Niesatysfakcjonującym żadnej ze stron, ale sprawiedliwym wynikiem 0:0 zakończyło się sobotnie spotkanie Liverpoolu z Chelsea. Widowisko na Anfield Road było bardzo wyrównane, a piłkarzom obu drużyn zabrakło precyzji. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami redakcji za ten mecz.

Kepa Arrizabalaga – 6

Rozegrał bardzo przyzwoite spotkanie. Wypełnił swoją rolę, nie dał się pokonać, ale trzeba przyznać, że nie miał zbyt wiele pracy. Hiszpan może być wdzięczny swoim kolegom z linii obrony, którzy zatrzymali większość ataków rywali.

Trevoh Chalobah – 6

Występ na plus. W defensywie praktycznie bezbłędny, kilka razy szybko uruchamiał nasze ataki po przejęciu piłki. Gra na prawej obronie nie wychodzi mu najgorzej.

Thiago Silva – 7

W tym spotkaniu był jednym z naszych najlepszych zawodników. Kapitalnie w obronie, bezbłędnie. Do tego dołożył kilka dobrych długich podań do zawodników z ofensywy. Posiadanie takiego zawodnika to przywilej.

Benoît Badiashile – 7

To był jego drugi występ w barwach The Blues i jednocześnie drugie czyste konto. To nie przypadek. Francuz zagrał bardzo dobrze, w obronie był bezbłędny. W pierwszej połowie był bliski strzelenia bramki po dośrodkowaniu Hakima Ziyecha z rzutu wolnego, jednak uderzył zbyt słabo, by pokonać Alissona. W jego grze zabrakło jedynie precyzyjnych długich podań.

Marc Cucurella – 7

Hiszpan również zagrał na dobrym poziomie. Nie był chaotyczny, co zdarzało mu się w ostatnich tygodniach, a przejście go było trudnym zadaniem dla Mohameda Salaha i pozostałych ofensywnych zawodników The Reds.

Jorginho – 5

Niestety, Włoch nie dał nam tyle, ile powinien. W środkowej strefie boiska panował chaos, a Jorginho nie potrafił go opanować. Wręcz przeciwnie, sam wprowadzał sporo zamieszania niecelnymi podaniami.

Conor Gallagher – 6

Jego gra mogła się podobać. Co prawda niekiedy brakowało mu zimnej krwi, ale ciężko pracował w odbiorze, co zasługuje na pochwałę.

Lewis Hall – 3

Młody Anglik niestety nie stanął na wysokości zadania. Kilka razy stracił piłkę w niebezpiecznym miejscu, co mogło doprowadzić do utraty bramki. Nie udźwignął presji związanej z tym spotkaniem, ale wszystko przed nim.

Hakim Ziyech – 7

Kolejny raz zagrał na bardzo wysokim poziomie. Był motorem napędowym naszej ofensywy i często siał zamęt w polu karnym rywali. Po jego dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry pozostali zawodnicy naszej drużyny mieli dobre okazje do strzelenia bramki. Marokańczyk sam był bliski wpisania się na listę strzelców w drugiej połowie, gdy przeprowadził długi rajd z piłką, jednak jego strzał okazał się trochę niecelny.

Mason Mount – 5

Przez większość spotkania był niewidoczny. Nie rzucał się w oczy, brakowało jego zaangażowania. Kilka razy fajnie napędzał nasze ataki szybkimi podaniami, ale można oczekiwać od niego więcej.

Kai Havertz – 5

Niby gra dobrze, bierze udział w zdecydowanej większości naszych ataków, jednak brakuje mu skuteczności. Dzisiaj zmarnował kilka naprawdę dobrych okazji. Nie był lisem pola karnego, a szkoda, gdyż mógł dać nam kolejną wygraną.

Rezerwowi:

Mychajło Mudryk – 7

Takie debiuty lubimy. Ukrainiec przebywał na boisku przez nieco ponad pół godziny i zdążył w tym czasie pokazać próbkę swoich możliwości. Był szybki, konkretny, odważny i oddał jeden groźny strzał, niestety w boczną siatkę. Widać było, że brakuje mu jeszcze zgrania z resztą drużyny, niemniej był to bardzo obiecujący występ.

César Azpilicueta – b/o

Pierre-Emerick Aubameyang – b/o

Carney Chukwuemeka – b/o

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: własne