Chelsea po przeciętnej grze pokonała Leicester City 1:0 w 28. kolejce Premier League. Bramkę na wagę trzech punktów i awansu do Top 4  tabeli ligowej zdobył Marc Cucurella, który popisał się świetnym strzałem z dystansu.

Robert Sánchez - 5

Hiszpan po trzech meczach przerwy wrócił do pierwszego składu Chelsea w spotkaniu Premier League. Ostatecznie zachował czyste konto, choć Leicester nie zmusiło go do wysiłku. Piłkarze Ruuda van Nistelrooy'a oddali zaledwie trzy celne strzały, z którymi Sánchez bez problemu sobie poradził. W pierwszej połowie zaliczył pusty przelot, po którym było blisko bramki samobójczej. Mimo wszystko był to jedyny błąd bramkarza Chelsea, który nie wiązał się na szczęście z poważnymi konsekwencjami.

Wesley Fofana - 6

Francuski defensor również powrócił do podstawowej jedenastki The Blues, po tym, jak przez kilka miesięcy zmagał się z kontuzją. Fofana zagrał pierwszy raz od 1 grudnia, wówczas grał od początku w meczu z Aston Villą. Trzeba przyznać, że jak na pierwsze spotkanie po tak długiej przerwie, Francuz wyglądał bardzo pewnie. Dobrze wyglądał w rozegraniu piłki, a i bez zarzutów wywiązywał się ze swoich zadań defensywnych.

Tosin Adarabioyo - 5

27-latek był bliski strzelania gola samobójczego, jednak na jego szczęście piłka odbiła się od poprzeczki. Oprócz tej akcji wyglądał jednak pewnie, choć Leicester nie stwarzało dużego zagrożenia pod bramką The Blues. Na minus na pewno można zaliczyć długie podania, Tosin czterokrotnie próbował dalekich zagrań, ale żadne nie dotarło do zawodnika Chelsea.

Levi Colwill - 5

Colwill podobnie jak jego partner ze środka obrony zaprezentował się solidnie. W przeciwieństwie do Tosina lepiej jednak wyglądały jego długie podania. Dobrze radził sobie również w pojedynkach powietrznych z graczami Leicester. Wygrał aż osiem takich starć, przegrywając przy tym ledwie dwa. 

Marc Cucurella - 7

Hiszpan zdobył bramkę w drugim spotkaniu ligowym z rzędu. Ponadto dobrze wyglądał w defensywie, ponieważ nie przegrywał pojedynków z piłkarzami Leicester. Dodatkowo starał się brać aktywny udział w akcjach pod bramką rywala, czego potwierdzeniem była piękna bramka po strzale z dystansu. 

Moisés Caicedo - 6

Jednym z głównych zadań dla Caicedo przed meczem było uniknięcie żółtej kartki, która spowodowałaby, że Ekwadorczyk zmuszony by był do pauzowania w dwóch najbliższych spotkaniach. Na szczęście ta sztuka mu się udała i Caicedo zakończył spotkanie bez żółtego kartonika na koncie. Ogółem zagrał na swoim poziomie, dobrze wywiązywał się ze swoich zadań — zanotował cztery przechwyty a także świetnie rozgrywał piłkę, ponieważ miał 93% celnych podań. 

Enzo Fernández - 7

W pierwszej części spotkania wyglądał dobrze. Starał się rozprowadzać akcje ofensywne Chelsea, widać było, że stara się wziąć na siebie odpowiedzialność za rozgrywanie piłki. Po zmianie stron kontynuował dobrą grę, asystował także przy golu Cucurelli, jednak duża w tym zasługa Hiszpana. Mimo wszystko Enzo mecz z Leicester na pewno może zaliczyć do udanych. Argentyńczyk w ostatnich tygodniach jest najprawdopodobniej najlepszym zawodnikiem Chelsea, ponieważ prezentuje równą i wysoką formę.

Jadon Sancho - 4

W pierwszej połowie spotkania był aktywny, często podejmował próby dryblingu, które zwykle udawało mu się wygrywać. Przełożyło się to na wywalczenie rzutu karnego. Oprócz tego jednak dośrodkowania Anglika były słabe i rzadko docierały do kolegów w polu karnym Leicester. W drugiej połowie kompletnie przygasł i wiele ataków Chelsea odbywało się bez udziału Anglika. 

Cole Palmer - 2

Pierwsze miesiące 2025 roku dla Palmera nie są udane. Wydawało się jednak, że lepszej okazji do przełamania mieć nie będzie, The Blues grali z jedną z najsłabszych drużyn ligi angielskiej, a Anglik podszedł jeszcze do rzutu karnego. Przedtem 22-latek był bezbłędny z jedenastego metra, ale mimo wszystko w spotkaniu z Lisami nie udało mu się zamienić karnego na gola, potwierdzając tym samym swoją słabą formę. Na boisku przebywał przez 73 minuty, jednak oprócz zmarnowanej jedenastki niczym się nie wyróżnił, a jeśli już zapewne były to same negatywne aspekty. Tym samym jego seria bez gola w Premier League przedłużyła się już do siedmiu meczów. 

Christopher Nkunku - 3

Kompletnie anonimowy występ Francuza. Przez 89 minut, które spędził na murawie, zanotował ledwie 40 kontaktów z piłką, a najczęściej były to podania do najbliższego kolegi z zespołu w środku boiska. Nkunku ciągle w niczym nie przypomina zawodnika, który rewelacyjnie prezentował się w Bundeslidze.

Pedro Neto - 5

Portugalczyk od momentu kontuzji Nicolasa Jacksona regularnie pełni funkcję fałszywego napastnika. W poprzednich spotkaniach wyglądał na tej pozycji dobrze, ale w starciu z Leicester nie potrafił wnieść zbyt wiele do poczynań Chelsea pod bramką Hermansena, a i tak był najbardziej aktywny spośród wszystkich graczy ofensywnych. Starał się pracować na całej szerokości boiska, jednak oddał zaledwie jeden strzał na bramkę Leicester. Mimo wszystko Portugalczyk zasługuje na pochwały za pracę w pressingu, co było zwłaszcza widoczne w ostatnich minutach spotkania.

Rezerwowi: 

Tyrique George - 5

Młody skrzydłowy Chelsea po raz drugi z rzędu wszedł na boisko w meczu Premier League, zastępując w 73. minucie Cole'a Palmera. O ile tym razem nie udało mu się zanotować asysty, to i tak występ George'a można zaliczyć do udanych. Anglik otrzymał od Enzo Mareski wiele zadań defensywnych i poradził sobie w tym elemencie dobrze.

Trevoh Chalobah - 5

Chalobah zastąpił na boisku Fofanę i o ile pierwsze minuty w jego wykonaniu były nieco nerwowego, tak z czasem wszedł na swój optymalny poziom i na pewno pomógł Chelsea w utrzymaniu jednobramkowej przewagi. 

Josh Acheampong - bez oceny

Author: kacper01

Kacper Strojwąs

Student Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej z pasją do sportu, a przede wszystkim piłki nożnej, którą interesuje się od najmłodszych lat. Od 2012 roku kibic Chelsea, co z czasem przerodziło się w fascynację całą angielską Premier League. Regularnie śledzi również zmagania w innych dyscyplinach, takich jak siatkówka, sporty zimowe, czy sporty motorowe. Wolne chwile ponadto chętnie spędza na oglądaniu filmów i seriali.

 

Źródło: własne