Chelsea wobec oczekiwań wysoko wygrało z Barrow 5:0. Piłkarze, którzy dotychczas nie mogli liczyć na zbyt dużo minut spisali się dosłownie na „piątkę". Niżej przedstawiamy oceny redakcji za to spotkanie.

Filip Jørgensen- 5

Bardzo nerwowy mecz Duńczyka, jego pewne interwencje można policzyć na palcach jednej ręki. W rzeczywistości gdyby nie faul bardzo groźnie byłoby pod naszą bramką chwilę po rozpoczęciu spotkania. Na plus na pewno rozegranie oraz że ostatecznie zachował czyste konto.

Malo Gusto- 7

Bardzo dobry powrót wahadłowego po kontuzji. Błyszczał w zasadzie w tych elementach co zawsze, czyli nakręcał akcje i podłączał się pod rozegranie piłki przy prawym skrzydle. Głównie dzięki jego grze padła druga bramka. Najpierw zrobił miejsce, żeby swobodnie piłkę mógł zgarnąć Pedro Neto, a potem sam mu się pokazał do rozegrania. Następnie dorzucił piłkę do Nkunku, który podwyższył prowadzenie. Ocena może i byłaby wyższa, ale 21-latek ostatecznie nie wyszedł na drugą połowę. Oczywiście była to słuszna decyzja, ze względu na jego niedawno wyleczony uraz.

Axel Disasi- 7

Najczęściej stopował jakiekolwiek zamiary rywali, notując sporą ilość przejęć i wybić. Szkoda, że ostatecznie zabrakło bramki, gdyż rosły obrońca oddał aż 4 strzały po dograniach z rzutów rożnych. Widać, że powoli wraca do rytmu meczowego po kontuzji.

Benoît Badiashile- 5

Stary, dobry, elektryczny Benoît. Nawet z tak niskiej klasy przeciwnikiem wciąż zdarzały mu się szkolne błędy, tracąc 6 razy piłkę na własnej połowie i tym samym narażając nasz zespół na groźne kontry. W zasadzie jedynie za co można go pochwalić to za zaangażowanie przy konstruowaniu akcji, gdyż wyprowadził aż 114 podań w meczu.

Renato Veiga- 6

Solidny występ Portugalczyka. Dobrze pressował, a do tego kilka razy udało mu się wyprowadzić świetne długie piłki (dla przykładu to on rozpoczął akcję przy pierwszej bramce). Na spory minus trzeba powiedzieć o jego mizernej grze w powietrzu, ponieważ mimo wysokiego wzrostu wyglądał w tym aspekcie bardzo niepewnie.

Cesare Casadei- 5

Występ raczej bez większej historii. Dość często dawał się przedryblować, a jedynie co mu wychodziło to przesunięcie ciężaru gry do przodu.

Kiernan Dewsbury-Hall- 6

Długo czekaliśmy na jego występ i w sumie nic ponadto czego moglibyśmy się spodziewać. Bardzo dobrze wyprowadzał piłkę Mudrykowi, starał się grać poza lewą stroną. Podobnie jak kolega z duetu z pomocy słabo wyglądał przy asekuracji pierwszej tercji boiska.

Pedro Neto- 6

Mimo, że zagrał na preferowanej prawej stronie i tak zabrakło konkretów z jego strony. Wyłącznie dwie próby dryblingów to zdecydowanie za mało, jak na tego typu zawodnika. Przy czym nie popełnił on znaczących błędów, a do tego dołożył bramkę, więc występ bardziej pozytywny niż negatywny.

João Félix- 7

Miał być pierwszy mecz od 19 września minionego roku z golem i asystą, skończyło się na samej asyście, bo przy trafieniu z rzutu wolne bramka poszła na konto Farmana (bramkarza Barrow). João był bardzo aktywny, szukał sporo okazji do wyprowadzenia kolegów na dogodne pozycje. Fantastycznie wyglądało jego podanie górą do Nkunku, potem jednak aż za bardzo próbował ten wyczyn powtórzyć.

Mychajło Mudryk- 6

Słaba pierwsza połowa, ale w drugiej nastąpiło przebudzenie. Ukrainiec po ponownym wejściu na murawę w zasadzie był głównym motorem napędowym The Blues, dzięki czemu mógł się cieszyć z asysty. Przez jednak spore błędy w rozegraniu, słabe wrzutki, problemy z decyzyjnością ocena nie może być wyższa.

Christopher Nkunku- 8

Napastnik postanowił dosłownie popastwić się nad niżej notowaną drużyną. Najbardziej było to widać po jego trzecim golu, gdy po naciskach na bramkarza przeciwników, zabrał mu piłkę spod nóg i mógł się cieszyć z hat tricka. Istny pokaz snajperski, gdyż w całym meczu oddał wyłącznie 3 strzały. Do bólu skuteczny Nkunku pokazał, że bez wątpienia chce dostać szansę gry w pierwszych składzie.

Rezerwy

Ben Chilwell- 5

Niespodziewany powrót Anglika, który można zaliczyć do przeciętnych. W zasadzie głównie się skupił na wsparciu obrony (co nie wyszło mu najlepiej) i przerzucaniu piłki do Mudryka. Widać, że wciąż potrzebuje czasu, aby zrozumieć, a może i nawet się dostosować do systemu Mareski.

Josh Acheampong- 4

Niestety nic dzisiaj w jego grze nie zagrało. Gubił się przy kryciu pędzących z prawej strony rywali, był bardzo niepewny, co ostatecznie mogło się skończyć rzutem karnym dla Barrow. Przy czym wychowanek ma dopiero 18 lat, więc pewnej ogłady w zawodowej piłce musi jeszcze nabrać i miejmy nadzieję, że następnym razem będzie lepiej.

Tyrique George- 4

Szukał sobie sporo szans, w miarę dobrze dryblował, ale jednocześnie był przy tym za wolny i słabo reagował na podania kolegów z drużyny. Najbardziej szkoda zmarnowanej dogodnej sytuacji bramkowej, która mogłaby odwrócić ogląd jego osoby po tym spotkaniu.

Carney Chukwuemeka- 5

Był bardzo aktywny i mocno naciskał na rywali tuż przy ich bramce, co nieraz stwarzało sytuację dla Niebieskich. Nie było z tego jednak większych konkretów.

Marc Guiu- 4

Wyglądał dobrze ze strony fizycznej, natomiast wydawało się, że nie umie zachować chłodnej głowy. Choć zagrał 14 minut i tak wydawał się bardzo słabo aktywny przy kreowaniu akcji, ponieważ wymienił tylko jedno podanie. Cóż, był potencjał by wykrzesać z tego występu więcej potencjału.

Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH

Źródło: własne