Mimo wielu niepowodzeń w ostatnich tygodniach, drużyna prowadzona przez Grahama Pottera pokazała w meczu z Borussią Dortmund, że jest w stanie grać ciekawy i co najważniejsze skuteczny futbol. Chyba każdy kibic Chelsea kładł się wczoraj spać z uśmiechem na twarzy, tak więc należy za to docenić zawodników The Blues.

Zapraszamy do zapoznania się z ocenami redakcji za wtorkowy mecz z Borussią Dortmund.

Kepa Arrizabalaga – 8
Pierwsza poważna próba dla Hiszpańskiego bramkarza miała miejsce już w pierwszej połowie, kiedy Marco Reus posłał precyzyjną piłkę z bezpośrednio z rzutu wolnego. Bramkarz Chelsea nie miał problemu ze sparowaniem futbolówki na rzut rożny. W drugiej połowie, kiedy Borussia zaczęła mocniej naciskać, Kepa był bezbłędny. Bardzo dobrze prezentował się na przedpolu i udało mu się obronić na refleks uderzenie Wolfa.

Wesley Fofana – 7
Najmniej widoczny z całej trójki środkowych obrońców, ale nie oznacza to, że zagrał złe spotkanie. Francuz wykazał się największą dokładnością podań porównując go z Koulibalym oraz Cucurellą i bardzo pewnie wprowadzał piłkę do gry. W obronie zanotował trzy próby odbioru oraz jeden przechwyt.

Kalidou Koulibaly – 8
Bardzo dobry występ Senegalczyka. Nie odpuszczał żadnej piłki i to głównie dzięki niemu, Sébastien Haller był całkowicie wyłączony z gry. Oprócz dobrej gry w obronie, gdzie zanotował aż sześć przechwytów, Koulibaly był również widoczny pod bramką przeciwnika. Senegalczyk mógł zakończyć to spotkanie z jedną bramką na koncie, gdyby lepiej ułożył stopę po dośrodkowaniu Bena Chilwella z rzutu wolnego.

Marc Cucurella – 8
Zdaniem UEFA – Piłkarz Meczu i ciężko byłoby się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Marc Cucurella był bardzo widoczny. Gdy jakiś piłkarz Borussi niedokładnie przyjął piłkę, Hiszpan zaraz był koło niego i wywierał presję. Środkowy obrońca grający po lewej stronie zanotował cztery udane próby odbioru. O tym, że Marc był najbardziej widoczną postacią na boisku może świadczyć fakt, że zanotował najwięcej podań ze wszystkich zawodników Chelsea (43 z dokładnością 81,4%).

Reece James – 7
Widać było, że gra na wahadle pasuje mu bardziej aniżeli na prawej obronie. Anglik kilka razy zapędził się pod pole karne przeciwnika, gdzie udawało mu się wykonać dośrodkowanie. Wykreował również jedno kluczowe podanie. Do tego, w defensywie dołożył pięć udanych prób odbioru (najwięcej z drużyny). To był bardzo solidny występ wychowanka Chelsea, ale Reece przyzwyczaił nas już do lepszych występów. Wystarczy życzyć Anglikowi zdrowia, a na pewno w niedługim czasie wróci do optymalnej formy i da nam dużo pociechy.

Enzo Fernandez – 6
Argentyńczyk nie istaniał w ofensywie. Nie wykreował kolegom z drużyny żadnej szansy, a od piłkarza z takim repertuarem zagrań należałoby tego wymagać. Pomocnik dostał oczko wyżej za ciężką pracę w defensywie i przeciwstawienie się Jude'owi Bellinghamowi.

Mateo Kovacić – 7
To on do spółki z Benem Chilwellem napędzał ataki Chelsea. Dobrze radził sobie z wychodzeniem spod pressingu. Zaliczył najwięcej dryblingów z całego zespołu The Blues.

Ben Chilwell – 8
Motor napędowy Chelsea. Zaliczył asystę przy bramce Raheema Sterlinga, a później to po jego dośrodkowaniu piłka trafiła w ręke Wolfa. Bardzo dobrze wykonywał stałe fragmenty gry. Kiedy Borussia napierała i Reyna oddał groźny strzał, Ben Chilwell pomógł w obronie Kepie, odbijając piłkę głową. Prawdziwy walczak zarówno w defensywie, jak i ofensywie.

Raheem Sterling – 6
Skrzydłowy niezbyt dobrze wszedł w ten mecz. Do momentu strzelenia gola nie mógł znaleźć swojego miejsca na boisku i popełniał bardzo proste błędy, jak na przykład niedokładne przyjęcie po podanie Reece'a Jamesa, kiedy piłka wyszła na aut. Ocena podwyższona tylko ze względu na zdobycie bramki. Sterling był mało widoczny, wykonał w przeciągu 81 minut zaledwie dziewięć podań. Jedyne, co wychodziło Sterlingowi w tym spotkaniu to wchodzenie za plecy wysoko wysuniętej linii obrony, chociaż i to nie do końca, ponieważ za niemal każdym razem, reprezentant Anglii był łapany na spalonym.

Kai Havertz – 8
Szkoda, że takie mecze nie zdażają mu się częściej. Felix i Sterling byli w tym spotkaniu cieniem dla dobrze dysponowanego Kaia Havertza. Potrafił podaniem z pierwszej piłki rozpracować obronę przeciwnika i wypracować swoim kolegom dobrą sytuację strzelecką. Sam kończył ten mecz z jednym trafieniem, choć udało mu się wykorzystać rzut karny dopiero za drugim razem.

Joao Felix – 6
Dobrze układała się jego współpraca z Kaiem Havertzem, jednak to Niemiec był gwiazdą w tym duecie. Widać było, że po zmianie stron opadł z sił i może właśnie dlatego Graham Potter zdecydował się zmienić go już w 66. minucie.

REZERWOWI

Conor Gallagher – 6
Kiedy pojawił się na boisku, inicjatywę przejęła Borussia Dortmund i Anglik bardzo dobrze przeciwstawiał się naporom przeciwnika.

Źródło: własne