W sobotnie popołudnie w meczu 27. kolejki Premier League Chelsea po dobrej grze pokonała Leicester City 3:1. The Blues w końcu zaprezentowali dobrą skuteczność, a ich zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej wyraźne. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami redakcji za to spotkanie.

Kepa Arrizabala – 5

Zagrał poprawnie, choć bez błysku. Zwykle pewnie interweniował, ale przy straconej bramce mógł zachować się nieco lepiej. Wydaje się, że Hiszpan nie spodziewał się, że Patson Daka zdecyduje się na strzał zza pola karnego.

Wesley Fofana – 7

Po raz kolejny zagrał pewnie. Widać, że jest coraz pewniejszy siebie. W obronie w zasadzie nie do przejścia, a niewiele brakowało, by po raz kolejny strzelił bramkę. Bramkarz Lisów z najwyższym trudem obronił jego uderzenie głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Kalidou Koulibaly – 8

Kolejny występ na najwyższym poziomie. Z wielką przyjemnością oglądało się jego grę. Kalidou chyba na dobre zaaklimatyzował się w Premier League. W tym meczu był w zasadzie bezbłędny. Jeśli dalej będzie tak grał, brak Thiago Silvy nie będzie aż tak odczuwalny.

Marc Cucurella – 7

Hiszpan też radzi sobie coraz lepiej, widać, że jego forma stopniowo rośnie. W meczu z Lisami aż siedem razy zatrzymywał ataki rywali, do tego zaliczył dwa przechwyty. Był pewny siebie i bezbłędny.

Ben Chilwell – 8

Ben prezentuje coraz wyższą dyspozycję po powrocie do gry, a tym razem zagrał kolejne udane spotkanie. W obronie trudno go było przejść, a do tego dołożył niezwykle ważnego gola, który otworzył wynik i sprawił, że grało nam się o wiele łatwiej. To uderzenie naprawdę nie było łatwe, dlatego tym bardziej należy je docenić.

Mateo Kovačić – 7

Występ na solidnym poziomie. Chorwatowi można jednak zarzucić to, że kilka razy stracił piłkę w środkowej strefie boiska, co mogło skończyć się nie najlepiej. Mimo to, ogólnie zagrał dobrze, a do tego dołożył bardzo ładną bramkę.

Enzo Fernández – 7

Co prawda nie rzucał się w oczy, ale wykonywał kawał dobrej roboty w grze bez piłki. Ciężko pracował w odbiorze i utrudnianiu gry rywalom. Występ uświetnił piękną asystą przy trafieniu Kaia Havertza. To podanie było idealne.

Ruben Loftus-Cheek – 6

Wydaje się, że gra na prawym wahadle nie do końca mu odpowiada. Niby nie popełnił większego błędu i nie był regularnie ogrywany, ale brakowało mu błysku. Mimo to, swoje zrobił.

Kai Havertz – 7

W grze Niemca w końcu coś zaczęło zmieniać się na lepsze. Zdaje się, że Graham Potter zauważył, że Kai nie czuje się najlepiej na pozycji napastnika i coraz częściej oglądamy go nieco cofniętego, często angażującego się w rozgrywanie akcji. Sprawiał sporo problemów defensywie Leicester, a strzelony gol jest dowodem na to, że jego forma powoli rośnie.

Mychajło Mudryk – 5

Jego występ był niestety bardzo dyskretny. Mychajło często był niewidoczny i przytrafiło mu się kilka prostych strat. To nie jest jeszcze poziom, którego od niego oczekujemy i na który go stać, ale być może asysta przy trafieniu Kovačicia pomoże mu nabrać pewności siebie.

João Félix – 5

Jak pech, to pech. Portugalczyk znowu zagrał bardzo ambitnie, ale zabrakło mu odrobiny szczęścia. Najpierw trafił w słupek, a później jego gol został anulowany przez VAR z uwagi na naprawdę minimalnego spalonego. Dodatkowo zaliczył stratę pod swoim polem karnym, która doprowadziła do utraty bramki. W przerwie został zmieniony. Szkoda, że to spotkanie tak się dla niego potoczyło, gdyż widać, że bardzo mu zależy na jak najlepszej grze.

Rezerwowi:

Conor Gallagher – 7

Zaliczył bardzo dobre wejście. Miał trzy dryblingi (najwięcej w całym zespole), dwa przechwyty i dwa razy blokował uderzenia rywali. Dzięki niemu Lisom było o wiele trudniej przedostać się do naszego pola karnego.

Trevoh Chalobah – b/o

Christian Pulisic – b/o

Carney Chukwuemeka – b/o

Benoît Badiashile – b/o

Źródło: własne