Piłkarze Chelsea nie zdołali odnieść drugiego zwycięstwa z rzędu. W meczu 36. kolejki Premier League The Blues zremisowali z Nottinghamem Forest 2:2, choć przez niedługi czas byli na prowadzeniu. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami redakcji za to spotkanie.

Édouard Mendy – 4

Powrót do bramki Chelsea po pół roku przerwy nie był dla niego udany. Widać było, że 31-latek cierpiał z powodu braku rytmu meczowego. Przy pierwszej straconej bramce zachował się bardzo źle, zbyt późno wyszedł z bramki. Zaliczył też kilka niezbyt pewnych wyjść do dośrodkowań.

Trevoh Chalobah – 7

Zagrał zdecydowanie powyżej oczekiwań. Trevoh nie tylko dobrze bronił, ale też często podłączał się do akcji ofensywnych i sprawiał wiele problemów defensywie rywali. Zaliczył dwa kluczowe podania, miał trzy udane dryblingi i asystował przy pierwszej bramce Raheema Sterlinga. Choć nie udało nam się wygrać tego meczu, Anglik może być jak najbardziej zadowolony ze swojej gry.

Thiago Silva – 5

Zagrał na poprawnym poziomie, ale kilka razy brakowało mu zdecydowania, przez co niektóre interwencje były nieco nerwowe. Przez całe spotkanie nie zaliczył ani jednego przechwytu.

Benoît Badiashile – 5

Młodszy z pary stoperów także zagrał poprawnie. Zwykle pewnie interweniował, ale nie uniknął także błędów. Przy pierwszej straconej bramce mógł bardziej utrudnić zadanie napastnikowi rywali. Zachował się zbyt asekuracyjnie.

Lewis Hall – 4

Na początku trochę nerwowo, później było już lepiej. Miał kilka prostych strat, które mogły zakończyć się źle, ale w niektórych aspektach radził sobie całkiem dobrze. Zaliczył nawet trzy kluczowe podania, a w pierwszej połowie popisał się pięknym zwodem, a następnie dośrodkowaniem na głowę João Féliksa. Gdyby Portugalczyk uderzył nieco mocniej, 18-latek zakończyłby ten mecz z asystą.

Conor Gallagher – 5

Bezbarwny występ. Nasza druga linia w tym spotkaniu radziła sobie bardzo słabo, a Conor długimi momentami był w zasadzie niewidoczny. Kilka razy powalczył, ale to było zbyt mało.

Enzo Fernández – 6

Zagrał poprawnie. Wymienił aż 109 podań (najwięcej w całym zespole), ale zwykle grał bardzo asekuracyjnie. Popisał się także kilkoma bardzo dobrymi długimi podaniami, np. do Raheema Sterlinga w pierwszej połowie.

Mateo Kovačić – 5

Przebywał na boisku przez niecałą pierwszą połowę, musiał zejść z powodu kontuzji, ale w tym czasie nie pokazał niczego szczególnego. Był niewidoczny, bardzo rzadko stosował pressing na rywalach.

Raheem Sterling – 7

Takiej gry i przede wszystkim takiej skuteczności od niego oczekujemy. Anglik był groźny i w końcu przełamał strzelecką niemoc. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i udowodnił, że nie zapomniał, jak strzela się bramki. W całym spotkaniu zaliczył cztery udane dryblingi.

João Félix – 4

Tydzień temu zaliczył bardzo dobre wejście z ławki rezerwowych, strzelając bramkę, ale tym razem zaprezentował się znacznie gorzej. Często tracił piłkę, był niewidoczny, a także został ukarany przez sędziego żółtą kartką za próbę wymuszenia faulu. Jego wkład w naszą grę ofensywną był znikomy.

Noni Madueke – 5

Tym razem nie zagrał tak dobrze, jak w dwóch ostatnich meczach. Był mniej aktywny i rzadziej decydował się na dryblingi na prawym skrzydle. Przez 72. minuty gry wymienił zaledwie 27 podań. Pochwalić można go za asystę drugiego stopnia przy pierwszej bramce Sterlinga. Jego współpraca z Trevohem Chalobahem wyglądała dobrze nie tylko w tej akcji, ale także w całym meczu.

Rezerwowi:

Rubem Loftus-Cheek – 6

Jego występ można ocenić raczej poprawnie. Co prawda nie zdominował środkowej strefy boiska i nie opanował panującego tam chaosu, ale przeprowadził kilka dobrych akcji. Jedną z nich zwieńczył asystą przy trafieniu Sterlinga.

Hakim Ziyech – b/o

Kai Havertz – b/o

Mateusz Ługowski

Źródło: własne