Konferencja prasowa Franka Lamparda po meczu z Realem Madryt
Dodano: 19.04.2023 01:22 / Ostatnia aktualizacja: 19.04.2023 01:22Biorąc pod uwagę, jak dużo drużyna miała problemów ze strzelaniem bramek w tym sezonie, co stało za dzisiejszym wyjściowym składem?
— Myślę, że przez pierwsze 60 minut meczu mogłeś zobaczyć, dlaczego wybrałem ten skład. Mieliśmy dużo energii, dobre zorganizowanie w drużynie i sprawiliśmy Realowi Madryt wiele problemów. Jedyną rzeczą, której nam zabrakło, było zdobycie bramki. Ta drużyna zawsze może ci sprawić problemy w fazie kontrataku, są w tym fantastyczni. Nasza gra była dokładnie taka, jak chciałem, i jedna lub dwie bramki w ciągu tych 60 minut zmieniłyby oblicze meczu. Nie zrobiliśmy tego, a na tym poziomie drużyny są bardzo skuteczne.
Czy miałeś problem z dzisiejszym sędziowaniem? W pierwszej połowie wyglądało na to, że byłeś niezadowolony z tego, ile Real zabierał wam czasu.
— Myślę, że sędziowie powinni być tego świadomi, że w grze na wysokim poziomie liczą się detale. Doliczenie dwóch minut w pierwszej połowie było dla mnie niewystarczające. Nie będę narzekał na to po meczu. Militao powinien dla mnie dostać drugą żółtą kartkę. Nie powiem, co naprawdę myślę, ale na tym poziomie w często widzisz, że takie sytuacje są karane. W tej sytuacji nasz zawodnik był za obrońcą przeciwnika i został powalony na ziemię. Zazwyczaj jest to żółta kartka, co oznacza czerwoną, co oznacza pół godziny ponownych nadziei. Zostało to ukarane na Bernabeu, powinno być również tutaj. Tak się jednak nie stało.
Czy będziesz w stanie powiedzieć nam, kiedy emocje już opadną co Chelsea robi, by się podnieść?
— Musimy to zrobić. Mieliśmy szczęście cieszyć się sukcesami przez 20 lat. Wiele klubów w lidze angielskiej śniłoby o naszym sukcesie i zwycięstwach w Lidze Mistrzów, a także o tytułach Premier League. Być może rok, w którym nie jesteśmy tam, gdzie chcemy być, to dobry powód do gwałtownych zmian. Kilka lat temu nie dostaliśmy się do Ligi Mistrzów, a Chelsea wygrała Premier League w następnym sezonie, więc nie można być zbyt krótkowzrocznym w tym względzie. Myślę, że są oczywiście sektory, w których chcemy poprawić klub. Dzisiejszy poziom gry pokazał, że zagraliśmy dobrze, a wciąż przegraliśmy. Nie sądzę, że to czas, aby mówić o przyszłości. Następny krok to siedem spotkań w Premier League, w których chcemy pokazać jakość. To powinien być standard. Wykończenie i zdobywanie bramek to absolutnie kluczowe rzeczy, którymi musimy się zająć.
Didier Drogba mówił dziś wieczorem, że nie rozpoznaje już klubu, co o tym myślisz?
— To jest jego opinia.
Pomogłeś ustalić standardy w tym klubie, jak próbujesz je obecnie podnosić i motywować zawodników?
— Pytają mnie o to w każdym wywiadzie i rozumiem, że to ważne, ale wystarczającą motywacją powinna być gra dla Chelsea. Są zawodnicy, którzy być może są tu jeszcze nowi i muszą przyzwyczaić się do klubu i nie jest to dla nich łatwe. Niektórzy z najlepszych zawodników w Premier League, gdy zaczynali swoją przygodę w lidze, potrzebowali czasu, inni z miejsca zaczynali się rozkręcać. Może istnieją powody, dla których niektórzy z naszych zawodników potrzebują adaptacji, ale jeśli chodzi o kwestię motywacji, to występy w niebieskiej koszulce powinny być dla nich wystarczającym powodem. Według mnie musimy być konkurencyjnymi we wszystkim, co robimy każdego dnia i zasługiwać by dostać się do drużyny. Drużyna dzisiaj była, moim zdaniem, w najwyższej formie indywidualnie, najzdolniejszą drużyną pod względem tego, co ten mecz od nas wymagał. Pokazali, że mogą grać na poziomie Realu, być może poza wykończeniem. Myślę, że ważne jest, aby wszystko robić krok po kroku. Następnymi krokami dla mnie i dla zawodników jest teraz dzień wolny jutro i powrót do pracy w czwartek i przygotowanie się pod Brentford. Ludzie będą wiele mówić o tym sezonie Chelsea, ponieważ wcześniej odnieśliśmy wiele sukcesów. Ten klub w końcu powróci. Będzie to wymagać pracy i pewnego procesu. Myślę, że fani docenili dzisiejszy występ. Być może w tym sezonie były momenty, w których się tak nie czuli. Więc musimy się na tym skupić i uzyskiwać dobre wyniki do końca sezonu, a następnie spróbować odmienić zespół w przyszłym roku.
Jak widzisz resztę sezonu?
— Ja po prostu widzę to jako szansę na pracę tutaj każdego dnia, co sprawia mi przyjemność z uwagi na moje powiązania z klubem. Cieszę się z tego. Nie lubię przegrywać meczów. Przyszedłem do zespołu, który miał niską pewność siebie, przegrywał wiele meczów, nie mieliśmy zbytnio czasu na pracę. Teraz mamy go więcej. Ludzie z zewnątrz mogą to wszystko zignorować i skupić na ósmej, czy dwunastej pozycji w tabeli na koniec. Dla mnie to wiele znaczy. Dla mnie to wyzwanie - podnieść poziom gry. Cały czas mówię, że nie miałem czasu na pracę, ale po tym, jak już ją wykonałem, zobaczyłem dziś elementy, które mi się podobały. Zapytaj Carlo, jak się czuli w pierwszej połowie - sprawiliśmy im wiele problemów. Indywidualni gracze grali na poziomie, na jakim chcemy, zespół grał tak, jak chcemy. Z Brighton tak nie było, powiedziałem to po meczu. Nie możemy być drużyną, która raz gra dobrze, a raz źle.
Jak ważne jest, żeby była to tylko jednorazowa sytuacja, że Chelsea nie kwalifikuje się do Ligi Mistrzów, i jak pewny jesteś, że to będzie tylko jeden sezon bez udziału w tym turnieju?
— Myślę, że przez sposób, w jaki Premier League szybko się rozwija, pogląd się zmienia. Nie można powiedzieć, że jakikolwiek zespół ma boskie prawo do bycia w top 4 i w Lidze Mistrzów. Manchester United spędził trochę czasu poza Ligą Mistrzów, Arsenal również. Wiele dużych klubów przez to przechodziło. W tym momencie, próba przewidzenia, co się wydarzy w przyszłości - czy będzie to dobre czy złe - jest dość bezcelowa. Ale myślę, że teraz możemy postawić fundamenty, aby osiągnąć w przyszłości to, czego chcemy. Jestem tutaj w roli, w której jestem, ponieważ ten sezon nie powinien tak wyglądać. Czy mogę wpłynąć na przyszłość w tym okresie? Mam nadzieję, że tak, ale większe znaczenie dla klubu ma powrót na właściwe tory. Wyzwanie jest spore. Każdy klub inwestuje. Może niektóre kluby są bardziej stabilne niż my obecnie pod względem składu. Nie sądzę, że powinniśmy się zbytnio podpalać w momenty takich jak ten, kiedy nie gramy na dobrym poziomie. Wiem, co trzeba zrobić, aby wyjść z tej sytuacji, byłem już w niej przez długi czas jako zawodnik i jako trener. Musimy ponownie ustawić sobie wysokie standardy, ciągle powtarzam to samo, ale tylko praca grupy pozwoli nam to osiągnąć. W moich następnych siedmiu meczach narzucę dobry dla klubu. Jeśli uda nam się poprawić nasze wyniki, myślę, że da to kibicom dobry nastrój i da nam dobry nastrój na lato, na razie tylko w taką przyszłość możemy sięgać.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
░░░░█─────────────█──▀──
░░░░▓█───────▄▄▀▀█──────
░░░░▒░█────▄█▒░░▄░█─────
░░░░░░░▀▄─▄▀▒▀▀▀▄▄▀──────
░░░░░░░░░█▒░░░░▄▀───────
▒▒▒░░░░▄▀▒░░░░▄▀──────
▓▓▓▓▒░█▒░░░░░█▄───────
█████▀▒░░░░░█░▀▄───────
█████▒▒░░░▒█░░░▀▄─────
███▓▓▒▒▒▀▀▀█▄░░░░█──────
▓██▓▒▒▒▒▒▒▒▒▒█░░░░█─────
▓▓█▓▒▒▒▒▒▒▓▒▒█░░░░░█────
░▒▒▀▀▄▄▄▄█▄▄▀░░░░░░░
Franek nie bajeruj tylko....A zresztą. Tu nie ma co ustawiać ani naprawiać. Po prostu dociągnij jakoś do końca.
Przykro Mi to pisać ale Frank jest mega odklejony.... Przegrywamy 2 0 w pierwszym meczu, gramy u Siebie rewanż.. a On wystawia skład jakbyśmy mieli się bronić a nie atakować... No i ten Gallagher :o nieźle musi zabawiac Franka w szatni że dostaje tyle szans na gre
Dokładnie. No ale to wina ludzi, którzy myśleli że Lampard to jest trener. Taki z niego trener jak z koziej dupy trąba.