Konferencja prasowa przed meczem z Hull City

Autor: Bartek Kijko Dodano: 24.01.2020 17:56 / Ostatnia aktualizacja: 25.01.2020 21:58

Frank Lampard odpowiedział dziś na kilka pytań dotyczących jutrzejszego spotkania, nowego sponsora na koszulkach, okienka transferowego oraz kontuzji poszczególnych zawodników.

 

 

Przemyślenia na temat nowego sponsora na strojach Chelsea.

 

– To dla nas wielka sprawa podpisać umowę z "Three", liderami w swojej dziedzinie, świetną marką. Zarówno ja oraz klub jesteśmy zadowoleni z faktu podpisania umowy. Firma ta jest pionierem w technologii 5G, więc jesteśmy szczęśliwi mogąc pomóc im w dalszym rozwoju i będziemy robić to razem. 

 

Kontuzja Tammy'ego Abrahama.

 

– Dobrą wiadomością jest, że niczego nie złamał. Martwiliśmy się, że to może być złamanie włosowate. Poza tym musimy być ostrożni, zobaczyć jak rozwija się sytuacja, nie jest to jednoznaczne. Tammy nie będzie dostępny na najbliższe spotkanie i nie jestem w stanie powiedzieć, czy zdąży się wyleczyć na mecz z Leicester. Najbliższe dni wszystko wyjaśnią, tyle jestem w stanie obecnie powiedzieć.

 

Czy kontuzja Abrahama przyspieszy pozyskanie nowego napastnika? 

 

– Możliwe, że potrzebujemy wzmocnienia w linii ataku, tak by lepiej wykańczać sytuacje, które sobie tworzymy. Ostatnie spotkania pokazały, że jeśli drużyna nie tworzy wielu sytuacji to jest to problem. Jeśli jednak tworzysz 20 szans na spotkanie i nie jesteś w stanie wykorzystać żadnej z nich, to może być to już kluczowe i potrzeba pewnej zmiany. Tammy był naszym głównym źródłem bramek i był dla nas bardzo istotny. 

 

– W przypadku Oliviera nie zmieniło się nic, cały czas pozostaje naszym zawodnikiem. Jest kontakt ze strony innych klubów i jeśli cokolwiek będzie potwierdzone, wtedy przekażę wam taką informację. 

 

Czy instnieje temat Edinsona Cavaniego ? 

 

– Myślę, że jest to jakiś wybór, choć to nie jest idealne okno na tego typu transakcje. Historia jednak pokazała, że w styczniu także doszło do wielu dobrych transferów zarówno pod kątem długoterminowym, jak i opcjami na kilka miesięcy. Kluczowym to próbować zakontraktować zawodnika dostępnego na rynku. Klub zna moje zdanie, powtarzałem je wiele razy na konferencjach i spotkania też pozwalają na wysnucie pewnych wniosków. Kiedy okno się zamknie, wszystko się wyjaśni.

 

Boubakary Soumare, interesujecie się nim ? 

 

– Nie jest naszym celem na to okno transferowe. Graliśmy przeciwko niemu, jednak nie jest opcją priorytetową. Jest dobrym zawodnikiem, jednak gra dla innego klubu i to póki co się nie zmieni.

 

Ciągle przewaga sześciu punktów nad kolejnym zespołem. Jak się z tym czujesz? 

 

– Nie jestem szczęśliwy. Przewaga jest faktem, jednak wiemy, że mogliśmy sobie poradzić lepiej i mogliśmy mieć większy komfort przewagi z pozycji czwartego miejsca. Nie możemy kontrolować spotkań naszych rywali, więc te wyniki mogą potoczyć się w każdą stronę. Jedyne na co mamy wpływ to nasza gra i jej poprawianie. Jeśli spojrzymy na ostatnie dwa mecze, to w obydwu spotkaniach mieliśmy dużą przewagę i kontrolowaliśmy w większości przebieg zdarzeń. Z Arsenalem bez wątpienia pomogła gra w przewadze. W meczu z Newcastle byliśmy lepszą stroną, jednak oddali dwa strzały, a jeden z nich został zamieniony na bramkę. Arsenal oddał dwa strzały i zdobył dwa trafienia, gdzie my wykreowaliśmy 20 sytuacji. Mamy więc sporo materiału do analizy, jak rozwiązać nasze problemy, ponieważ tracimy kolejne punkty. Konieczna jest poprawa, gdyż zbliża się kluczowy moment sezonu.

 

Kepa znajduje się pod dużą presją. Jak myślisz, poradzi sobie ze sporą krytyką?

 

– Musi sobie z tym poradzić. Taka jest piłka nożna. Każdy zawodnik, choćby najlepszy, zawsze miał momenty, w których spadała na niego fala krytyki. Bramkarze mogą tego doświadczać więcej, gdyż to oni odpowiadają na straty bramek. Myślę, że dobrym sposobem jest, by nie brać za bardzo do siebie tego co mówią ludzie z zewnątrz i po prostu spojrzeć na własną grę. To jest jakaś podstawa od której można zaczynać, potem jest ciężka praca. To tyczy się każdego gracza, nie tylko Kepy. Jeśli czujesz słabszą formę, walcz by wrócić na szczyt. Trzeba jednak zaczynać od podstaw.

 

Czy chcecie wzmocnić pozycję bramkarza?

 

– Nie mam aktualnie takiego priorytetu. Nie zwracam aż takiej uwagi na krytykę z zewnątrz. Jestem tego świadomy, jednak nie mam na to wpływu. Jeśli mam być szczery, to w ostatnim czasie wystąpiło kilka błędów, które kosztowały nas utratę punktów, więc pod tym kątem potrzebna jest poprawa.

 

Czy czujecie przeciążenia i przydałaby się wam przerwa zimowa?

 

– Nie jestem pewien czy jest naprawdę trudno i nie mam odpowiedniej wiedzy naukowej. Natłok spotkań ma wpływ głównie na kontuzje mięśniowe. W przypadku Tammy'ego jest to efekt uderzenia i może się zdarzyć w każdej chwili. W ostatnim czasie mogliśmy odczuć pewne przeciążenie, jednak każda drużyna występuje w takich samych warunkach. Jeśli jednak poszczególni zawodnicy wracają do gry i niedługo potem doznają kontuzji, wtedy to może być coś, na co należy zwrócić szczególną uwagę.

 

Pierwsze okno transferowe w Chelsea zarówno dla Ciebie jak i dla Petra Cecha. Jak to odczuwasz? 

 

– Wygląda to podobnie jak w Derby rok temu. Oczywiście chcesz sprowadzić graczy, bywa ciężko, każda sytuacja jest inna. W Derby było nieco inaczej, gdyż w styczniu chcieliśmy sprowadzić graczy, którzy pomogą nam w awansie. Jest to miesiąc, w którym menedżer musi przede wszystkim pracować ze składem który ma, jednak dąży do ciągłej poprawy zarówno pod kątem obecnej kadry jak i możliwości jej ulepszenia. Jest to bez wątpienia pracowity miesiąc.

 

Czy waszym celem jest wygranie Pucharu Anglii ? 

 

– Oczywiście, że tak. Po prostu chcemy wygrać. Bardzo szanuję ten puchar. Myślę tak ja, zawodnicy i wszyscy w klubie, a w przeciągu ostatnich kilkunastu lat Chelsea miała szczęście wygrać to trofeum wiele razy. Tak więc chcemy wygrać puchar i nie myślę, że osiągnięcie miejsca w czołowej czwórce należy uważać za coś lepszego niż wygranie tego trofeum. Ludzie będą się z tym kłócić, jednak nie mam zamiaru brać udziału w tej dyskusji. Jesteśmy profesjonalistami i będziemy dążyć do osiągnięcia kolejnej rundy FA Cup.

 

Krytyka nie ominęła również N'Golo Kante i pozycji na jakiej gra. Dlaczego nie gra jako defensywny pomocnik? 

 

– Nie zawsze grał w takiej roli, jak ostatnio. Za czasów Maurizio, Kante grał nieco wyżej niż boiskowa "ósemka". W tym sezonie graliśmy wiele razy dwoma pomocnikami, tak samo było w reprezentacji Francji, w Leicester oraz w drużynie Antonio Conte. W drużynie Włocha nie grał jako rozgrywający, możliwe, że bardziej taka rola była przypisywana dla Nemanji Maticia. Kante używał swojej energii do przemieszczania się w wielu strefach boiska, tak więc ja też z tego korzystam i uznaję to za stosowne. 

 

Willy Caballero zagra jutro?

 

– Tak, Willy wystąpi w jutrzejszym spotkaniu. Jestem zadowolony, że mam go w klubie. Jest wielkim profesjonalistą i każdego dnia na treningach udowadnia swoją wartość. Z chęcia dam mu kolejną szansę na zagranie meczu.

 

Czy zmieniło się cokolwiek w sprawie kontraktów Pedro i Williana ? 

 

– Sytuacja nie uległa zmianie.

Źródło: chelseafc.com

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close