Chelsea po raz drugi gładko przejechali się po rywalu w Lidze Konferencji. Tym razem pokonali 4:1 na wyjeździe Panathinaikos AO. Poniżej przedstawiamy oceny redakcji za ten mecz.

Filip Jørgensen- 5

Wykonał swoją robotę, bo ciężko winić go za straconą bramkę. Przede wszystkim popisał się przy interwencji na samym początku spotkania, kiedy to obronił główkę po wrzutce z rzutu wolnego. Trochę brakowało Duńczyka przy rozgrywaniu akcji.

Axel Disasi- 6

Francuz wyglądał niezwykle solidnie w pierwszej połowie, przerywając lwią część akcji z lewego skrzydła jeszcze w zarodku. Zagrał dzisiaj na prawej obronie i mimo, że przeważnie orbituje wobec przestrzeni bliżej własnej bramki, to w tym meczu nieraz podłączał się do ataków The Blues. Ba, raz nawet udało mu się przedryblować kilku oponentów, a jedyną przeszkodą przed zdobyciem gola okazał się bramkarz.

W drugiej części spotkania mocno zwolnił i zrobił się o wiele bardziej niepewny. Było to widać przy straconej bramce, ale i końcowym, absolutnie niepotrzebnym faulu, za który zresztą zobaczył żółty kartonik.

Benoît Badiashile- 7

Był to chyba jego najlepszy mecz odkąd zawitał na Stamford Bridge. Często przejmował piłki i blokował strzały, ale najbardziej imponował przy rozegraniu futbolówki od własnej bramki. Objął tym samym rolę dyrygenta, który nieraz przecinał pressing przeciwników między pierwszą, a drugą tercją. Najgorzej wypadły braki w kryciu, co zaowocowało golem Pellistriego. Niemniej, miejmy nadzieję, że zobaczymy więcej występów takich jak ten w wykonaniu 23-latka.

Renato Veiga- 4

Kompletnie niewidoczny, a jak już coś robił to najczęściej wprowadzał niepotrzebny zamęt. Przestawienie Portugalczyka na środek obrony wpłynęło na wykluczenie jego najlepszych atutów boiskowych.

Marc Cucurella- 6

Ocena Cucu mogłaby być wyższa gdybyśmy oceniali tylko jego wkład w grę ofensywną. Bardzo dobrze pressował, nie odpuszczał rywalom, a do tego podłączał się pod rozegranie akcji często ustawiając się tuż obok napastnika. Niestety w defensywie zawiódł i to z jego przyczyny w głównej mierze straciliśmy bramkę. Cóż, takie są uroki grania na odwróconego bocznego obrońcę.

Kiernan Dewsbury-Hall- 6

Niezwykle dobrze kreował dzisiaj sytuację, gdyż wszystkie 3 bramki jakie zdobyliśmy z gry wychodziły z jego inicjatywy. Dużo świetnych, precyzyjnych długich piłek do których dopadali nasi skrzydłowi. Słabo wypadła decyzyjność, czas reakcji, no i wsparcie obrony. Te ostatnie raczej bez większego zaskoczenia, gdyż było to skutkiem dobrania mocno ofensywnego składu.

Enzo Fernández- 6

Kapitan wziął w zasadzie na siebie ciężar łącznika między wszystkimi tercjami na boisku. W pierwszej części meczu narzucił szybkie tempo przeciwnikom, biegając od bramki do bramki- to przejmując piłkę, to konstruując akcje, czy samodzielnie szukając drogi do siatki. Z tego też powodu dość szybko opadł z sił i pierwszy opuścił murawę.

Pedro Neto- 6

W porównaniu do Argentyńczyka, prawoskrzydłowy bardzo mizernie wszedł w mecz. Jego flanka stała odłogiem, a jedyne co można było powiedzieć to, że kilka razy wspierał Disasiego na boku obrony. W drugiej połowie doszło do kompletnego odwrócenia. Poza niczego sobie asystą ze wrzutki do Mudryka bardzo często szukał swoich kolegów podaniami i mądrze operował przestrzenią bez piłki. Zabrakło jednak konkretów, żeby podwyższyć tę notę.

João Félix- 8

24-latek bardzo dużo pracował dzisiaj na boisku. Grał w praktyce na czterech różnych pozycjach: pomocnika ofensywnego, lewego skrzydłowego, fałszywej dziewiątce, a ponadto jako rozgrywający. Wszędzie wyglądał dobrze, co jeszcze lepiej wygląda przy dwóch zdobytych bramkach. Po spotkaniach z Barrow i Wolves był to kolejny udany występ Portugalczyka, który wskazuje na to, że powinien dostać poważną szansę w kadrze grającej w Premier League.

Mychajło Mudryk- 8

Sam nie wiem kiedy ostatni raz widzieliśmy naszego gwiazdora w takiej dyspozycji- ależ to się przyjemnie oglądało. Mudryk dryblował, asystował, zdobywał bramki, kreował akcje i sytuacje bramkowe, w skrócie- w końcu zrobił to czego od niego się oczekuje. Jeszcze większe wrażenie mogło zrobić jego zaangażowanie w grze defensywnej Niebieskich, a opinia że to właśnie Misza był najlepszym zawodnikiem raczej nie jest zbyt kontrowersyjna.

Christopher Nkunku- 5

Ocena podwyższona dzięki zdobytej bramce z rzutu karnego. Poza tym nic nie wniósł do gry, przechodząc całe spotkanie jak duch.

Rezerwowi:

Marc Guiu- 4

Nie lepiej niż grający w pierwszym składzie Francuz, a nawet i gorzej bo bez gola. Poza zmarnowaną okazją raz zmarnował dogodną sytuację i raz popchnął rywala. Na tym skończył się jego wkład w mecz, pomimo że dostał 30 minut.

Tyrique George- 5

Warto pochwalić za to, jak często starał się zagrozić bramce rywali, ponieważ wciąż jest to niedoświadczony w seniorskiej piłce gracz. Z drugiej strony jego samolubstwo było dość frustrujące i nie stwarzało realnego zagrożenia.

Cesare Casadei- 4

Wydawało się, że jego wejście na murawę wprowadzi więcej stabilizacji w środku pomocy, ale było wręcz przeciwnie jeszcze gorzej. Włoch gubił się w ustawieniu oraz kryciu i kilka groźnych akcji wychodziło „z jego inicjatywy”.

Carney Chukwuemeka- 4

Był to dopiero drugi występ Anglika w barwach Chelsea w tym sezonie i bardzo było widać jak chce się wykazać. Nie przyniosło to natomiast wymiernych efektów, gdyż większośc jego prób dryblingów zakończyła się niepowodzeniem, a jego podania nic nie wnosiły i było przekombinowane.

Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH

Źródło: własne