Frank Lampard ocenił na pomeczowej konferencji porażkę w meczu z Arsenalem i mówił o potrzebie wypracowania dobrych nawyków na boisku treningowym, aby mieć szansę na zwycięstwo w takich meczach. Anglik zwrócił także uwagę na jednego zawodnika, który dał dobry przykład.

– Nasz występ w pierwszej połowie nie był wystarczająco dobry pod każdym względem. Byliśmy zbyt mili dla przeciwników. Nie robiliśmy rzeczy, o których rozmawialiśmy przed spotkaniem. Nie ograniczaliśmy przestrzeni między liniami, nie ustawialiśmy się tak jak trzeba, nie naciskaliśmy na przeciwników, nie nawiązywaliśmy kontaktu z zawodnikami Arsenalu. Sytuacja wyglądała tak samo, kiedy byliśmy przy piłce. Nie wybiegaliśmy na pozycje, nie potrafiliśmy pograć dłużej, wykonać krótkich podań. To są wszystko rzeczy, o których rozmawialiśmy. Jeśli nie potrafimy tego wykonać, zostaniemy ukarani.

Frank Lampard przyznał, że po zmianie stron nastąpiła pewna poprawa gry, ale podkreślił, że każdego dnia na treningach potrzebna jest praca nad tymi aspektami.

– Być może było kilka rzeczy, które powiedziałem w przerwie, a powinienem powiedzieć przed pierwszym gwizdkiem. Nie chodzi o taktykę. Gra czwórką, czy piątką obrońców nie ma znaczenia, jeśli nie mamy podstaw. Po zmianie stron poprawiliśmy podstawy i byliśmy bardziej dynamiczni. Stworzyliśmy kilka przyzwoitych okazji i dzięki temu zdobyliśmy gola.

– To małe plusy, ale nie może to trwać przez drugą połowę spotkania, kiedy pierwsza doprowadziła nas do takiego miejsca, w którym się znaleźliśmy. Jeśli nie ćwiczyłeś tego w środę i czwartek, nie będziesz w stanie zrobić tego w sobotę podczas meczu. Musimy stać się grupą, a takie rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. Żeby było jasne, nie kwestionuję tego, że piłkarze są dobrymi chłopakami. Na boisku muszą jednak pokazać agresję, a mmy tego nie robimy. Powodów może być wiele, jednym z nich jest to, że kilku z nich dopiero wchodzi do Premier League, a to najtrudniejsza liga na świecie.

– Są jednak pewne podstawy, które muszą prezentować się lepiej. Częściowo wynika to z tego, że zespół ma niską pewność siebie. Pozostało nam pięć meczów, w których piłkarze muszą pokazać, że mogą rywalizować. Muszą pokazać, że zasługują na to, aby być w tej drużynie, tak jak zrobił to Noni podczas tego meczu. Zasłużył na występ po dwóch tygodniach dobrych treningów.

Źródło: Chelsea FC