Danny Drinkwater w ubiegły weekend zadebiutował w barwach Reading, gdzie udał się na roczne wypożyczenie. Anglik rozegrał 70 minut w wygranym 2:1 meczu, a po spotkaniu rozmawiał o swojej sytuacji z reporterami radia talkSPORT.

31-letni Anglik rozegrał 70 minut w wygranym meczu na Craven Cottage. Dla Drinkwatera to ostatni rok kontraktu w Chelsea. Po zakończonym wypożyczeniu do klubu z Madejski Stadium prawdopodobnie stanie się wolnym piłkarzem.

Po spotkaniu z Fulham mistrz Anglii z Leicester City został zapytany czy potrafi nakreślić obraz swojego pobytu na Stamford Bridge.

– Czy mogę zobrazować swój pobyt w Chelsea? Nie. To była katastrofa. Teraz muszę wskrzesić swoją karierę. Jestem podekscytowany wyzwaniem najbardziej od paru lat – odpowiedział 31-latek.

– Taki jest futbol, nic nie jest łatwe. Muszę grać i ponownie poczuć radość z piłki nożnej. Od tego muszę zacząć i na tym budować. Straciłem sporo czasu, popełniłem błędy, nie grałem. Mam ostatni rok kontraktu, stawką jest coś więcej niż futbol, w grę wchodzą też inne rzeczy.

– Desperacko potrzebuję gry. Wiem jaka jest moja sytuacja, wiem też że nie tego oczekiwałem 10 lat temu. Muszę zmienić pewne rzeczy i zrobić kroki naprzód. Muszę rozmawiać z trenerem, ufać mu, muszę też ufać drużynie. Mam nadzieję że oni również zaufają mi i że uda się coś na tym zbudować – skończył Anglik.

Źródło: talkSPORT