Chelsea w meczu z RB Salzburg zapewniła sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Spotkanie w Austrii skończyło się wynikiem 1-2. Po meczu na pytania mediów odpowiedział szkoleniowiec The Blues, Graham Potter.

Jak bardzo jesteś zawodolony z rezultatu, występu i awansu na jedno spotkanie przed końcem fazy grupowej?

— Bardzo. Nie jest łatwo wygrywać na tym stadionie, zresztą widać to po ich wynikach tu. To jakościowy zespół. Musieliśmy zagrać dobrze i myślę, że nam się to udało. Stworzyliśmy kilka dobrych okazji w pierwszej połowie i tylko pech przeszkodził nam w wyjściu na wyższe prowadzenie.

— Później Salzburg wykreował sobie akcję i wyrównał wynik spotkania. Tak się dzieje, kiedy grasz z zespołem na tym poziomie. Odpowiedzieliśmy na to naprawdę dobrze, jestem zadowolony z naszych zawodników, myślę, że byli dzisiejszego wieczoru fantastyczni. Świetnie jest awansować na jedną kolejkę przed końcem, szczególnie patrząc na to, jak zaczęliśmy rozgrywki.

Jak ważny dla Havertza jest jego dzisiejszy gol?

— Ten chłopak ma jakość, jest niezwykle utalentowany. Niewiele brakowało mu do bycia w takiej formie, a zdobycie gola zawsze buduje. Ja sam nie byłbym w stanie strzelić bramki o podobnej urodzie, mogę sobie taką jedynie wyobrażać! Fantastyczne trafienie, które pokazuje jaką ma w sobie jakość. Jestem z niego bardzo zadowolony.

Czy zobaczyliśmy dziś przebłyski tego, jak chcesz, żeby wyglądała ofensywa twojego zespołu?

— Przeciwko takiemu zespołowi nie jest łatwo tworzyć sobie okazje, w defensywie grali agresywnie i intensywnie. Wykreowaliśmy kilka dobrych szans po dobrej grze. Zagraliśmy już dużo spotkań i mimo przeszkód w postaci kontuzji kilku kluczowych zawodników, chłopcy bardzo dobrze reagują po gorszych momentach.

— Punktowaliśmy również w Premier League, awans w Lidze Mistrzów w taki sposób to zasługa fantastycznej postawy wszystkich zawodników. Czeka nas jeszcze wiele kroków, niestety to nie będzie prosta droga. Będziemy robić te kroki, myślę że dzisiejszego wieczoru jeden już wykonaliśmy.

Czy dzisiejszy występ ofensywy pokazał, że wystawianie Sterlinga i Pulisica na wahadłach to dobry pomysł?

— Idea powstała przez sposób w jaki Salzburg się broni. Często dają ci sporo miejsca, jeżeli dasz radę dostarczyć piłkę zawodnikowi dobremu w pojedynkach jeden na jeden, to możesz zyskać trochę przewagi. Ta sama taktyka pozwala stać szeroko na boisku i rozgrywać spotkania w bardzo zorganizowanej linii. Jestem zadowolony z naszej dzisiejszej dyspozycji.

Martwi Cię to, że nie potrafiliście zabić spotkania w pierwszej połowie? Marnowanie okazji było również problemem tego zespołu, zanim przyszedłeś?

— Nie mogę komentować niczego, co działo się przed moim przyjściem. Wszystko co mogę powiedzieć, to to, że cieszę się z występu i wykreowanych sytuacji. Zawodnicy bronią się swoją jakością, kiedy tworzymy dużo szans, wtedy się ukazuje. Nie jest to dla mnie wielkie zmartwienie.

Awansowaliście już do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, jak podoba ci się doświadczenie z tymi rozgrywkami do tej pory?

— To topowe rozgrywki. Niesamowite uczucie, kiedy bierzesz w nich udział i możesz się sprawdzić przeciwko fanatycznym zespołom. Przyjeżdżanie na europejskie stadiony i gra na wyjazdach to również fantastyczne doświadczenie. To ciężkie wyzwanie, ale do tej pory mi się podoba.

Czy RB Salzburg może się martwić o to, że po awansie nie zagracie w ostatniej kolejce z Dinamem Zagrzeb na 100% swoich możliwości?

— Będziemy grać na Stamford Bridge, zagramy jak najlepiej umiemy. Chcemy wygrywać każde spotkanie, musimy mieć taką mentalność. Oczywiście, mamy kolejny mecz w weekend, a potem w kolejny weekend, być może będziemy rotować. Na pewno jednak damy z siebie wszystko.

Źródło: Chelsea FC