OCENY ZA MECZ: Kawasaki Frontale 1:0 Chelsea

Autor: Jakub Karpiński Dodano: 19.07.2019 15:40 / Ostatnia aktualizacja: 23.07.2019 15:41

Chelsea przegrała 0:1 z Kawasaki Frontale w pierwszym z dwóch sparingów w japońskiej części przedsezonowego tournée. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami naszej redakcji dla poszczególnych zawodników, którzy wystąpili dziś na Nissan Stadium. Oceny w skali od 1 do 10.

 

Wyjściowy skład

 

Willy Caballero – 7

Zaliczył dwie kapitalne interwencje, które uchroniły Chelsea od straty bramki. Prezentował się naprawdę nieźle w rozegraniu, a to dla niego komplement, bo nie jest to jego atut.Szkoda straconej bramki, bo mielibyśmy naprawdę bardzo dobry występ. Przy golu Damião mógł chyba zachować się trochę odważniej.

 

César Azpilicueta – 7

Jeden z najaktywniejszych piłkarzy Chelsea w pierwszej połowie. Kulały dośrodkowania, ale wszystko poza tym było absolutnie bez zarzutu. Nieustępliwie w obronie i bardzo zdecydowanie w ataku. Nie przypadkiem większość akcji szła jego stroną. Stary, dobry i solidny César.

 

David Luiz – 6

Cały mecz byliśmy przeświadczeni, że to on dostanie ocenę najwyższą, ale niestety, całe dobre wrażenie jakie zrobił typowym dla siebie, świetnym rozgrywaniem, zmazał będąc jednym z winowajców przy stracie bramki. To po jego kiksie piłka spadła pod nogi zawodnika Frontale, który wrzucił piłkę na głowę Damião. W ostatniej akcji meczu stracił piłkę i gdyby sędzia nie skończył spotkania, to poszłaby z tego bardzo groźna kontra.

 

Kurt Zouma – 5

Liderem defensywy był jego partner, a Kurt przyjął raczej bierną rolę. W pierwszej połowie rywale nie stwarzali większego zagrożenia, toteż Zouma nie miał za bardzo jak się wykazać. Kilka dobrych podań w rozegraniu od tyłu.

 

Marcos Alonso – 5

Nie wyróżniał się na plus, ani na minus. Kilka razy dobrze podłączył się do ataku, ale nigdy nic z tego nie wyszło. Podobnie jak koledzy, przez większość pierwszej połowy grał co najwyżej poprawnie.

 

Mateo Kovačić – 6

Chorwat znów pokazał zalążki swojego talentu. Przeprowadził świetny rajd, który został koncertowo spartolony przez Batshuayiego. Właśnie nad tym nowy nabytek Chelsea musi popracować. Aż się prosiło, by taką samodzielną, bezczelną akcję zakończyć samemu. Brakuje mu czasami pazerności na bramkę. Poza tym poprawny występ. Ocena wyjściowa podwyższona o jeden dzięki solidności i wspomnianemu rajdowi.

 

Jorginho – 6

Był przydatny w wychodzeniu spod presji i rozegraniu. W wielu sytuacjach przydał się w obronie, pokazał że potrafi bez kłopotów grać jako cofnięty rozgrywający również w innych formacjach, niż 4-3-3. Trochę za mało argumentów w grze do przodu. Występ na mały plus.

 

Mason Mount – 6

Najaktywniejszy ofensywnie z trójki pomocników. Podczas meczu zagrał na różnych pozycjach, przez moment również na skrzydle. Brał udział w większości ataków i oddał groźny, podkręcony strzał w akcji, której sam był jednym z bohaterów.

 

Kenedy – 4

Najgorszy zawodnik na boisku. Można się zastanawiać dlaczego Frank Lampard trzymał go na boisku tak długo. Brazylijczyk momentami miał problemy nawet z przyjęciem piłki, nie potrafił się przy niej utrzymać i zmarnował najlepszą okazję w meczu, stając sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Od najniższej oceny w zespole ratuje go nieco lepsza końcówka pierwszej połowy i aktywność w ataku, gdzie wygrał kilka pojedynków z obrońcami w powietrzu, czy zastawiając się.

 

Pedro Rodríguez – 6

W pierwszej połowie stwarzał największe zagrożenie spośród całej formacji ofensywnej. Dobrze współpracował na prawej flance z Césarem Azpilicuetą i był bliski zdobycia pięknej bramki, strzelając zza pola karnego tuż nad poprzeczką. Dobry występ Kanaryjczyka, który z pewnością da jeszcze kibicom kilka powodów do radości.

 

Michy Batshuayi – 5

Było go na boisku dużo, ale kończy swój 45-minutowy występ z oceną wyjściową, bo zrobił tyle dobrego ile zrobił złego. Jeśli wygrał rajd albo przepychankę z obrońcą, to dobre wrażenie zaraz pryskało, bo albo łatwo przegrywał starcia z obrońcami, albo nieporadnie dryblując, wbiegając w obrońców jak uczący się kierowca w pachołki na placu manewrowym. Kilka razy pokazał się z dobrej strony grając „na ścianę”, a kilka razy był zbyt samolubny i mógł zachować się lepiej. Tak średnio, byśmy powiedzieli.

 

Zmiennicy:

 

Andreas Christensen – 5

Z powodzeniem zastąpił Kurta Zoumę i podobnie jak Francuz rozegrał poprawne zawody. Nie wyróżnił się w rozegraniu, a kilka razy udanie interweniował, przecinając dośrodkowania Japończyków.

 

Davide Zappacosta – 5

W pierwszej połowie Azpilicueta zawiesił mu poprzeczkę dość wysoko, a Włoch zdołał podtrzymać intensywność wniesioną przez Hiszpana. Kilka razy zdecydował się na rajd. Najlepszy był ten w doliczonym czasie gry, gdy przy lepszym dośrodkowaniu miałby na koncie ładną asystę. Minus jednak za grę w obronie. Najpierw ryzykował rzutem karnym starcie z Leandro Damião, a później również z Brazylijczykiem przegrał pojedynek główkowy, po którym napastnik Frontale trafił w poprzeczkę. Gra w obronie i ustawianie się do poprawki, w ataku jest nieźle.

 

Emerson Palmieri – 5

Mało widoczny. Dużo więcej działo się po przeciwnej stronie boiska. Był jednak poprawny w rozegraniu i dokładny. Zabrakło podłączenia się do przodu i zrobienia przewagi na skrzydle.

 

Tiémoué Bakayoko – 4

Nie było bardzo źle, ale na pewno nie było też dobrze. Francuz kilkakrotnie przydał się w obronie, raz pozbawiając Damião okazji oddania groźnego strzału. Znowu był jednak niedokładny w podaniach i nie wniósł do środka energii, którą zawsze wnosi gdy jest w formie. Francuz musi pokazać więcej, jeśli chce przekonać do siebie Franka Lamparda.

 

Danny Drinkwater – 5

Obiecujące wejście Anglika z ławki. Zaliczył kilka odbiorów, a w rozegraniu grał dość pewnie, choć być może zbyt bezpiecznie. Jego wysoki pressing raz przyniósł Chelsea niezłą okazję. Mały plus.

 

Ross Barkley – 7

Najlepszy zawodnik drugiej połowy, jeśli nie całego meczu. Barkley wniósł do pomocy Chelsea coś, czego w pierwszej części spotkania nie było. Grał na jeden kontakt, a jego podania były nieoczywiste i celne. Stworzył dwie kapitalne okazje Kenedy’emu i powinien kończyć spotkanie z dwiema asystami. Był pewny w starciach z rywalami. Oby tak dalej.

 

Christian Pulisic – 5

Pierwsze przetarcie Amerykanina w Chelsea wypadło nieźle. Pokazał swoją zwinność i szybkie odejście na pierwszych metrach sprintu. Kilka dryblingów wyszło mu nieźle, a kilka wręcz przeciwnie. Mały plus za chęci, bo tych ewidentnie mu nie brakowało. Gdyby miał sobie więcej z Victora Mosesa cwaniaka, to być może Chelsea miałaby w doliczonym czasie gry rzut karny po jego szarży w pole karne.

 

Olivier Giroud – 6

Francuz był dokładniejszy i konkretniejszy niż Michy Batshuayi, ale również jemu zdarzyły się niedokładne odegrania. Punkt więcej, niż ocena wyjściowa za rzut wolny z relatywnie ostrego kąta, który zmusił bramkarza gospodarzy do interwencji i za dwa strzały głową, które niestety nie były zbyt groźne.

 

Kasey Palmer – 4

Po wejściu wywalczył rzut wolny, który zmarnował David Luiz. Poza tym był niedokładny i zaliczał straty przy trochę pokracznych próbach dryblingu. Z niego ludzi już raczej nie będzie i nie dziwią doniesienia, że Chelsea chętnie wysłucha za niego ofert.

Źródło: własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close