniosą następne godziny.

Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH

Źródło: football.london