Konferencja prasowa Grahama Pottera po meczu z Borussią Dortmund
Dodano: 16.02.2023 01:24 / Ostatnia aktualizacja: 16.02.2023 09:54Na pewno występ twoich zawodników mógł ci się podobać, już wkrótce możemy spodziewać się chyba większej ilości bramek?
— Jesteśmy zadowoleni z tego jak zawodnicy pokazywali się przez większą część spotkania. Ciężko jest grać w Lidze Mistrzów na wyjeździe przeciwko zespołowi, który jest obecnie w dobrej formie w lidze. Pierwsza połowa była równa, mieliśmy kilka szans do kontry, do tego piłka trafiła w poprzeczkę.
— W drugiej połowie dominowaliśmy i tworzyliśmy sobie dobre okazje. Z odrobiną szczęścia i lepszym wykończeniem zdobylibyśmy gola. Jest jak jest, musimy iść do przodu. Nie możemy się doczekać rewanżu na Stamford Bridge.
Wasza gra jest coraz lepsza. Ciężko jest przetrawić bramkę straconą w taki sposób?
— Słabo stracić taką bramkę, musimy w takich sytuacjach zachowywać się lepiej. Jesteśmy zawiedzeni, że gol padł w taki sposób. Piłkarze są szczerzy, wiedzą że stać ich na więcej. Oczywiście ich wesprzemy, ale najbardziej będziemy się skupiać na pozytywach.
— Ten występ to kolejny postęp w naszym wykonaniu. James, Chilwell, Loftus-Cheek i Koulibaly grali swoje pierwsze, lub drugie spotkanie od dłuższego czasu. Nie jest łatwo od razu dostosować się do tempa Ligi Mistrzów, ale nieźle sobie z tym poradzili. Poprawimy się i za trzy tygodnie z podniesioną głową zagramy w rewanżu.
Co poszło nie tak przy straconej bramce?
— To była kontra, wtedy rzeczy dzieją się szybko, nie przetniesz piłki i trafia ona coraz bliżej bramki. Będziemy musieli wrocić do tej sytuacji i przeanalizować co możemy z tym zrobić. Czasami chodzi o drobne detale kiedy czujesz się zbyt komfortowo na boisku, chociaż na tym poziomie ciężko się jest tak czuć.
Jak bardzo jesteś zadowolony z powrotu Chilwella do pierwszego składu? Pod koniec występu rozciągał swoją prawą nogę, czy wszystko z nim w porządku?
— Pięć minut przed zejściem został kopnięty w kostkę. Nie sprawdzaliśmy jeszcze tego, ale to raczej jedynie ból spowodowany kopnięciem. To był jego pierwszy start od jakiegoś czasu, to żeby ściągnąć go po 60/70 minucie było naszym planem od początku.
Jesteś zadowolony z reakcji zawodników po stracie bramki?
— Bardzo dobrze pracowali. Znają sytuację w której się znajdujemy, wyzwania, które przed sobą mamy. Ich podejście jest dobre. Dobrze trenowali, czuć w tym zespole ducha. Potrzebujemy trochę więcej szczęścia, gry na poziomie dzisiejszego spotkania i stałej poprawy.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Skoro jest tak pięknie to czemu jest tak źle? Ciekawe czy damy radę Southampton. To nie jest szydera tylko uzasadnione pytanie. Poprawa to będzie Potter jak wygramy mecz. A to to jest porażka i żadnych pozytywów nie widać. Przy kibicach na SB którzy milczą rewanż nie jest taki oczywisty. Będzie trudny mecz. I trzeba strzelić dwa gole nie tracąc żadnego. A my ostatnio 4 gole na 7 czy 9 meczów? Co on bierze że widzi same pozytywy?
Jeśli nie widziałeś nic pozytywnego w tym meczu to polecam okuliste.
Jedyne czego brakowało to skuteczność, BVB miało dużo szczęścia.
Mecz z Southampton bedzie inny bo będą bronili nisko cala drużyna, tu nie ma się co czarowac
Zgadzam się z Danson88... Jak można było nie widzieć pozytywów... Pojechaliśmy na wyjazd do topowego zespołu Bundesligi i już w pierwszej połowie kontrolowaliśmy bardziej wydarzenia na boisku... W drugiej zdominowaliśmy przeciwnika... Brakło skuteczności i piłkarskiego szczęścia... Oczywiście Borussia to dobry przeciwnik dla nas gdyż zostawia sporo miejsca dla gry ofensywnej... My mamy największe problemy z atakiem pozycyjnym i głęboko broniącymi zespołami... Niemniej jednak chociażby Enzo zagrał kapitalne zawody tak jak i Felix